przede wszystkim witam wszystkich, bo dopiero dziś się zarejestrowałam, a w związku z tym, że zaczynamy z mężem budowę będę (będziemy) tu częstym gościem:smile: co do rozbiórki to właśnie przez to przechodzimy; dom był drewniany, obmurowany cegłą, z solidnymi fundamentami i piwnicą, około 90-100m powierzchni; rozbiórki podjęli się znajomy ze swoim ojcem, drewno, którego nie potrzebowaliśmy zabrali sobie (do palenia w piecu), cegły, które dało się odzyskać poukładali równo na działce, martwiliśmy się co będzie z gruzem (wszystkiego nie da się wpakować w fundament), ale ten problem niespodziewanie się sam rozwiązał (jest w trakcie), przyjechał do nas gość, który potrzebuje gruz do wzmocnienia jakiejś drogi i widząc naszą ruinę zainteresował się tym, co chcemy zrobić z pozostałym gruzem (w tym tygodniu ma się odezwać i zabrać - oby wszystko doszło do skutku) aha, za rozbiórkę zapłaciliśmy 2500,00