-
Liczba zawartości
16 -
Rejestracja
gsunr's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Średnio w temacie, także przepraszam za zaśmiecanie. Mam pytanie, ale może od początku. Ponieważ mam piec (pożal się....) jakieś tam firmy ciepło plus (beznadzieja) i przemęczyłem się z nim 6 lat aż się totalnie rozsypał zasobnik i podajnik (motoreduktor, ogólnie całość do bani, krzywo zespawana obudowa kola retorty, totalna żenada ogólnie rzecz ujmując) jestem na etapie poszukiwań podajnika z palnikiem i... po przejrzeniu internetu natrafiłem na sławetnego brucera (ale chyba jedyne egzemplarze są z ekoenergii - zawijan pisze, że lepsze z centrozapu) oraz na burner-s opisanym, na nazwijmy to blogu zawijana. I teraz dochodzimy do mojego pytania: Czy można kupić burner-s w zestawie do samodzielnego montażu - ot taki Słodowy podobnie jak ma to miejsce z brucerem? Czy jest to tylko i wyłącznie montowane w piecach Ogniwo i nie ma szans na zakup do, nazwijmy to, modernizacji, w tym wypadku, mojego pieca. Przeczesałem dziś internet pod tym kątem i... nie znalazłem nic - poza brucerem oczywiście. Sam piec jeszcze pociągnie, ale palnik z całą resztą muszę wymienić, bo raz, że się sypie, a dwa... cholera mnie bierze na to dziadostwo. Natrafiłem też na stronach sklepu domer na palnik rynnowy i nad tym się zastanawiałem chwilę, póki nie wpadłem na burner-s.
- 10 620 odpowiedzi
-
- https://esterownik.pl/sterownik/605
- kocioł
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
no to 30.06.2009 mam rozprawę. na razie udało mi się przenieść całość z zamościa do piotrkowa. ale dalej jestem wielbłądem.
-
nie no, to znaczy, że muszę udowodnić, że jestem wielbłądem ? ja wiem, że domniemanie niewinności to bajki, ale bez przesady. mam fax, dzwoniła kobieta, sam tego nie wymyśliłem. problem polega na bałaganie w tepsie. mimo wszystko jestem dobrej myśli. dodatkowo, jak pisałem, na zły adres wysyłali faktury i powiadomienia (faktury od samego początku na zły adres, w umowie do korespondencji był podany inny - to chyba ma jakieś znaczenie dowodowe). do tego, sąd nie zmienił miejsca rozprawy, o co wnosiłem, więc zaraz smaruję kolejne odwołanie - średnio mi się uśmiecha dymać do Zamościa.
-
fax muszą uznać, jest to tak samo dokument jak wysłany poleconym, są potwierdzenia itp. tym bardziej, że oddzwonili z błękitnej linii na ten mój fax. po drugie, miałem sytuację - zupełnie inną, gdzie tepsa twierdziła, że telefonicznie zrezygnowałem z pisemnie złożonej rezygnacji z likwidacji linii telefonicznej (to zupełnie inna sprawa niż ta z postów porzednich). zresztą, pisze, że można listem, w punkcie albo faxem, więc.... to nie jest argument. złodzieje i tyle. do tego kosmiczny bałagan - tylko dlaczego za to ma płacić konsument.
-
dokładnie. tak właśnie było, ponieważ się wyprowadziłem z miejsca gdzie był zainstalowany telefon. i pomimo rozmowy z błękitną, się okazało po 3 latach, że oni ciągle wystawiali faktury. zaznaczam, że lasia z błękitnej powiedziała, że w takim razie następuje rozwiązanie umowy z winy tpsa, ponieważ nie mogą świadczyć usługi pod wskazanym adresem. i tu jakby dla mnie temat się skończył.
-
Witam, mam ciekawy temat z TPSA, który oparł się o sąd, a mianowicie: mieszkaliśmy sobie w bloku, w wynajętym mieszkaniu. zamontowaliśmy sobie telefon z TPSA + Neostradę. Jako adres terminala było mieszkanie w bloku, jako adres zameldowania i korespondencji miał być inny. Na 1 umowie był, na drugiej nie. Tepsa tłumaczyła to, że taki mają system informatyczny. Po jakimś czasie, jak już postawiliśmy domek, napisałem do nich i wysłałem faxem (mam potwierdzenie) pismo o przeniesienie numeru (wioska, bez szans). Głownie chodziło mi oto, żeby przy okazji z winy TPSA rozwiązać umowę. Po kilku dniach zadzwoniła błękitna linia, pani powiedziała, że nie ma szans, że mogę podpisać umowę intencyjną, gdzie oni zagwarantują mi w ciągu 18 miesięcy instalcję tel+neo a jak nie, to zapłacą karę. Powiedziałem, że mnie to nie interesuje. Pani orzekła, że w takim razie następuje rozwiązanie umowy ze względu na brak warunków technicznych pod nowym adresem. I koniec, kropka. Po roku, do mojego domu przyjechał facio z firmy jakiejś montować mi telefon radiowy, że niby zamawiałem czy coś (z TPSA). Odprawiłem go tłumacząc, że nic nie zamawiałem, oraz że telefon mnie nie interesuje, tylko telefon+internet. Przed samymi świętami w grudniu 2008 roku, pod adres wskazany jako korespondencyjny (faktury przysyłali na adres terminala neo), dostałem list z firmy windykacyjnej (złodzieje Kredyt Inkaso S.A.) , że wykupili mój dług z TPSA, i muszę im zapłacić 2500 PLN ! Ufff. A jak nie to sąd. Po czym dostałem wezwanie. Napisałem sprzeciw, podniosłem w nim to co tu opisałem, ogólnie czuję się zrobiony w konia, poza tym, gdybym dostał na właściwy adres (korespondencyjny) fakturę po przeprowadzce, miałbym szansę coś z tym zrobić, ale telefon z błękitnej linii uświadomił mnie w przekonaniu, że umowa została rozwiązana! Sąd wyznaczył rozprawę w Zamościu (tam jest ta firma windykacyjna). W sprzeciwie napisałem, że proszę o przeniesienie do sądu w miejscu wykonywania umowy (podejrzewam, że Kredyt Inkaso ma w Zamojskim sądzie... "przyjaciół z podwórka" ?). Jak widać, sąd olał moją prośbę i wyznaczył rozprawę w Zamościu. Teraz mi napisali, że mogę jeszcze złożyć forumularz OP, ale pewnie i tak się rozprawa odbędzie, więc będę musiał dymać do Zamościa (bez sensu). Czy ktoś miał podobne, złe doświadczenia z TPSA? Może coś w okolicach mojego tematu? Coś mi mówi, że moje tłumaczenie i dowód w postaci faxu nic nie dadzą. Czy mogę poprosić o zapis rozmowy z blue-line ? Czy to, że wysyłali faktury na zły adres, bo nie adres do korespondencji wpisany czytelnie w umowie, jest jakimś sensownym argumentem przemawiającym na moją korzyść ?
-
Stelaż pod sufit z płyt GK - czym grożą takie błędy?
gsunr odpowiedział am00 → na topic → Zrób to sam
nie jestem expertem, ale... czytałem, że ściany z sufitem się nie łączy. daje się jakąś taśmę na ścianę i robi się mikroszczelinę, można ją potem uzupełnić elastycznym akrylem. nie pamiętam gdzie to czytałem ;( -
to chyba chodzi o to? Ja kupowałem aktualnie ekogroszek. Cena luzem w zależności od składu i groszku od 360 do 408 zł za tonę plus transport, zależnie od składu od 10 do 50 zł. 50zł to nie wiem, czy nie taniej przywieźć z kopalni. Groszek za 360 zł żenujący. Wybrałem cenę 390zł plus 10zł transport, ten sam na innym składzie kosztował 408zł + 50zł transport.[/url] Jak widać po cenniku z linku którego podałem na początku postu, to cena w kastoramie 540 do ceny u dystrybutora 414 zł (340+vat) jest...... zdrowo przesadzona.
-
gość, który projektował dom (jest inżynierem budowlanym, jego córka projektantką) i załatwiał całą papierologię w urzędach (pracował tam wcześniej trochę lat) powiedział, że na oczyszczalnie wystarczy tylko zgłoszenie i naniesienie jej na mapie wraz z budynkiem. hm... jak do tej pory nie miałem żadnych problemów, więc mam do niego zaufanie w tych tematach. Dodatkowo dom jeszcze nie jest oddany do użytku. Co prawda w projekcie jest wrysowane szambo, ale prawie w tym samym miejscu co jest teraz wkopany zbiornik. co do dołu na 60m, to mówisz o jednym długim drenażu? bo można chyba np. 3 doły po 20 m każdy i 3 drenaże. problem w tym, że zbiornik mam wkopany po tej stronie domu, gdzie nie mam tyle miejsca. jak pisałem jest 10*15 (15 długie, 10 szerokie, bo działka ma 20 m szerokości i 200m długości). początkowo zbiornik i rozsączenie miało być po tej drugiej, dłuższej stronie, ale "fachowiec" stwierdził, że tam będzie ok. ziemi (humusu) mam sporą kupę, że się tak wyraże, więc nie powinno być problemu, żeby to przykryć, kopalnia piachu pod nosem. Pisząc ciężarówki, co masz na myśli? bo są kamazki i są patelnie po 32 tony. "fachowiec" chciał do tego kamień płukany, nie kruszywo, do tego żwir i piach. Koszta oceniam na około 2 tys PLN (wg tego co chciał "fachowiec"). Patelnia kamienia ~400zł, kamaz żwiru 100zł, kamaz piachu 80-90 zł, więc myślę, że facet przesadził. chyba, że to policzył z robocizną i koparką, w co śmiem wątpić. A jeśli mówisz o kruszywie, to... takie jak pod nawierzchnie drogowe? Mogę też za prawie darmo przywieźć kamieni polnych. Ja zakładam, że powinno to wyglądać tak. (pojęcie mam o tym średnie) - wartswa kruszywa (kamienia) nie wiem jak gruba - drenaż - kruszywo i żwir - piach / ziemia (humus)
-
ja się nie upieram przy niczym. tak mi doradził "fachowiec", który robił mi c.o., c.w.u i zakopał na razie sam zbiornik, przed zimą. zbiornik ma 2m3, czyli za wielki nie jest chyba. do tego jest komplet drenów, i początkowo miało to być zakopane w ziemi. miejsca na to mam tak pi*oko 15*10 m2. "fachowiec" mówił, że potrzeba 5*10 m2 - ale to na naziemne rozsączanie. motywował to tym, że skoro jest glina, to trzeba dużo wybrać ziemi (gliny) i dużo żwiru/kamienia, a tak to będzie mniej i mniej roboty. co do złoża napowietrzanego, to zaraz o tym gdzieś spróbuję poczytać. czy dało by radę to u mnie zastosować, czy całość do wymiany (zbiornik).
-
rozumiem, problemy z odwodnieniem są (były), bo całość jest zmeliorowana. przez moją działkę idą dwa sączki do głównego zbieracza. nie mam pojęcia jaki długi drenaż w takim razie, ale miejsce przewidziane zostało do nasypu (chodzi o to, że nie ma go za dużo).
-
Witam, Planuję sam zmontować złoże rozsączające do oczyszczalni - sam zbiornik już zakopany. Wykonawca, który rzekomo robił takie rzeczy, stwierdził, że ponieważ mam na działce glinę, a może nawet GLINĘ, to trzeba zrobić to tak: 1. wkopać studzienkę 100-200 litrów, może beczkę pcv, do której będzie się dostawać woda z oczyszczalni (ze zbiornika) 2. zrobić nasyp, kamień (otoczak płukany), żwir, piasek, w tym ułożyć drenaż. 3. z beczki pompa pływakowa ma przepompowywać wodę na złoże. czy tak się to da zrobić? kolejne pytanie, ponieważ z facetem nie mogę się dogadać, chcę to zrobić sam, jakaś sugestia? jak to usypać, co najpierw itp. jakiej frakcji ten kamień i żwir? (w kopalni niby wiedzą o co chodzi, ale ja też bym chciał wiedzieć).
-
Stelaż pod sufit z płyt GK - czym grożą takie błędy?
gsunr odpowiedział am00 → na topic → Zrób to sam
Ja też tak myślę, i dodatkowo, skoro poparłeś ten pomysł 2-gi raz, więc napewno poleci tapeta z włókna, cienka, gładka. am00 Chyba wszyscy piszą, żeby ścinać brzegi i spoinować, ale ja dopiero zaczynam zabawę, więc się nie specjalnie znam na tym. Niemniej będę ścinał i spoinował.[/b] -
Stelaż pod sufit z płyt GK - czym grożą takie błędy?
gsunr odpowiedział am00 → na topic → Zrób to sam
oczywiście, że nie mam wprawy, stąd na początku pisałem o tapecie z włókna szklanego, która dodatkowo wzmocni moim zdaniem cały sufit. na razie zobaczę, jak mi wyjdzie spoinowanie i potem jeśli będzie ok, to poleci tapeta, jeśli nie to poszukam wykonawcy -
Stelaż pod sufit z płyt GK - czym grożą takie błędy?
gsunr odpowiedział am00 → na topic → Zrób to sam
Tak zrobię, właśnie wyczytałem o masach akrylowych. Jest też jeszcze takie cudo jak kit szkutniczy, stosowany przy podłogach drewnianych do wypełniania szczelin, elastyczny. To teraz najgłupsze pytanie. Czy po zaszpachlowaniu spoin należy pokryć całą powierzchnię płyty GK szpachlą tak jak w przypadku gładzi na ścianach? Przeszlifować cały sufit i dopiero gruntować i malować?