Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jaca_k1

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

O jaca_k1

  • Urodziny 24.06.1975

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Kominki

Dane osobowe

  • Miejscowość
    lUBLIN
  • Kod pocztowy
    20-850
  • Województwo
    lubelskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

jaca_k1's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Wielkie dzięki za pomoc. Rzeczywiście podmieszania wody BRAK. (w kominku pompy załączają się przy 58 stC) i temperatura w płaszczu w trakcie palenia zwykle utrzymuje się na poziomie 67-54 stC). Mam sterownik Tatarka (załączenie pompy CO regulowane jest w przedziale 30-60 stC, chyba że zamienić podłączenia CWU regulowane 20-85 stC) . Drewno świeżyzna, z tego lata + zostało mi grabu około 1,5 m z zeszłego roku i paleta brykietu. Spróbuję popalać samym brykietem może się polepszy zanim rozbiorę to ustrojstwo. Widzę że jedyne rozwiązanie to własny magazyn drewna ( właściciel pewnego składu drewna powiedział mi, że sezonowanego drewna nigdzie nie kupię zbyt chodliwy towar żeby leżał i czekał na swoją kolej, a jak ktoś tak twierdzi to kłamie.) Acha, zawór trójdrożny mam ale jako zabezpieczenie w przypadku przekroczenia 90 stC otwiera się zawór dopuszczający zimną wodę do obiegu płaszcza. Podsumowując: 1. dorobić podmieszanie wody w obiegu płaszcza przed kominkiem 2. przeróbka obecnego "załamanego" odprowadzenia spalin ( czy schemat z prawej strony "ze spadkiem" nie będzie kolejnym bublem?, czy nie brakuje gdzieś dodatkowej rewizji lub innego elementu?) 3. uszczelnienie (wymiana obecnego dekla) przewodu spalinowego 4. zmiana odprowadzenia skroplin (obecnie rzeczywiście jest podłączony do rurki przelewowej z naczynia wzbiorczego, (jak inaczej można to wykonać, lub zabezpieczyć przed lewym powietrzem) 5. zakup suchego drewna Instalatorzy dali ciała ( co prawda usytuowanie komina super pomysł), ale chyba powinni to przewidzieć. WIELKIE DZIĘKI ZA POMOCNE UWAGI. Proszę o jeszcze. Dzięki
  2. Proszę o pomoc/konsultację w sprawie wykonania połączenia kominka z płaszczem (Tarnava) z kominem (wkład z ceramiką przekrój kwadratowy 180x180). Obecne podłączenie mam od 2 lat jednak teraz zaczęły się poważne problemy z odprowadzeniem spalin i skroplin. Praca kominka i radość z palenia OK; palę praktycznie codziennie drewno i brykiet drzewny (liściasty). Komin jest umieszczony zgodnie z projektem budowlanym prawie na środku salonu (głupota). Podłączenie kominka musiało być nagięte do potrzeb istniejącego komina, dlatego wyczystka została umieszczona praktycznie pod sufitem wraz z rurką odprowadzającą skropliny. Problem w tym że z komina ścieka coś w postaci mazi/ półpłynnego kitu, który skutecznie zalepia rurkę odprowadzającą skropliny. W tym sezonie już 4 razy skropliny przelały się przez dekiel wyczystki (jest ich ok. 1,5 - 2 l w trakcie palenia) do zabudowy i na podłogę w efekcie musiałem rozebrać jej część i jestem zmuszony coś z tym podłączeniem zrobić bo odechciewa się rozpalać w kominku. (1). Rura spalinowa stalowa 180 zaraz nad kominkiem jest zagięta dwa kolana po 45st, doprowadzenie powietrza kanałem 100x50 mm (2). Część podłączenia między kominkiem a kominem jest obłożona wewnątrz suchym nalotem, natomiast w kominie z ceramiki jest cieknący kit, który jak ostyga robi się twardy jak kamień wybieram go co 3-4 dni ok pół wiaderka 3 l. (3). Dekiel wyczystki jest owalem nie pasuje do kołnierza (czy to dopuszczalne?). Efekt: co dwa dni skacze po drabinie przepycham rurkę skroplin, wyciągam nagar z wyczystki i dopiero mogę myśleć o rozpaleniu kominka. W domu smród jak w wędzarni, szyba czarna po 4 paleniach Przesyłam foto podłączenia i rysunek (czy takie rozwiązanie sprawdzi się w użytkowaniu????) Pytanie jak i co zmienić przy możliwie najmniejszej ingerencji w instalację.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...