Sorry ale nie drążyłem tematu. Komina zbytnio czyścić nie trzeba, chyba że zatkany, Po włożeniu rur problem zniknie, zacieki wyschną. Prawdopodobnie końcówka komina była z klinkieru który mało wchłania skropliny, które ściekły do poziomu zwykłej cegły i przez nią już sobie "przeszły". Miejsca bure pomalować specjalną farbą i już. Miałem to samo, jak suszyłem dom po tynkowaniu dość intensywnym grzaniem kominkiem. Wiem że to już po zawodach, ale dla przyzwoitości trzeba coś napisać. papa