Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

RadekNet

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    38
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Sligo

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

RadekNet's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Cześć! Bierzemy się za budowę sauny i stoimi przed wyborem pieca. Elektryczny odpada z racji słabego przylącza, ale chciałbym zapewnić sobie jako taką automatykę - czy są piece do saun zasilane olejem opałowym lub na pellet? Możecie jakiś polecić?
  2. A wcześniej jeszcze człowiek z czerwoną flagą przed pojadem silnikowym...Jak to dobrze, że moje liche przylącze domowe i miejski elektryk z najmniejszą baterią nie czytają muratora Kiedy kupowaliśmy Nissana trzy lata temtu, to w moim małym miasteczku były 2 ładowarki 22kW, po za miastem ładowarka 50kW i chyba jeszcze jeden inny elektryk w okolicy. Teraz doliczyłem sie klikunastu lokalnych samochdów na prąd, 7 publicznych ładowarek 22kW (nie liczę miejsc ładowania dla gosci hotelów) i 2 ładowarek 50kW. Do tego co widzę nowobudowany lub remontowany dom to pompa cieła (zamiast pieca na olej). Jakoś to działa, prądu nie brakuje. A mieszkam na końcu świata... Mowicie, że prawie 500km zasięgu takiego Hyundaia i naładowanie go w godzine to takie kiepskie parametry na DZIŚ?
  3. No niestety, jesli chcesz mieć auto uniwersalne to jestes skazany na auta typu Opel Ampera, albo wyprowadzkę z Polski.
  4. Też macie wrażenie, że Kaizen się dobrze bawi wkręcając nas w takie durne dyskusje?
  5. No tak...bo współczesne spaliniaki są bez elektroniki. Jeśli uważasz, że napęd elektryczny nie jest mniej skomplikowany od spaliniaka to nie mamy o czym rozmawiać. A jesli chodzi o stan baterii...praktyka nie przystaje do Twojej teorii? Ups...
  6. Turbo, dwumasa, wtryski, dpf, egr ... rozumiem, że wybierasz sobie elementy jak Ci pasuje do Twojej wizji? Bateria w tym linkowanym Nissanie ma ponad 85% (jesli dobrze widzę, to są wszystkie 12 kresek pojemności baterii).
  7. Wtedy można wynająć busa Za wygode posiadania auta się płaci - jedni mniej (stare auto na lpg), inni więcej (nówka z salonu). No dobra ... przyklad z mojego podwórka. Ludzie mieszkają na wsi ok 25km od szkoły, więc rano robią 50km i popołudni drugie tyle. 100km dziennie daje im ok. 250e miesięcznie wydane na paliwo. Zamiast spaliniaka mogą kupic na 2letni kredyt Nissana Leafa za 6 tyś e (chociaż są i tańsze np. https://www.donedeal.ie/cars-for-sale/nissan-leaf/24476956) i płacić 270e miesiecznie (podaję wg kalkulatora banku). Po dwóch latach, gdzie wychodzą prawie na zero, mają 200-250e co miesiąc w kieszeni. Zasięg nie jest problemem, bo albo ladują auto między wyjazdami w domu, albo na ładowarce na mieście, kiedy robią zakupy. W Irlandii dodatkowo oszczędzają na podatku drogowym i ubezpieczeniu. Kolejne oszczędności to serwis (wymiana oleju itp). Więc zgadzam się z Tobą w 100% - zakup auta to analiza kosztów (kłopotliwość obsługi to też koszt - i tu trzeba pamiętać, że są ludzie dla których kupno nowego auta i mienie wszystkiego w 4literach jest OPŁACA, niekoniecznie wymiernie w pieniądzach).
  8. Napisałem to, żeby pokazać absurd porównywania nowego auta do starego (niezaleznie od napedu). Przy takich przebiegach nie taniej wyjdzie taksówka? Kolejny mityczny problem. Wymiana baterii w Leafie to 5tys e u Nissana. W nieautoryzowanych serwisach o niebo taniej, bo wymienasz tylko zużyte elementy lub podobna cena jesli chcesz zmienic baterie 24kW na 40kW. I teraz praktyka z własnego podwórka (a nie zasłyszane a forum). Moje trzyletnie auto z przebiegiem 50 tyś km ma "żywotność" bateri na poziomie 95%. Znajomego 6latek (coś kolo 100 tyś km) ma 90%. To auto predziej trafi na złom z powodu wieku, niż wyeksploatowania baterii. A nawet jakbym musiał ją regenerować...dwa lata temu mój dieselek upomniał się o większy serwis (sprzęgło, turbo, egr, kilka razy nietanie czujniki). Wyszlo grubo ponad 3 tyś e na rzeczy które w elektryku się nie zepsują bo ich nie ma, a w spaliniaku to normalne, ze co jaki czas musisz to częsci wymienić. Komfort jazdy w ciszy, przyspieszenie, brak jeżdzenia na stacje paliw, łatwość serwisowania - gratis.
  9. A wiesz, ze mój rower, który kupiłem 5 lat temu za 100zl ma jeszcze większą wyższość ekonomiczną?
  10. Jeżdzenie starym autem, jako argument przeciw elektrykom - tego jeszcze nie słyszałem W moim przypadku nazywam to "stać mnie" lub "nie stać mnie". Abstrahując od rodzaju napędu - pozostaje Ci się cieszyć, że są ludzie, którzy wybierają nowe auta, bo byś nie miał w czym wybierać I rzeczywiście - anegdotyczny "18letni passat tdi" zawsze będzie tańszy niż passat (tez tdi - robia te silniki jeszcze?) z salonu. Ale chyba nie o takie porówniania chodzi w tej rozmowie? PS Zeby uprzedzić - moje auto rodzinne jest 15letnim dieslem i w ogólności bardzo mi się podoba zasada, że użytkujemy samochód do końca jego dni, nie wyrzucamy działającej maszyny tylko dlatego, że przestaje być np modna.
  11. To chyba taka do grzania c.w.u. A co do jakosci argumentu to sie zgadzam (ja laduje sie zwyke EVSE 2kW, mimo, ze wallbox na scianie 3.7kW wisi)
  12. Wydaje mi się, ze to bierze się stąd, że takim ludziom na hasło "ładowarka" pojawia się stacja ładowania Tesli z kilkunastoma punktami po kilkadziesiąt kW i od razu myśl - "przeciąznie sieci". A realia są takie, że ładowarka domowa zaspokajająca większość użytkowników samochodów (zaryzukuję założenie, że więcej niz 100-200km na dobę,mało kto robi, szczególnie, ze na tym etapie rozwoju e-motoryzacji to zazwyczaj drugie auto w rodzinie) ma moc większej suszarki do włosów. Ciekawe, ze jakoś nikt nie mówi o przeciązeniu sieci, kiedy rozmawia o pompach ciepla...
  13. Niewątpliwie Tesla robi szum - i to jest pozytywne. W zasadzie to chyba w tej chwili prawie synonim samochodu elektrycznego.
  14. U mnie flota pojazdów na prąd powiekszyła się o ... elektrycznie wspomagany rower Pierwszy masowo produkowany ... nie był to tak czasem Nissan Leaf? A na pewno to pierwsze na prąd auto "dla ludu", bo Tesla to inna półka cenowa.
  15. Kaizen, ja już chyba wszystkie swoje "za" przedstawiłem, napisałem czemu padło na elektryka i czemu teraz o innym nawet nie myslę. Nie chce mi się brać udziału w słownych przepychankach. Poczytam co inni mają do powiedzenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...