Witam wszystkich użytkowników pieca funke silver. Używam tego pieca od trzech sezonów do ogrzania 200m2 domu jednorodzinnego, parter + piętro, nieocieplony o bardzo grubych ścianach ze starą instalacją grzewczą ( grzejniki żeliwne) + ogrzewanie podłogowe ok 50m2, okna plastikowe. Dodatkowo mam podłączony drugi stary piec węglowy (kamino), wiosna, lato, jesień, na ciepłą wodę. Spalanie dobowe oscyluje w granicach 30 - 33 kg ekogroszku, przy ustawieniach czasu podawania 8s, przerwa w podawaniu 46s.
Ogólnie piec jest bezawaryjny, bardzo wygodny w czyszczeniu, dość solidnie wykonany (spawy itp), posiada niekorodujący zasobnik ze stali nierdzewnej i estetyczny wygląd (lustereczko można przeglądać się godzinami )
W ciągu trzech lat tylko raz zerwała się zawleczka, ponieważ w groszku znalazł się kamień. Co do Waszych przypadków zrywania zawleczki to spieki są bardzo prawdopodobne i tu przyczyną pojawiania się tych spieków może być jakość węgla jak również jego wilgotność.
Co do ekonomiczności pieca, no cóż doszedłem do prostego wniosku, że ekologia nie idzie w parze z ekonomią. W swoim czasie panowała moda na instalowanie pieców na ekogroszek, głównie ze względu na cenę tego paliwa (gdy ja instalowałem 550zł/t), jak również powszechnie lansowaną ekologię i wygodę obsługi i wtedy nikt nie zwracał uwagi na rzeczywiste spalanie tych pieców.
Ilość spalanego węgla zależy od wielu czynników min. od jakości węgla, od strat ciepła (budynek ocieplony czy nie), rodzaju instalacji wodnej (stare instalacje mają dużą pojemność wodną), nieznacznie od budowy pieca ( nasze piece mają system pionowych płomieniówek i sądzę, że przez to trochę więcej ciepła ucieka w komin niż w piecach z systemem poziomych półek, dlatego nasze mogą spalać nieznaczne więcej, na rzecz wygodnego czyszczenia).
Jednak nie dajmy się zwariować, użytkownicy innych pieców również mają problemy z ekonomicznością i co gorsze w niektórych przypadkach z awaryjnością, a Ci co mówią, że spalają po 10, 15 kg węgla przy temperaturach rzędu -10c to albo ogrzewają parterowe domy do 70m2, albo nie grzeją wszystkich pomieszczeń albo po prostu trochę przekłamują rzeczywistość.
Pozdrawiam wszystkich!