Witam, może ktoś mi coś poradzi, bo sama nie dam sobie z tym rady. Dużo osób na forum ma problemy z parametrami sterownika w fazie pracy - czyli dojścia do zadanej temperatury (u mnie jest to 62 - mam podajnik ślimakowy). Ja obecnie mam inny problem, który zmusił mnie wczoraj do awaryjnego zatrzymania pieca.. Ponieważ zrobiło się już nieco cieplej, mój piec dość szybko dochodzi do temp 62 i wchodzi w stan nadzoru (dla zainteresowanych w fazie pracy Pra -praca podajnika wynosi 15sek a pauza - Pau 45sek czyli cykl ma 1min). Problem narodził mi się w nadzorze. Mój piec pokochał nadzór aż za bardzo, bo w tym etapie potrafił sobie dojść do temperatury blisko 80stopni!!!!!!! czyli o krok do uruchomienia termostatu awaryjnego i wyłączenia pieca. Postanowiłam sama go zatrzymać i spokojnie pójść spać. Czy to możliwe że ustawienia pieca na zimę (mrozy), nie będzie się sprawdzać przy temp kilka stopni powyżej zera???? Posiadam sterownik Tango Negro. Proszę o pomoc!!!!!! Po osiągnięciu zadanej temperatury (62stopnie) następuje odmierzanie czasu określonego jako Coc (u mnie 5min). Po upływie tego czasu następuje załączenie dmuchawy na czas CdP ( u mnie 15sek). Równocześnie podawanie paliwa odbywa się w każdym cyklu (PPo=1) przez czas Pra 15sekund!! Przy mrozach się to sprawdzało, nadzór utrzymywał się ok 30 -40 min. Obecnie na takich ustawieniach przetrzymał mnie w nadzorze ponad godz i doszedł do krytycznie wysokiej temp. Dodam tylko że posiadam zawór trójdrożny i przy plusowej w dzień temp na dworze jest minimalnie odkręcony na dom. Proszę o poradę.