Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

peem26

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    60
  • Rejestracja

O peem26

  • Urodziny 04.03.1977

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Ogrzewanie

Dane osobowe

  • Województwo
    podkarpackie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

peem26's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Dzięki za informację. Będę dopytywał o to złoże. EDYCJA Uzyskałem informację, że jest to złoże monosferyczne firmy Lanxess S1567
  2. A co sądzisz o MAXIMA ECO 26 ERIE? Ma złoże monosferyczne (choć nie wiem jakiego producenta). Nie wiem też jaka jest w tym zmiękczaczu głowica. Różnica 350 zł w porównaniu do Clack EI.
  3. Dziękuję za informację. Czy mógłbyś podać jakieś konkretne modele, lub ewentualnie sklepy internetowe gzie można znaleźć takie składaki? Czy na przykład taki zmiękczacz jest warty uwagi?, Zastanawiam się nad tym złożem, raczej nie jest ono monosferyczne, ale występuje ono w większości zmiękczaczy w tym przedziale cenowym.
  4. Witam. Przymierzam się do zakupu zmiękczacza wody. Woda wodociągowa. Twardość ogólna wody mg/l CaCO3 - 262 do 280. Zużycie 10-12 m3 miesięcznie. 5 osób. Budżet 2 - 2,5 tysiąca zł. Proszę o podpowiedź czego szukać.
  5. 20 lipca 2012r w Kancelarii Notarialnej uregulowaliśmy własność działki na której będziemy budować nasz dom.
  6. Nie bardzo wiem gdzie napisać, to może tutaj spróbuję. Moja instalacja wygląda tak: Piec Ogniwo Eko Plus grzeje wodę CO oraz zasobnik CWU 200l. Z zasobnika CWU (piwnica) gdzie wodę podgrzewam do ok. 38. Zasobnik ten podłączony jest do pojemnościowego podgrzewacza wody Ariston 80l. Taka instalacja pozostała mi po starym piecu zasypowym. Zarówno zasobnik CWU jak i gazowy Ariston mają swoje lata (ok. 10) i pewnie niedługo trzeba się liczyć z ich wymianą. Tym bardziej że mam twardą wodę więc gazowy będzie dobrze porośnięty kamieniem, natomiast w zasobniku nie była nigdy wymieniana anoda (prawdę mówiąc nie wiem czy taka posiada) Powoli zaczynam się zastanawiać nad modernizacją ogrzewania CWU. Myślałem o kolektorach, ale nie jestem do końca przekonany do opłacalności takiej inwestycji. Teoretycznie mógłbym grzać CWU cały rok piecem, wtedy w grę wchodziła by wymiana zasobnika na nowy. No ale skoro mam dostęp do gazu sieciowego…. Myślałem nad zakupem pojemnościowego gazowego podgrzewacza wody z wężownicą, powiedzmy 150 l, tak aby w sezonie grzać wodę piecem ( a sezon u mnie trwa praktycznie od września do kwietnia) dogrzewając ewentualnie gazem w sytuacjach większego zapotrzebowania a przez miesiące letnie grzać tylko gazem. Czy ktoś miał do czynienia z takimi podgrzewaczami?
  7. Zawijan. Mam OE+ pierwszą wersję z sześcioma rurami w wymienniku. Czy lepiej zatkać środkową parę, czy którąś z bocznych, czy nie ma to kompletnie znaczenia?
  8. Mam pytanie bo nie posiadam i nie znam się za bardzo na zaworach 4D. Czy woda pomiędzy zasilaniem, zaworem 4D i powrotem w momencie kiedy pompka nie pracuje krąży Ci grawitacyjnie? Czy obieg ten wymusza dodatkowa pompa kotłowa?
  9. Mam starą instalację i trochę walczyłem z poskromieniem grawitacji Według mnie działanie grawitacji trochę zmniejsza sterowność temperaturą w pomieszczeniach. Ale każda instalacja i komfort cieplny mieszkańca jest inny. Spróbuj z pracą cykliczną. Wiem że tu na forum przeważają opinie o wyższości równej i ciągłej pracy pieca. Wiem też że niektóre osoby że tak powiem z branży stosują u siebie cykliczną prace pompy i sobie chwalą. Każda instalacja jednak jest inna. Cytując Zawijana, jeżeli nie boisz się że wykres będzie Cię w d... drapał to spokojnie możesz wypróbować prace cykliczną. Zaobserwujesz jak zachowuje się temperatura powrotu i ewentualnie gdy uznasz że jest za niska spróbujesz podjąć jakieś kroki w celu jej podmieszania.
  10. Mam zawory za wyjątkiem łazienek i korytarza. W okresie przejściowym przy ciągłej pracy pompy na 42* te pomieszczenia (bez zaworów) są trochę przegrzane. Ponadto przy cyklicznej pracy mam mniejsze zużycie opału. Nie bardzo rozumie dlaczego uważasz że nie ma sensu ustawiać pompy adaptacyjnej na pracę cykliczną. Przecież chodzi ona wtedy (gdy jest załączona) tak samo jak przy ciągłej. Poza tym w trybie pracy cyklicznej pompa również może przechodzić w tryb ciągły w zależności od nastaw temperatury wewnętrznej.
  11. Pompa adaptacyjna pracuje tak jak ją ustawisz na sterowniku tzn. załączona/cykliczna/wyłączona. U mnie świetnie sobie radzi zarówno w pracy ciągłej jak i cyklicznej, w zasadzie to nawet częściej chodzi w trybie pracy cyklicznej. Bardzo fajnie współpracuje z zaworami termoregulacyjnymi. A światełka... jak jest włączona to wyświetla po prostu ile Wat w danej chwili pobiera i w jakim trybie chodzi. Ot taki dodatkowy bajer Jak ktos stoi przed wyborem pompy i stać go na dołożenie 200-300 zł to jak najbardziej polecam.
  12. Właśnie o taką sytuację mi chodzi kiedy nie jest włączona pompa CO. Temperatura na "rurze" przy powrocie spada mi bardzo szybko do 30* ale nie chcę mi się wierzyć, że tak samo spada i w dolnej części kotła nawet pomimo lekkiej grawitacji z 2 czy 3 grzejników (w tym drabinka w łazience). Ktoś z ElektroSystemu kiedyś chyba wyjaśniał, że pompa mieszająca wystarczy jak chodzi tylko wtedy kiedy działa pompa CO. Czytałem też gdzieś że przy grawitacji nie ma potrzeby zabezpieczania temperatury powrotu. Nie doczytałem tylko dlaczego. Czyżby chodziło o to że obieg grawitacyjny jest wolniejszy od wymuszonego?
  13. Nie bardzo rozumiem jak zawór 4D sprawi że powrót nie będzie niski przy cyklicznej pracy pompy. Wydaje mi się że przy wyłączonej pompie sam zawór niewiele zdziała. Ja w tym roku montowałem zawory ale posłuchałem opinii żeby nie zakładać w łazienkach. nie założyłem też na korytarzu który jest połączony z klatką schodową, bo tam zawsze było chłodnawo, ale teraz widzę że to był błąd. Minertu mam jeszcze do Ciebie pytanie. Jak ta nastawa 42* ma się do opinii, że na piecu nie powinno się ustawiać temperatury poniżej 60*? Pytam bo u mnie prawie cały poprzedni rok piec chodził na takiej temperaturze bo wtedy nie miałem zaworów. Zresztą i teraz w okresie przejściowym mam niewiele większą.
  14. Nurtuje mnie sprawa niskiej temperatury powrotu. Mój OE+16 obecnie chodzi w godzinach od 8 do 16 w trybie lato i przez pozostały czas w trybie normalnym (cykliczna praca 5/30). Mam zawór 3D zasobnik CWU z osobna pompką. Na większości grzejników głowice, za wyjątkiem 2 łazienek i korytarza. Mam starą instalację na której kiedyś chodziła grawitacja. Pomimo przeróbek w piwnicy grawitacja jeszcze trochę działa, tzn. grzeją grzejniki w łazienkach i na korytarzu co w zasadzie zbytnio mi nie przeszkadza, ale powoduje to wychładzanie powrotu. Po kilku minutach od wyłączenia pompy spada on do 28* a w trybie lato nawet trochę niżej. Pewnym rozwiązaniem problemu jest praca pompy CWU jako mieszającej, włącza się ona dosyć często i trzyma temperaturę na powrocie w granicach 37-41*. Niestety powoduje to że woda w zasobniku CWU grzeje się bardziej niż jest to potrzebne i co za tym idzie zwiększa zużycie węgla. Poza tym w trybie lato przy ustawieniu temp minimalnej na 42* powoduje że pompa CWU+miesz chodzi na okrągło a na powrocie jest około 36-37*. Podwyższenie temperatury minimalnej do 45-47* poprawia sytuację ale wyższa temperatura na piecu powoduje lepsze działanie grawitacji. Problemu z temperaturą powrotu nie ma gdy chodzi pompa CO gdyż działa zawór 3D który puszcza część wody z pieca na powrót no ale praca ciągła pompy przynajmniej przy obecnych temperaturach odpada. W internecie znalazłem różne, często skrajne opinie na temat korozji niskotemperaturowej. Jedni zalecają trzymanie temperatury powrotu 55* inni 50* a jeszcze inni uważają że nie warto się tym przejmować. Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa. Jak ma się temperatura powrotu mierzona na rurce kilkanaście centymetrów od pieca do temperatury w dolnej części pieca w przypadku kiedy przez kilka godzin pobór ciepłej wody z pieca jest znikomy (jedynie grzanie CWU+mieszanie oraz niewielki obieg grawitacyjny na 2-3 grzejnikach) Podgląd mojego kotła: https://esterownik.pl/remote/129
×
×
  • Dodaj nową pozycję...