1. Dzięki mojej pracy jako rezydent biura podroży, sezon letni spędzam zawsze w Portugalii, co napawa mnie szczególnym optymizmem jeśli wezmę pod uwagę tradycyjne miejskie święto w Lizbonie - dzień świętego Antoniego, które przypada w czerwcu. Jak wiadomo, Portugalia to kraj nadmorski, z wieloletnimi zwyczajami żeglugi, odkryć i ... grillowania morskich skarbów, co objawia się właśnie w dnień świętego Antoniego, kiedy wąskie, lizbońskie uliczki wypełnione są małymi rusztami i grillami na których za chwilę mają się pojawić tłuściutkie sardynki - ulubiona ryba Portugalczyków.
Zapada wieczór, a centrum miasta zaludnia się coraz bardziej - nawet te oddalone od głównych alej uliczki są zapełnione przez liczne rodziny, od najstarszego pokolenia do dopiero co stąpających po ziemi brzdąców. Gęsty dym unosi się w powietrzu wpraszając się bezwstydnie do domostw i nadając tej letniej atmosferze niezapomniany charakter.
Akompaniament kulinarny jest dość ubogi - bo to właśnie sardynki są gwiazdami wieczoru i to one tradycyjnie powinny być spożywane w znacznych ilościach. Najtalwiej złowić grillowaną sardynkę między dwie kromki chleba, co nie utrudnia w dalszym nadzorowaniu grilla, ale tam gdzie tradycyjne potrawy zjada się bardziej "stacjonarnie" i na siedząco, pojawiają się tez sałatki z pomidora, ziemniaki, oliwki. Napoje - równie tradycyjnie i narodowo - czerwone wino, które swoim lekko kwaśnym smakiem idealnie komponuje sie z morską sardynką.
Po solidnym napełnieniu portugalskich brzuszków oleistą rybą, rozweseleni mieszkańcy Lizbony ruszają na Aleje Wodności, gdzie odbywają się parady i marsze konkurujących miedzy sobą dzielnic miasta.
2. Metoda pośrednia jest podobna do gotowania a wiec i produkty mają lepszy aromat i wygląd taki, jakby piekły się w piekarniku. Poprzez pokrywę ciepło odbija się i grilluje potrawę ze wszystkich stron. Gorące powietrze krąży jak w kuchence z termo obiegiem a potrawy nie muszą być obracane. Metodę tę stosuje się dla produktów, których czas grillowania jest dłuższy niż 25 minut, bądź są zbyt wrażliwe aby stosować dla nich metodę bezpośrednią, gdyż zbyt wysychają lub mogą się zapalić. Metoda pośrednia stosuje sie dla pieczeni, żeberek, całych kurczaków, indyków, bądź innych dużych kawałków mięsa lub ryb.