ścigacz

My dzieliliśmy działkę, która nawet nie była jeszcze naszą własnością, po prostu właściciel chciał abyśmy odcieli sobie z dużej działki ile chcemy - tak prosto mówiąc, a nie chaciał sam ponosić tych kosztów. Czyli żaden notariusz nie jest potrzebny to załatwia się w gminie, dopiero jak jest wytyczone to można kupować u notariusza.

Nie zasłania, jeżeli to pd ew. zach ściana

Bez belki się nia da zbudować, chyba, że na słupach

Witam wszystkich PAPROTKOWICZÓW! Polecam wszyskim nowym czytać temat uważnie i wprowadzać zmiany, póki jeszcze można. Jednym z błędów w naszym domu jest brak kaloryferów pod oknami dachowymi (Brawo Kaczorek). Jeżeli okno ma swój własny wywietrznik (takie okno było droższe-mamy takie tylko 2) to pół biedy. Pod pozostałymi oknami skrapla się woda. Od okien z wywietrznikami jest za to zimno. Pokój nad salonem ma za mały kaloryfer (U nas jest to sypialnia, to bardzo nie przeszkadza). Palę w piecu miałem i drewnem. Jeżeli jest brzydka pogoda i jest słaby ciąg potrafi się solidnie zadymić. I tu przeszkadza bliskość kotłowni do domu. Oczywiście trzeba się tęgo nagłowić aby to zmienić. Bo kotłownia jest tycia, ale gdybym budował drugi raz, zrobiłbym drzwi do kotłowni z zewnątrz, a wejście do kotłowni przez garaż. Oczywiście jeżeli palicie gazem czy innymi pachnącymi paliwami, nie ma problemu. Dla palących drewnwm: pamiętajcie, ze od drewna rozchodzą się po domu robaki. Dla palących drewnem w kominku: jeszcze więcej robaków. Żartuję trochę sobie, ale o takich niedogodnościach się w trakcie planowania nie pamięta. A tak naprawdę to bardzo wygodny dom i bardzo przestronny, i salon wcale nie jest za wąski. Tv mam na ścianie z małym pokojem na dole. Wesołych Świąt!!!

sprzedany

sprzedany

Dawno mnie nie było na forum, być może juz za późno na odpowiedź. Parapety wewn. mam na wysokości 83 cm. Zewnętrzne analogicznie tak samo tylko na zewn, trochę nie wiem o jaki cokolik chodzi?

Nasz piec jak pisałam jest niskotemperaturowy, przedział temperatury wyjścia z pieca to 35-55 stopni. Taki właśnie jest. jest to piec miałowy i na różny opał o niskiej kaloryczności. Nie narzekamy, jest super. Dom ogrzewamy w ciągu 1 godziny.

Kominka nie mamy, zatkaliśmy wlot do komina i myśleliśmy że zrobimy później (brak kasy, a kominek nie jest przecież niezbędny), a teraz to uważamy, że chyba wcale nie będziemy robić, bo dom jest super ciepły. Dom się szybko nagrzewa i długo trzma ciepło. Nie wychładza się tak szybko, bo jedna ściana (ta od tyłu) prawie wcale nie ma okien a jest to ściana pn-zach (u was chyba podobnie). Ściany to Suporex i 12cm styropianu FS15, podłoga wyizolowana 10ką styropianem FS20. Poddasze Folia Aluminiowa- paroprzepuszczalna (bo dach z blachy), oraz Folia Aluminiowa paroizolacyjna od środka (ma zatrzymywać ciepło), Wełna Uni mata 15cm między krokwie i 5cm na krokwie. Oraz podwójna płyta gipsowo-kartonowa 12tka. Bardzo duży wpływ na ciepło w domu ma ogrzewanie podłodowe, które mamy wszędzie pod terakotą. To właśnie ogrzewanie podłogowe długo oddaje ciepło, dzięki czemu dom się nie wychładza tak szybko. My mamy piec niskotemperaturowy, w mrozy puszczaliśmy na dom 45 stopni, a teraz obniżyliśmy nawet do 35. Nasz sąsiad ma podobny piec, i puszcza na dom 60(bo tak podobno powinien), ciężko jest u nich wysiedzieć, bo temperatura dochodzi do 29 st.C. W słoneczne dni, nie trzeba palić, ponieważ przez okna się super nagrzewa i jest ciepło, palimy wtedy trochę na noc, aby była woda do mycia.

My nie podnosiliśmy ścianki kolankowej i wydłużyliśmy krokwie, przez co trochę bryła jest inna, niż waszych paprotek http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/i/4/5/0/22885885_d.jpg Taras mam zadaszony i przedłużony do końca domu http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/i/2/4/3/22885886_d.jpg Okno na klatce schodowej: http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/i/4/8/4/22885887_d.jpg Pokój nad garażem, całkiem przestronny, martwiliśmy się, że będzie niebardzo, a wyszedł fajny http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/i/3/0/5/22885888_d.jpg Korytarz górny http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/i/2/4/6/22885889_d.jpg Obijające się drzwi na dolnym korytarzu http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/i/8/9/2/22885890_d.jpg Kotłownia, widać trochę schowek pod schodami http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/i/0/8/1/22885891_d.jpg Kuchnia http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/i/6/7/7/22885892_d.jpg I korytarz dolny http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/i/6/2/8/22885893_d.jpg

Ewelina i Marek fajny mieliście pomysł z garderobami. My po prostu używamy jednego pokoju jako garderoba. Szczególnie podoba mi się ta nad wykuszem.

Witam dwóch głównych forumowiczów, Jak zaczęliśmy w kwietniu 2006 budować ściany, to w listopadzie się już wprowadziliśmy, tempo było szalone, więc i czasu żeby zaglądać na forum było mało. Podsumowanie: W Paprotce się cudownie mieszka, (salon mamy od pd-zachodu) pięknie oświetlony dom, w słoneczne dni nie potrzeba było palić w piecu (no i zima nie była za tęga), wszystkim gościom podobał się wykusz i okna w wykuszu (mamy niepodzielone) więc nie rozumiem ludzi, którzy pisali, że usunęliby wykusz, pokoje przestronne, garaż malutki, spiżarka pod schodami cudowna, nowe okno na klatce schodowej konieczne!!! Komin wydłużcie-za krótki (spadające powietrze z dachu uderza w komin i tłumi dym- chyba że ogrzewanie gazowe-które jest zresztą wprojekcie). Drzwi do sypialni nad salonem na górze są trochę pomniejszone 70 cm w świetle wyszło, pozostałe to 80 (rzeczywiście tam było mało miejsca). Koszt budowy to 260 tys zł. + 20 tysięcy przyłącza, podatki, opłaty pierdoły. Trochę robiliśmy sami, ale to oszczęność rzędu 20-30 tys. A budowaliśmy oszczędnie-platkikowe okna, piec węglowy. I szukaliśmy dobrych cen produktów. Jeżeli macie pytania służę słowem. Nie wiem czy link będzie działał, bo mam czasami problemy z podłączaniem http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/i/0/3/6/22871626_d.jpg[/url]

My już miezkamy,pokój nad garażem duży i ładny, mimo, że ma tylko pasek przez środek 1,5 m płaskiego sufitu, reszta to skosy, ale dzięki temu, cała góra ma 2,5 m wysokości, garaż bardzo tyci, jakbyśmy budowali jeszcze raz to byśmy wyciągnęli go trochę. Nic się więcej nie mieści poza półkami na przodzie garażu i samochodem wcale nie combi (combi pewnie by nie weszło), Jak opalacie paliwami stałymi to koniecznie podnieście komin ponad cały dach, my musieliśmy wstawić rurę, a latem dobudujemy. Pomieszczenia przestronne, salon (z otwartą kuchnią) wydaje się być bardzo duży. Nie zmieniajcie biegu schodów, bo nie trzeba, składzik pod schodami można zrobić mimo to. Na trzymanie drzewa w domu, ten projekt i tak jest za mały (my będziemy mieć drewutnię). A składzik pod schodami starcza na 1-2 tyg intensywnego palenia. Mi wyszło pod schodami (oprócz składzika) piękne pomieszczenie-taka spiżarka, nie izolowaliśmy tam podłogi, dzięki czemu pomieszczenie (przy bardzo ciepłym domu), jest o kilka stopni chłodniejsze. Jak zmienisz bieg schodów to dojdą Ci kolejne drzwi do obijania, my mamy problem z łazienkowymi na dole i tymi od wiatrołapu, to jest jeden z niewielu minusów w tym projekcie.

tak Dalej nic nie rozumiem. Nie dostałem mniejszej transzy tylko dokładnie takąjak w umowie. Nic mi nie ubyło. To co wy piszecie. Nie kumajet Ulubiony klient firm doradczych: nic nie rozumie, wszystko by Ci wmówili. A całkowite raty masz stałe czy zmienne, tak z ciekawości pytam

tak

Ja zbudowałem Paprotkę z Horyzontu, wielkość jak Słoneczko. 120 stan surowy, 160 reszta. Kredyt 200, reszta się musiała znaleźć. Ogrodzenie z wąskich klinkierowych słupków budował ojciec, teść robił sztachety, a malowała cała rodzina.Ogrodzenie 60 m z bramą przesuwaną to koszt 9tys zł.

wybudujesz za 150 tys. musisz przliczyś sobie. że wykończenie to 1,5x stan surowy. Należy też zrobić dużo samemu(bądź przypomocy rodziny. Jak masz obmiary, to jesteś w stanie przeliczyć sobie ile wydasz na stan surowy. Jeżeli wydasz 60 tys na stan surowy, a 90 na wykończenie to Ci się uda.

żarty, żarty, my też podgrzewaliśmy tynki i posadzki kuchnią (u nas nazywa się potocznie westfalką) podłączoną do komina, do którego w przyszłości podłączony będzie kominek. Nic się kominowi nie stało. No bo co może się stać. Paliliśmy deskami i resztkami drewnianymi z budowy (których mamy strasznie dużo). Folią i innymi śmieciami nie było palone, bo śmierdzą

Kominek też puść przez okno, bo szkoda że Ci się komin ubrudzi.

Jabym mógł, to bym poczekał... Ale ja kupuję - kupiłem działkę na kredyt i muszę zapłacić... i czuję, że mocno dostanę po pupie I zauwazyłem, że w BRE chyba mają teraz dużo kredytów w CHF do wypłaty, bo jak PLN sie umacnia, to podążają za NBP 1:1, a jak osłabia, to u nich cena CHF skacze o 0.25 tego, co w NBP. No właśnie, więc doradzanie, że sobie możesz poczekać, albo wybrać sobie czas transzy to czcze gadanie. Ja wzięłam kredyt w 4 transzach, jedna była super korzystna, inne niekoniecznie. Ja w momencie brania transzy bardziej potrzebowałam tych pieniędzy, niż bałam się ryzyka. Coś za coś. A banki też się spóźniają. ty myślisz, że dadzą Ci na początku miesiąca, a dadzą Ci na koniec. Bierz kredyt we frankach i się nie przejmuj. Wahania 10 groszy w górę i w dół to nie tragedia.

Dzięki, wiem o tym zapisie, ale rozsączanie traktują jako studzienkę rozsączającą. I tu rozsączanie i tu.

Jak miejsce atrakcyjne to ja bym się zdecydowała. Nowy projekt domu i plan zagospodarowania działki to góra 3tys zł. Chyba, że projekt niepowtarzalny. A woda i prąd już jest. Ja bym wolała dom taki, jaki mi się podoba.

Ya oczyszczalnia z ekoserwis jest z rozsączaniem - ja potrzebuję biologiczną , taką żebym mógł odprowadzać ścieki ( a w zasadzie to lekko brudna woda ) do studni chłonnej . A skoro przeszedłeś cały ten łańcuszek oswołań to może jesteś w stanie ospowiedzieć na pytanie - jaka powinna być odległość studni chłonnej od ujęć wody pitnej . Jak dużą masz działkę i jak jest z odległościami od sąsiadów ? Ja ze względu na niedużą działkę chciałbym oczyszczalnię o dużym stopniu oczyszczenia - no bo sam też nie chciałbym pić swoich lekko przefiltrowanych fekaliów . Ja mam ten sam problem co ty. Niestety polskie prawo nie rozdziela drenażowych i bezdrenażowych. Dla nich rozsączanie to to samo co studzienka chłonna. U mnie pani w gminie powiedziała, że muszę mieć zachowane 30m do studni. No i co- naokoło wszyscy mają wodąciąg, więc niby ok ale pani powiedziała, że co z tego, bo przecież mogą zachcieć budować studnię. No i ręce mi opadły. Sprawa dla mnie jest gardłowa, bo chcę do końca grudnia oddać dom do użytkowania, bo stracę ulgę odsetkową. I co mam robić? Udawać, że mój POŚ to szambo, a później próbować zgłaszać. Wspomnę na marginesie, że kanalizacji na razie nie planują (może za 10 lat), oraz że wprowadzono właśnie regulamin utrzymania czystości w gminie, w którym jest napisane, że trzeba przechowywać kwity za wywóz szamba przez 2 lata. Nie wiem co robić a mam bardzo mało czasu. Pani mi powiedziała, że mogę oczywiście złożyć wniosek o projekt zastępczy, ale nie mam gwarancji, że będę miała odpowiedź pozytywną oraz, boję się, że będzie to długo trwało (Pani mówiła coś o wszczęciu postępowania).

Klejment ( czy Klejmant) krzyczał na nas. Ten z Błękitnego (być może to właśnie Roszkowski) wydawał się sympatyczny, konkretny i na poziomie.(byliśmy tam przy okazji podpisania umowy przez sąsiadów). Drugi raz poszłabym do tego z Błękitnego.

Zawsze frank rośnie w grudniu (od 4 lat). Są to wahania sezonowe. Możesz poczekać z transzą do grudnia. Pod koniec miesiąca też wzrastają tak po 20tym. Jak nie wierzysz to sobie zrób wykres, albo sprawdź na http://www.money.pl.