Wszystko zaczęło się 22 sierpnia 2010 (wcześniejszych perypetii z poszukiwaniem działek nie będę opisywał tego to dnia narodziła się Nasza mała Antoninka, dnia następnego nad ranem w internecie dostrzegłem tę na której dzisiaj trwają prace budowlane:) Działka 911m, blisko mojego głównego miejsca pracy, na wsi, przy lesie, cisza spokój, to czego poszukiwaliśmy, media dostępne. Po kilku wcześniejszych nieudanych próbach zakupu działki ta okazała się rewelacyjna i w cenie bardzo przystępnej. Jadąc do szpitala (23 sierpnia) zobaczyć Magdalenę i małą Antoninę Magdalenę już umawiałem się z właścicielem co do lokalizacji, dostępności mediów itp. Okazało sie że działka miała już wystawione warunki zabudowy. Po przyjeździe do szpitala poinformowałem Madzię o moim znalezisku, wszystko wchodziło na dobrą drogę Akt notarialny podpisany, mamy działkę!
Piszę w skrócie: Przez najbliższe kilka miesięcy zmieniliśmy trochę warunki zabudowy, już pod wymiary Tymka, podpisaliśmy umowy z PGE, zrobiliśmy projekt przyłącza wody, znaleźliśmy wykonawcę i czekaliśmy do 27 lipca, kiedy to majster Piotr zadzwonił i oznajmił że możemy zaczynać
- Czytaj więcej..
- 3 komentarze
- 1 196 wyświetleń