Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

red1980

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    422
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez red1980

  1. Płaskie kolektory Viessmanna co do zasady są sporo większe aniżeli typowy Hewalex czy Watt, więc 4+500 spokojnie da radę tak jak pisze RAPczyn nawet dla 7 czy 8 osób. Z tego co widziałem na tej stronie to w zbiorniku anoda tytanowa oraz gwarancja na wszystko 10 lat (chociaż Viessmann daje normalnie 2 lata gwarancji). Wg mnie warto bo taka instalacja na wolnym rynku kosztowałaby pewnie sporo powyżej 15 tys zł. Jedyny minus jaki zauważyłem tak na szybko to to, że przez kilka lat właścicielem instalacji będzie gmina, ale to chyba nie powinien być duży problem.
  2. Masz 5 czujników w instalacji? Sprawdź sobie dokładnie bo chyba coś ci się pomyliło. Czujnik na pompie jest na wyjściu ze zbiornika i naturalną rzeczą jest, że przy pracującej instalacji temp. na nim jest wyraźnie niższa aniżeli na kolektorze. A jak masz inaczej to dołóż sobie otuliny a i tak to nic nie zmieni
  3. Kąt jest ok, ilość jest ok. Chłodzenia nie potrzebujesz wg mnie, chyba że na urlop wyjeżdzasz. Jak od czasu do czasu kolektor i glikol dostaną temp. 150'C to nic im nie będzie.
  4. A jesteś pewien że ten czujnik jest przed wejściem do zasobnika a nie na wyjściu z niego?
  5. Ale kiedy jest taka różnica? Bo jeśli przy pracującej instalacji a czujnik na pompie jest na zasilaniu kolektorów, to ta twoja "strata" została w zbiorniku żeby ogrzać wodę
  6. Warszawski Bank Spółdzielczy ma jeszcze kasę na dopłaty, ale obsługuja tylko inwestycje w okolicach Warszawy.
  7. Czy jeszcze w jakimkolwiek banku sa dostępne pieniądze na dotacje?
  8. A w którym miejscu ja zabraniam komuś samodzielnego montazu? Albo usilnie namawiam kogoś na wybór firy instalatorskiej? Jeśli ktoś czuje się na siłac, uważa że ma wiedzę i umiejętności oraz jest gotów poświęcić swój czas, to niech zakłada samodzielnie. Ja tylko mówię skąd biorą się koszty firm (akurat w wiekszości koszt ksiegowosci to jest najmniejszy ze wszystkich kosztów) i pokazuję ewentualne inne opcje. Ale każdy ma swój rozum i samodzielnie podejmie decyzję!
  9. Nie zawsze da radę poprawić, bo często może nawet nie wiedzieć dlaczego coś nie działa prawidłowo. Co prawda montaz solarów to nie jest kosmiczna technologia, ale zdarzało już nam się poprawiać instalacje założone nawet przez niby profesjonalne firmy, które mimo kilku wizyt u klientów nie potrafiły zdiagnozowac problemu. Więc tym bardziej może mieć z tym problem domorosły hydraulik. Każdy ceni inaczej swój czas. Jak ktoś zarabia 2000 zł to co przeraża 200 zł dniówki. Ale jak ktos jest lekarzem i w ciagu godziny może na prywatnej praktyce zarobić 200 zł, to sory ale nie będzie tracił kilku dni na montaz solarów (no chyba że to lubi - a takich znam). Jak wybieram telewizor to szukam tam gdzie taniej. Ale czasami wolę dopłacić trochę i mieć coś na miejscu, a nie zamawiać przez interenet, bo potem w razie reklamacji mam problem z jej realizacją. Już się wyleczyłem z tego, że cena czyni cuda. poza tym zakup a montaz to dwie zupełnie inne rzeczy. Pewnie że można zrobić wszystko samemu. Koła w samochodzie przełożyć możesz sam. Wyważysz sobie na wadze kuchennej Zamiast iść do lekarza poszukasz sobie porady na forum internetowym. To samo z poradą prawną. Tylko że czasem chytry dwa razy traci. Znajomy ostatnio kupił okazyjnie piecyk gazowy na allegro. Zaoszczędził 400 zł, stracił cały dzień na podłączenie. Na końcu okazało się, że coś źle działa. Sam nie poradził sobie z naprawą, wezwał serwis, zapłacił 350 zł i tyle było jego oszczędności... Tyle ode mnie.
  10. Bierz i się nie zastanawiaj. Za 1500 zł to ty nawet nie kupisz zasobnika na wodę. Apropo tych "wielkich" kwot dostępnych jeszcze w bankach - w jednej z grup banków spółdzielczych w ostatnich dniach dotacje na solary schodziły w tempie ponad 2 mln zł / dzień. To daje pojęcie jak niewiele środków pozostało (albo już nie pozostało).
  11. tomaszzakopane, życzę ci żebyś w dwa dni poprawnie wykonał instalację, robiąc to po raz pierwszy w życiu. Nie będę już powtarzał po raz N-ty że firma ma swoje koszty - podatki, zus pracownika i właściciela, amortyzacja sprzętu, dojazdy, księgowość itp. Sam wiele rzeczy staram się robić włąsnoręcznie, ale dla niektórych dniówka 200 zł dla instalatora to jest kosmos nie do przyjęcia.
  12. Na bank nie dawałbym 100 l. Daj 120 a może nawet 150 skoro tam tak smaży. Nie zakładam chińczyków. Montujemy w 95% produkty Hewalexa. Wnioski wysuwam na podstawie obserwacji klientów. Naprawdę 9 na 10 klientów cyferki nie interesują. Co mi zmieniają uzyski? Ważne że woda w kranie jest ciepła. A czy uzysk jest taki czy śmaki to obchodzi tylko garstkę użytkowników, tych bardziej świadomych, np odwiedzających to forum. Jaka to dla użytkownika różnica jakie uzyski ma instalacja? Co mu to zmienia? Jego interesuje efekt końcowy a nie cyferki. Jak chińczyk mu zagrzeje wystarczająco wodę a dodatkowo instalator zapewni mu bezproblemowe działanie to w czym problem? I nie mówię tu o samej cenie instalacji, o instalacjach źle dobranych, przewymiarowanych lub niedowymiarowanych itp itd., tylko o dobrze wykonanych instalacjach w rozsądnej cenie.
  13. Chodzi o to, że przeciętnego użytkownika solarów nie interesuje, czy uzyskały one 1000, 5000 czy 10.000 kWh, czy temperatura w zasobniku wynosi 50, 60 czy 80'C (chociaż to może bardziej), Ich interesuje, czy w kranie będa mieli ciepła wodę! Nic więcej. Co poniektórym humor poprawiaja lepsze uzyski, ale generalnie chodzi o ciepła wodę w kranie. A czy zawór podmiesza z 50 czy z 80'C to juz mało istotne. Tym bardziej mało istotne są cyferki z uzyskami. Zainstalowaliśmy solary u grubo ponad 100 klientów i z moich obserwacji wynika, że mniej niż 10% potrafi na sterowniku odczytać konkretne statystki uzysków. Cieszą się z cwu i tyle!
  14. Ludzie - słońce grzeje mocno, niebo bezchmurne. Nic dziwnego że kolektory pracują.
  15. Teoretycznie tak, praktycznie lepiej nie. Albo inaczej - teoretycznie nie, praktycznie tak. Twój wybór.
  16. Wg mnie to na bank zabraknie ci kilku a może nawet kilkunastu litrów.
  17. Wiesz - wymiana co 10 m-cy jest warunkiem zachowania gwarancji. W innych zasobnikach zakłada się wymianę co rok lub dwa. Inna sprawa, że czasami nawet po 5 latach anoda jest nadal w doskonałym stanie. Ale miałem kiedyś porównanie anod z Stalmecie i zasobniku Hewalexa (Winkelmann) po 2,5 roku użytkowania, i zdecydowanie w Stalmecie wyglądała ona dużo gorzej. Dla porównania - w zasobniku Austria Email anoda po 6 latach wyglądała jak nowa!
  18. Ponieważ miałem z tym produktem do czynienia. Miałem też do czynienia z zasobnikami innych firm i widzę różnicę. Nadal warunkiem zachowania gwarancji jest wymiana anody co 10 m-cy? Może coś się zmieniło w ostatnim czasie, ale szczerze w to wątpię. Dobra cena nie wzięła się znikąd. Na pocieszenie dodam, że sam dałem się nabrać na ten produkt i założyłem go dobremu znajomemu.
  19. No właśnie - Stalmet... To jeszcze gorzej niż NO NAME... Napisałem, że do zazbrojenia zasobnika i górnej wężownicy, tzn. podłaczenie zimnej wody, wyjście cwu oraz podpięcie górnej wężownicy. Każdemu się wydaje, że to nic nie kosztuje, a jak na koniec podliczam koszty rurek miedzianych, złączek i zaworów, to rzadko kiedy wychodzi mniej niż 500 zł licząc po naprawdę dużym rabacie dla instalatora. Ponad 100 wykonanych instalacji tak rozliczałem więc wiem co mówię.
  20. Pytanie, czy: cena zawiera koszt rurociągu solar-zasobnik (+ 500-1000 zł), dodatkowe materiały instalacyjne potrzebne do "uzbrojenia" zasobnika i górnej wężownicy (+ ok. 500-1000 zł). No i jaki to zbiornik, bo inna jest cena zasobnika "no name" czy np Lemet, a inna Austra Email.
  21. 250 zł miesięcznie za CWU grzane gazem? Czy oby na pewno ktoś to dobrze policzył?
  22. Sam panel z montażem to by kosztował 1500 zł Tylko z czymś go trzeba połączyć. instalacja 2+200 około 9-10 tys zł, 3+300 ok. 12 tys zł. Tak z grubsza bez wnikania w szczegóły. Wody nagrzeje tyle, jak duży będzie zasobnik Wszystko zalezy od zuzycia.Wg moich obserwacji dobrze dobrana instalacja da cwu w okresie kwiecień - październik, z możliwymi małymi brakami w okresach przejściowych (wszystko zalezy od pogody i zużycia wody). Generalnie przyjmuje się pokrycie ok. 60% w skali roku. Nikt nie napisał że jest to za darmo. A czy super? Na pewno dla ludzi palących w piecach weglowych jest to super wygodne.
  23. Nie ma żadnego zaprzeczenia. Średnio co 3-4 klient dopytuje, czy solary aby na pewno będą w stanie zagrzać wystarczająco wodę, czy nie będzie trzeba dogrzewać itp. Na szczęście z czasem odsetek niedowiarków jest coraz mniejszy, bo ludzie widzą jak to działa u innych. Natomiast często ci wątpiący dopytują mnie po kilku tygodniach od odpalenia instalacji co mają robić z tą ciepła wodą, bo na zasobniku mają temp. wody 50-70'C. Pewnie wynika to w dużej mierze z faktu, że do tej pory byli przyzwyczajeni do oszczędzania ciepłej wody, a przy solarach już nie ma tej obawy. Też uważam, że każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie. Dla dwóch starszych osób, które sa nauczone do notorycznego oszczędzania cwu, solary raczej nie będą inwestycją opłącalną, ale na pewno sporą wygodą (zwłaszcza jak w domu jest stary piec weglowy). Ale dla rodziny z trójką dzieci, w tym dwie panny na wydaniu, inwestycja powinna się zwrócić się stosunkowo szybko. Ciekawą rzecz powiedział mi tez jeden klient - że wychodzi z założenia, że dziś ma pieniądze i może zainwestować w coś, co na starość może dać mu realne oszczędności, bo na emeryturze może mieć skromny budżet. Różnie ludzi podchodzą do tematu. A co do podatku - te ponad 30% (zakładam że chodzi o 32% na skali podatkowej) to zapłacą te osoby, które mają takie dochody, że są w stanie za 1-2 pensje kupić kompletną instalację. Oni raczej nie sa zainteresowani dotacjami.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...