to co piszesz o domu za 200tys jest abstrakcją dla każdego siedzącego na placu budowy, niemniej nie wyklucza, gdyż osobiście znam faceta który przy metrażu nie przekraczającym 120m2 zamknął się w kwocie 220tys wchodząc do domu i przenosząc jedynie meble ze swojego M, jednak o ile się orientuje większość materiałów na budowę była wyciągnięta gdzieś z rynku podziemia a beton był już zapłaconym przez innych klientów materiałem plus własna złota rączka i ziarnko do ziarnka, i bez szaleństw