Udało się nam przeprowadzić do nowego domu 26 września 2011r. Jednak nikomu nie życzę takiego tempa. Dom budowaliśmy ok 10 m-cy. Niekiedy pracowały 2 ekipy na raz. Wszystko poszło super, oprócz elektryka z którym musieliśmy ciągać się po sądach. Ale jak na budowę w tak szybkim tempie to jeden nieuczciwy wykonawca to i tak super. Teraz zostało nam położyć kolor na elewację, kiedys zrobimy polbruk itp. Wrzucam kilka fotek z domu jak się przeprowadzaliśmy. Pierwsza fotka jest z połowy lipca 2011r.
Wiosna przyszła i na budowie ożywienie. W najbliższych dniach będą wylewać strop. Powoli umawiamy kolejne ekipy tj. dekarz, elektryk itp. Będą deptać sobie po piętach, ale cóż- musimy się spieszyć, a to są fotki z polowy kwietnia.
2 dni temu znalazł się zdecydowany kupiec na nasze mieszkanie. Z pieniędzy za to mieszkanie musimy zbudować dom. Czy uda nam się to do końca września??? Tyle czasu możemy tu jeszcze mieszkać... Stąd nasze obawy. Czy komuś udało się zbudować dom w tak krótkim czasie? Jeśli chodzi o pieniądze, to z tym nie będzie problemu. Kupujący nasze mieszkanie będzie nam płacił w ratach właściwie już od zaraz. Ale czy wykonawcy nie dadzą plamy?...
2 dni temu znalazł się zdecydowany kupiec na nasze mieszkanie. Z pieniędzy za to mieszkanie musimy zbudować dom. Czy uda nam się to do końca września??? Tyle czasu możemy tu jeszcze mieszkać... Stąd nasze obawy. Czy komuś udało się zbudować dom w tak krótkim czasie? Jeśli chodzi o pieniądze, to z tym nie będzie problemu. Kupujący nasze mieszkanie będzie nam płacił w ratach właściwie już od zaraz. Ale czy wykonawcy nie dadzą plamy?...
Zacznę od kilku słów o nas. Jesteśmy czteroosobową rodziną: ja, mąż i 1,8 roczne bliźniaki- syn i córka. Mamy mieszkanie w bloku, ale ostatnio wzbogaciliśmy się o działkę i rozpoczęliśmy przygotowania do rozpoczęcia budowy. Długo to trwało tj. ok. 2 lat. Pod koniec listopada wystartowaliśmy