pawpiwo

Polecam zamontować na rurze wychodzącej z kominka, przed turbiną klapę zwrotną dzięki czemu w przypadku nie pracującej turbiny, układ DGP jest zamknięty i nie ma przewiewów.

Również potwierdzam - nie ściemnia - jestem naocznym świadkiem

Miałem okazję teraz przez mrozy lepiej przetestować Gree z moimi małymi zmianami. Najniższa temperatura zanotowana była -18 stopni i klima cały czas dmuchała ciepłym powietrzem w granicach 25 stopni. Samodzielnie bez wspomagania jest w stanie ogrzewać dom do około -9/10 stopni, pobierając około 900-1000W utrzymywała temperaturę w granicach 20-21 stopni. Doizolowałem lepiej kanały 2 sypialni, zmieniłem miejsce pomiaru temperatury z powrotu na sterownik, chciałbym jeszcze na układzie DGP zamontować klapy zwrotne i powinno być już całkiem ok.

Trochę życia wstąpiło na to forum... W tej chwili na zewnątrz jest +1 z silnym wiatrem a pompa pobiera 490W- tak więc do max. mocy 1300 W jeszcze trochę brakuje. W moim domu za komfortowe temperatury uznajemy w strefi dziennej 21,5-22 a w sypialniach 20-21 i takie temperatury utrzymuje w 100 % do -5, przy -12 kiedy nie było nas w domu bez wspomagania Gree utrzymywało temperaturę od 19-20 stopni, dzięki takiemu rozwiązaniu mogę gdzieś wyjechać, nie martwiąc się o zbytnie wychłodzenie domu - czego nie miałem przy kominku który max. utrzymuje temperaturę przez 12-14h.

Nie zgadzam się z krytyką, ponieważ pompę wstawiłem w już istniejącym domu wybudowanym w roku 2002 roku wg. technologii lat90. Technologia budowy mojego domu to przepaść energetyczna, mój dom ma zapotrzebowanie energetyczne 7kW przy -18 wg. projektu. Oszczędny Grześ zawsze powtarza, że podstawą jest dobra izolacja czego ja nie mam, nie posiadam także ogrzewania podłogowego. Do roku 2016 dom grzałem tylko kominkiem z dgp i spalałem około 10 m drzewa tj. około 1600 zł i nie miałem jednolitej temperatury w pomieszczeniach. Jeszcze raz przypomnę gree jest na nieogrzewanym strychu i dodatkowo mieszkam w otoczeniu jezior i rzeki co też wpływa na pracę urządzenia. Dla mnie 7 krotnie palenie w kominku od razu początku sezonu nie jest problemem, temperatury zimowe oscylują w okolicy +/- 0. 1000 zł to jest maksymalna kwota, klime mam opomiarowaną i średnie zużycie za miesiąc grudzień - luty wychodzi 430 kW co przy średnie j ważonej dla G12 wynosi 210 zł. Wybór jednostki to mój wybór, ponieważ tak jak napisałem miała grzać w okresach przejściowych. Ja jestem zadowolony i mi pasuje.

Mija 11 miesięcy jak zamontowałem pompę ciepła Gree 3,5 KW oraz rekuperator vents mini 300, więc podzielę się spostrzeżeniami Mieszkam w domu słabo izolowanym (posadzka 6cm,ściany suporeks+10cm styropianu, strych 25 cm wełny) o powierzchni 93 m.kw i kubaturze przeszło 260 m. sześć czyli tak jakby 100m. kw. Dodatkowe ogrzewanie kominek z DGP Dom Muratora D04 ze strychem nieużytkowym, w założeniu pompę i reku z braku miejsca i z uwagi na komfort prowadzenia instalacji - zamontowałem urządzenia na strychu. Zacznę od reku... W styczniu reku zdemontowałem ze strychu i sprzedałem, ponieważ mimo izolacji zamarzały mi skropliny i miał niższą sprawność – kupiłem więc Brookvent-a Aircykle 1.2 który znalazł swoją siedzibę w pomieszczeniu gospodarczym, urządzenie podniósło mi odzysk ciepła do poziomu około 75-80% gdyż zaizolowane przewody 17,5 cm wełny nadal przechodzą przez strefę zimną. Wilgotność w domu 35-40%. Pompa... Przewody izolowane wełną łącznie 17,5 cm, Gree początkowo było izolowane 5 cm maty kauczukowej, w listopadzie otuliłem jednostkę na zimnym strychu dodatkowo 15 cm wełny i w końcówce stycznia jeszcze 15 cm wełny. Po moich doświadczeniach mogę stwierdzić, jeżeli jest możliwość musi być zamontowana w strefie ciepłej. U mnie Gree bez wspomagania daje radę przy mrozach do -5 stopni, przy mrozie niższym wspomagałem się 7 razy kominkiem. Wystarczyło przepalenie 3-4 godzinne na dobę i pompa utrzymywała temperaturę w domu +/-21. Mój kolega ma taką samą pompę w bardzo dobrze zaizolowanym domu i tam spokojnie Gree dawało radę przy mrozach sięgających -12 stopni. W moim domu ciepło napewno ucieka przez otwarte anemostaty od DGP, kolejnym – jest to, że dom jest parterowy i na całej powierzchni jest słaba izolacja. W nastepnych miesiącach chcę doizolować przewody nawiewne 15 cm wełny, gdyż różnice pomiędzy nawiewami w najwieksze mrozy wynoszą nawet 5 stopni. W moim pierwotnym założeniu Gree miało grzać w okresach przejściowych wrzesień-listopad/marzec-maj, natomiast jak wszystko dobrze pójdzie sezon zamknie się bardzo dobrze czyli 1000 zł i max. 1m sześć drewna. Całość instalacji poskładana wg. instrukcji Oszczędnego Grzesia

Dom mam raczej szczelny- opisałem jakie mam ocieplenie na początku, okna plastikowe - brak wentylacji mechanicznej. Ogrzewanie od kominka rury termo flex do 250 stopni C. Z kominka idzie 5mb rury 150mm do rozdzielacza i rozejście do 4 pokoi rurami 125mm -średnio 8mb. Kanały ocieplone 50mm wełny z rękawem. Jako laik chciałem połowę układu DGP wpiąć do klimatyzacji z klapami zwrotnymi, a do drugiej połowy zrobić nową instalację -rozejście termoflexami. Całość jest rozprowadzona na strychu nieogrzewanym.

Chodzi mi tylko i wyłacznie o jednostkę wewnętrzną - ponieważ mając ją na strychu mógłbym bardzo prosto stworzyć instalację do ogrzewania.

Jednostkę wewnętrzna chciałbym umieścić na strychu nieuzytkowym i ogrzewać dom- tak więc strych nie będzie ogrzewany

Witam po raz pierwszy w tym dziale. Chciałbym prosić o poradę dotyczącą klimatyzacji kanałowej. Mieszkam w domu parterowym z poddaszem nieużytkowym o powierzchni 92 m kw - kubatura 240 m sześć. Dom posiada ocieplenie na podłodze 6 cm styropianu, fundamenty 8 cm, ściany beton komórkowy 24 cm +10 cm styropianu, na suficie 25 cm wełny . W domu mieszkam od 2002 roku i jedynym ogrzewaniem jest kominek z rozprowadzeniem ciepła z turbiny DGP. Chciałbym dogrzewać do np. -5 stopni klimatyzacją .Mam kilka pytań na początek: - czy mogę połączyć rozprowadzenie ciepła z kominka z kanałami z klimatyzacji kanałowej (wstawiłbym klapy zwrotne) - czy moc 7 KW dla zastosowania jest wystarczająca - z racji niewielkiego budżetu chciałbym zakupić klimatyzację budżetową - która z firm jest najmniej awaryjna : KAISAI, Rotenso czy York - czy jednostka wewnętrzna może być zainstalowana na poddaszu nieużytkowym - nie ogrzewanym -gdzie panują temperatury ujemne

Używam sterownik firmy PLUM model airKom 300 - temperatura nastawy 240 stopni - można regulować od 200-300 stopni. Kominek stara się utrzymać zadaną temperaturę, niższej nie ustawiałem - ponieważ wg. może negatywnie wpływać na komin murowany z cegły. Krążki mam zamontowane bezpośrednio na wkładzie, stojak podobny z tego co w Nadii.

Coś mogę już powiedzieć o użytkowaniu Franka... Wkład wraz z 5 krążkami akumulacyjnymi zamontowałem w marcu tego roku. Kominek obsługuje sterownik wraz z przepustnicą, czujnik temperatury spalin mam zamontowany przed krążkami akumulacyjnymi ( powinien być za krążkami-ale tego już nie zmienię). Wkładem ogrzewam kubaturę 260 m sześć z wymuszonym rozprowadzeniem ciepła DGP. Obudowa zimna-płyty krzemianowe. Wcześniej przez blisko 15 lat użytkowałem kominek Jotul i mogę powiedzieć że Jotul trochę lepiej wykonany - co nie oznacza, że Franek jest gorszym wkładem. Jotul jest przeszło 2 razy droższy. Palę od góry, suchym 2 letnim drewnem o wilgotności 10-14% i mimo wszystko brudzi się szyba co może byc spowodowane użytkowaniem sterownika który przymyka i otwiera dopływ powietrza. Wkład dłużej się nagrzewa i również dłuzej oddaje ciepło (waga całości 350 kg). Temperatura spalin na wyjściu około 240 stopni - po przejściu przez krażki osiągają temeperaturę 170-190 stopni. Regulacja ręczna jest bardzo prezycyjna.

W zasadzie chodzi mi o temperaturę spalin na wyjściu z kominka/przed kominem. Pytam ponieważ instalując sterownik - jak pisałem - po przejściu przez krążki - temperatura przy mocy nominalnej będzie miała 150 stopni. Czyli idąc dalej (rozmumowanie moje czyli laika), jeżeli kominek będzie grzał z mniejszą mocą to temperatura spalin za krazkami będzie niższa i może dojść do zjawiska kondensacji w kominie. Chciałbym odpowiednio podnieść temperaturę spalin za pomocą sterownika żeby : nie było kondensacji, spalanie było bezpieczne dla tego wkładu i ekonomiczne

Mam kominek Franek z firmy Kratki który przy mocy nominalnej 12KW uzyskuje temperaturę spalin 215 stopni (wg. zapisu w instrukcji). Firma Jotul przy wkładach o podobnych parametrach podaje temperaturę spalin 270-290 stopni. Na wkładzie chciałbym zamontować krążki żeliwne z Kratek które rzekomo przechwytują do 30 % ciepła - czyli do komina teoretycznie powinny dostać się spaliny o temperaturze 150 stopni. Kominek chciałbym podłączyć do sterownika z sondą spalin i go wysterować do odpowiednich parametrów. Poproszę doświadczonych forumowiczów o pomoc -w doborze (na początek ) właściwej temperatury.

Dziękuje za odpowiedź. Mam wobec tego jeszcze jedno pytanie-jak uszczelnić stojak od krążków który jest nasadzany na rurę od spalin (czopuch)- pomiędzy czopuchem a stojakiem jest kilki milimetrowa przerwa - nie jest to dokładnie spasowane. pozdrawiam