Witam wszystkich w Nowym Roku !!!
Z założenia raczej zawsze staram się czytać różne forum-y ponieważ najczęściej pytania się powtarzają lecz po przeczytaniu kilkunastu stron z tych czterdziestu trzech za bardzo nie znalazłem dla siebie odpowiedzi.
pytanie w zasadzie jest takie jak w tytule tj "jaka maszyna".
U mnie w domu był Łucznik na wypasie tj ten model chyba AK 132 (ten model z większą ilością ściegów, nie tylko zygzaki) taka jak ta w archiwum allegro.
Jako małolat uwielbiałem obszywać prześcieradła itp. w sumie w maszynie pedał gazu jak w samochodzie , często też po próbie innych ściegów maszyna potrzebowała ponownej regulacji osób z zewnątrz, jednym słowem igły leciały .
Zupełnie przypadkiem, jakiś czas temu, miałem okazję popracować zarobkowo przy prostym szyciu na stacjonarnej maszynie (oczywiście też z ustawieniami mechanicznymi) do czego przydało się doświadczenie z dzieciństwa (tylko jeden pedał więcej )
Niestety trochę czasu minęło, dostępu do maszyny już nie mam, czasem pożyczam od mamy jeszcze żyjącego i po mojej regulacji (nie chwaląc się) dobrze sprawującego łucznika, jednak odległość od mamy duża, łucznik "troszkę" waży, więc zacząłem się zastanawiać o zakupie czegoś ....
no i tu się pojawiają problemy ....
co na rynku z maszyn o sterowaniu mechanicznym w zasadzie jest takim odpowiednikiem dawnego łucznika?
czytałem opinie o tym nowym że to chińszczyzna i poza logo to już nic ze starego nie zostało ale czy to znaczy że zostaje mi wyszukiwać jakiegoś starego "rarytasu" z np. Allegro ?
a w zasadzie zależałoby mi tylko na maszynie która jak dawny łucznik (wg mojej prywatnej opinii):
ma dobrą wytrzymałość (mimo konieczności "okresowej" regulacji oraz "męskiej" ręki ) - pewnie z tym będzie największy problem lub odstraszy mnie cena
ma wybór podstawowych ściegów z kilkoma umożliwiającymi obrzucenie krawędzi materiału (ja używałem do tego takiej kratki i mi to wystarcza)
ma regulację nacisku stopki aby się można było uporać z kartką papieru lub skrajnie z grubymi dżinsami
może jakieś obszywanie dziurek - nigdy nie robiłem ale trzeba iść naprzód (z guzikami ręcznie sobie poradzę zresztą od czego jest żona)
możecie mi "coś" dobrego polecić w rozsądnej cenie ?
A może znacie jakiś sklep w Warszawie godny polecenia gdzie pracują sprzedawcy który potrafią doradzić z prawdziwego zdarzenia (jak np. tu na forum Pan agamon)?
mam nadzieję że nie zostaje mi zakup starego łucznika z drugiej ręki.
Pozdrawiam i Hapinujera