Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mikolaj2

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    22
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez mikolaj2

  1. Gratuluję koledze ziwi 1967 - ja podobnie jak swojego czasu kolega rtpm (nie wiem z jakim skutkiem bo przestalem sledzic watek) walczyłem z tym kotłem - jednak bez rewelacji...
  2. Śledzę ten wątek od roku i dla "leniuszków" powiem, że znam go w całości - naprawdę warto! Na marginesie - z niecierpliwością czekam na wpis Last Rico!
  3. Pawel_P wygląda na to, że mamy jednak inne piece - podaję link do posta opisującego mój : http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=4487388#post4487388 W tym roku wprowadziłem następujące zmiany - montaż KPW (profil 60*60, dolot sterowany rozetką) oraz klapka w drzwiach popielnika - w sumie to zleciłem zrobienie nowych drzwiczek według zaleceń z forum. Czekam teraz na miarkownik i będę testował.
  4. Mam pytanie do kolegi Pawel_P. - jakie masz zużycie opału w tym piecu? Oraz w jaki sposób poradziłeś sobie z pionową przegrodą w palenisku? Skąd moje pytania? Mam piec tej samej firmy tylko, że minimalnie większy (22kW).
  5. Mam pytanie do kolegi Pawel_i - jaki elementy wykonawczy został przez kolegę zastosowany do unoszenia klapki PG? Na pierwszy rzut oka nie wygląda to na typowy miarkownik typu Unister - sam stoję przed dylematem montażu miarkownika, a szczerze mówiąc żal mi wydać 300zł na Unistera skoro mam stary sterownik, który mógłbym wykorzystać do sterowania np. elektromagnesem
  6. Drodzy forumowicze! Chciałbym jeszcze raz przeanalizować moje przeróbki, które niestety nie przyniosły spodziewanych efektów Proszę Was o zamieszczenie zdjęć Waszych drzwiczek od kotła - tych z KPW oraz z klapką do PG - będę Wam niezmiernie wdzięczny...
  7. Na wstępie proszę mi wybaczyć treść wiadomości - nie jest moim celem wsadzenie kija w mrowisko Poprostu wiem, że w tym wątku udzielają się fachowcy i chciałbym poznać ich zadnie na temat porównania - pieców górno/dolno spalających z piecami z podajnikiem. Czy piec z podajnikiem jest bardziej oszczędnym rozwiązaniem (pod względem zużycia opału) niż pozostałe dostępne na rynku? Czy zmieniając piec warto pozostać przy konstrukcji zasypowej czy też może zainwestować w piec z podajnikiem? Czym należy się kierować dokonując wyboru takiego pieca? Chciałbym w tym miejscu uspokoić wszystkie osoby, które zarzucą mi, że zaśmiecam wątek - przypominam - dotyczy on ekonomicznego spalania węgla... Wątek przeczytałem od A do Z, ale niestety nie udało mi się w znaczący sposób poprawić mojego obecnego kotła, więc stąd moje pytanie...
  8. Mam pytanie do kolegi Jareckiego - jakiś czas temu wspominał kolega o nowych sterownikach, które mają pokazać się na rynku - czy coś już wiadomo o nowościach, czy też może nadal Proton PID króluje?
  9. Kilka lat temu opalałem dom trocinami - w tym celu zakupiłem przystawkę podobną do tej skonstruowanej przez kolegę Hes-a oraz przerobiony piec będący wymiennikiem. Niestety cena trocin spowodowała, że nie korzystam już z tej konstrukcji - jeśli jest ktoś zainteresowany zakupem to piec jest nadal podłączony więc mogę go na życzenie uruchomić...
  10. Nie chcę uchodzić za osobę, która mąci, ale nie daje mi spokoju taka oto konstrukcja : http://www.szalonymax.pl/data/gfx/pictures/large/8/8/15388_2.jpg Zresztą nie raz już na tym forum omawiania - tutaj dolna szczelina ma chyba mniej niż 20cm, a piec można opalać węglem Tak na marginesie - czy ktoś z forumowiczów używa takiego pieca i zechciałby podzielić się opinią na jego temat? P.S. Dla niezorientowanych - na zdjęciu jest widoczny kocioł domowy na paliwo stałe 30KW Kalvis-2-30
  11. Dziękuję za odp. Kolejne teoretyczne pytanie - czy powietrze wtórne można pobierać (rurą, kształtownikiem) z popielnika i kierować na górę komory załadowczej - czy takie rozwiązanie zda egzamin? Jeśli tak to możnaby było bezpiecznie używać dmuchawy
  12. Dlaczego tak drążę temat dmuchawy? Z prostej przyczyny - póki co mam piec wyposażony w dmuchawę z możliwością regulacji od 1% do 100% - abym mógł zastosować miarkownik musiałbym przerobić drzwiczki do popielnika, a niestety nie posiadam spawarki oraz umiejętności Swoją drogą to zaskoczyła mnie informacja, że spalanie metodą dolną wymaga mniejszego nakładu powietrza - gdzieś w połowie forum pojawia się informacja sprzeczna do tej - czy ktoś z ekspertów mógłby jednoznacznie się wypowiedzieć?
  13. Zastanawiają mnie kolego Wezyr dwie sprawy, a mianowicie : wcześniejsze porady na forum przy przeróbce kotła na DS zalecały, aby ruszt za pionową przegrodą został zasłonięty - ciekaw jestem w jakim celu - czy mógłby mi to ktoś wyjaśnić? Sprawa druga - szczelina pomiędzy rusztem a pionowym wymiennikiem jest stosunkowo duża - czy jej zmniejszenie wpłynie na wydłużenie czasu palenia? Mam wrażenie - że opał pali się całą wysokością szczeliny tj. np. 20cm przy całkowitej wysokości komory załadunkowej 55cm - czy ta proporcja nie jest Waszym zadaniem zła? Proszę wybaczyć, że tak teoretyzuję, ale nie mam smykałki technicznej oraz odpowiednich narzędzi, więc przed zleceniem prac chciałbym pozyskać jak największą wiedzę... Jeszcze jedno - czy w kotłach DS miarkownika nie uda się zastąpić dmuchawą pracującą np. na 5% mocy? Pozdrawiam...
  14. Dziękuję kolego Miszkolc za podzielenie się swoimi doświadczeniami... Zdjęcie Twojego pieca jest niestety niedostępne, a szkoda bo zaintrygowało mnie zdanie : "Dospawałem płaskownik do klapy zasypowej, kierujący powietrze w dół " - czy mógłbyś coś więcej napisać bo nie za bardzo mogę to sobie wyobrazić... Z rozważań ogólnych to zastanawia mnie dlaczego nasze piece po zaślepieniu dolnego otworu pod pionowym wymiennikiem nie chciały działać zgodnie z ideą spalania górnego - dla ścisłości - mój piec działał, ale nie wydłużył się czas palenia Zresztą nie jesteśmy jedynymi, którzy "walczą" z tym rodzajem pieca - gdzieś w połowie forum pojawił się kolega Bohusz, ale ostatecznie chyba się poddał bo później pojawiły się prośby o pomoc w doborze pieca - zresztą bez odpowiedzi...
  15. Dziękuję Wezyr za ciekawe posty - widać, że włożyłeś w tą pracę dużo serca We wcześniejszym poście zapowiadającym ten poradnik piszesz, że "jak przerobić taki kocioł do spalania typowo dolnego" - bardzo mnie to zainteresowało bo w moim jest taka pionowa przegroda i spalanie górne nie za bardzo się sprawdza (pisałem o tym na stronie 211-212) - co prawda dostałem dość jasną informację od Jareckiego jak przerobić swój kociół, ale przed podjęciem ostatecznej decyzji z chęcią poznam Twoje rozwiązanie...
  16. Jeszcze raz dziękuję... Jak tylko będę miał chwilę to postaram wprowadzić się zmiany... Czy wspomniane wcześniej otwory w drzwiczkach wpływają na ilość spalanego opału czy też może tylko i wyłącznie na czystość komory zasypowej? Ruszt niestety mam stały Piszesz Marmark, że wkład szamotowy koło drzwiczek wpływa na ilość spalanego opału - ten na rysunku poprawionym przez Jareckiego jest proporcjonalnie mały do kotła, więc nie za bardzo wpłynie na ilość - jeśli się mylę to proszę mnie poprawić...
  17. Dziękuję za szybką i fachową odpowiedź... Rozumiem, że wkład szamotowy przy dolnych drzwiczkach ma zapobiegać zawieszaniu się opału... Jakie zużycie węgla będzie uznane za zadowalające? Czy na początek zamiast tych otworków w górnych drzwiczkach mogę je mieć lekko uchylone? Jeszcze jedno - czy zamiast sterować klapą popielnika mogę sterować klapką dmuchawy?
  18. Wklejam przerobiony obrazek z górną częścią przedstawiającą mój piec : Z resztą pytań na razie się wstrzymuję zobaczę co odpiszesz
  19. Dziękuję za tak szybkie odpowiedzi! Do Marmark : Przy próbie palenia dolnego cała komora zasypowa zasyfiona smołą, reszta czyściutka. Przy paleniu górnym z komina oczywiście dymi się przy rozpalaniu później dym zamienia się w parę lub nie widać go wcale. Do Jareckiego : Przepraszam - jestem winny wyjaśnienie - rysunek, który zamieściłem otrzymałem od sprzedawcy, a nie do końca obrazuje on mój piec - mianowicie liczba poziomych półek nad paleniskiem w moim piecu wynosi cztery a nie dwie jak na rysunku. Wrzucając rysunek chciałem przede wszystkim przedstawić dół kotła i jego proporcje. Rozumiem, że Twoje zalecenia przeróbek dotyczą metody palenia "dolnego". Czy przy paleniu "dolnym" powinienem zatkać górny otwór nad pionowym wymiennikiem? Czy wiercenie w drzwiczkach jest konieczne i co wtedy z dmuchawą - zrezygnować z niej? Czy zamiast wspomnianych otworów mogę zastosować profile metalowe, które będą dystrybuować powietrze z rusztu nad opał? Tak jak w tym piecu? Twoja rada dotycząca sterownika jakiego rodzaju palenia dotyczy?
  20. Witam serdecznie! Przed prośbą o pomoc/ radę przeanalizowałem cały wątek (była to w gruncie rzeczy miła lektura ) i już w trakcie czytania wprowadzałem modernizacje w moim kotle. Oto przekrój mojego kotła : A to link do producenta (mój piec to KWZ22) : http://www.zielke.pl/offer.php?go=p&t=desc Komin wysokość 10m, przekrój około 14cm na 14cm. Mój dom to 120m2 powierzchni grzewczej, zbudowany na początku lat 90 z półtora pustaka suporeksu i 5 styropianu. W instalacji ma 75m2 podłogówki, 4 kaloryfery panelowe, jeden łazienkowy oraz wymiennik CWU, obieg wymuszony przez pompkę. Piec mam uszczelniony (kartka gaśnie ) oraz ocieplony, dodatkowo zamontowałem dmuchawę - zamontowana jest u góry a powietrze kanałem schodzi na dół pod ruszt, pracą dmuchawy (WPA1 z klapką firmy MM) steruje sterownik Bolecki SPR10. To tyle danych technicznych, teraz opiszę przeróbki które na podstawie forum dokonałem : 1. Najpierw chciałem go przerobić na kocioł dolnego spalania tzn. zaślepiłem szamotem górną szczelinę nad pionowym wymiennikiem, a tył rusztu (też za pionowym wymiennikiem wymurowałem szamotem zgodnie z zaleceniami z wcześniejszych postów - niestety ta metoda palenia nie sprawdziła się ze względu na zawieszanie się opału 2. Druga przeróbka to zaślepienie szamotem powierzchni na ruszcie tak jak na rysunku : Po przeróbce może palić się tylko "w górę" i tak też sie pali jednak bez satysfakcjonujących mnie efektów tzn. pali się czysto bez dymu, jednak bardzo nieekonomicznie bo spalam około 20 kg węgla typu groszek (odpalonego od góry) w czasie 6-8 godziny ze średnią temperaturą na piecu 45stopni C - porównując to z wynikami innych to wypadam słabo. Dodam, że paląc cyklicznie (nie dopuszczając do wychłodzenia domu) nic się praktycznie nie zmienia. Siła nadmuchu na sterowniku to zakres pomiędzy 15 a 25% mocy dmuchawy. Temperatura czopucha nie przekracza setki, a niekiedy spada nawet poniżej 50 (wtedy gdy w piecu jest czarno i palą się tylko fioletowe ogniki). Proszę o Wasze rady, przemyślenia. Zastanawiałem się nad zmianą sterownika na proton, ale sprzedawca na allegro może mi go wysłać dopiero po 10 - zresztą nie mam do końca przekonania, że to coś zmieni. Z góry dziękuję za pomoc!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...