Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sebekz

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez sebekz

  1. Witam, Mam obecnie przyjemność być w centrum armagedonu zwanego remontem. Mieszkam w szeregówce i zapragnęło mi się dokonać rewolucji na parterze. Architekt budynku się nie popisał i w obecnym układzie nic mi się nie mieści - kuchnia mała, stół mały, za to boisko na obszarze komunikacji wiatrołap - schody. Nie wnikając w szczegóły przebudowy, jednym z elementów nowego projektu jest powiększenie kuchni, co wymaga usunięcia obecnej zabudowy i wstawienia nowej. Kuchnia i tak ma już swoje lata i powiew świeżości nie zaszkodzi Zawsze miałem kuchnie "na wymiar", jednak tym razem zapragnęło się mieć styl lekko skandynawsko-prowansalski. Jednak bez przesady. O ironio, okazało się, że IKEA z frontami BOBDYN najbardziej pasuje do wizji, jaka zalęgła się w głowie. Dodatkowo możlwiości aranżacji wnętrza szuflad IKEA bardzo do mnie przemawiają (w obecnej kuchni podział przestrzeni w szufladach 90cm wymagałby kosmicznej inwestycji w oryginalne akcesoria bodajże BLUM/Hettich). Tak więc zabrałem się za tworzenie projektu z meblami METOD. Po wielu iteracjach dotarłem do stanu, który uważam bliski docelowemu - i tu chciałbym prosić o opinię osób, które nie są emocjonalnie z projektem związane Mi teraz trudno o bezstronność. http://www.aspnetsquare.com/private-8ha82/1.png http://www.aspnetsquare.com/private-8ha82/2.png http://www.aspnetsquare.com/private-8ha82/4.png http://www.aspnetsquare.com/private-8ha82/5.png http://www.aspnetsquare.com/private-8ha82/6.png http://www.aspnetsquare.com/private-8ha82/7.png http://www.aspnetsquare.com/private-8ha82/3.png Pozdrawiam i dziękuję. Sebastian
  2. Ponieważ u mnie koreczki wiszą w piecu w woreczku strunowym (instalator je tam pozostawił), to zakładam, że cykl odpowietrzania wykonuje się przy każdym restarcie pieca. A takich "hard resetów" z odłączaniem od zasilania zafundowałem mu już sporo. Na moje laickie, jednak mimo wszystko inżynierskie oko, najbardziej pasuje mi opcja #1. Pytanie brzmi, jak to zweryfikować? Zawór jest dość dokładnie opawkowany w gustowne, plastikowe ubranko.
  3. Głowice na kaloryferach Jeśli pytasz, czy coś gdzieś wisi na ścianie, to odpowiedź brzmi - nie. Jedyne, co steruje CWU to czujnik temperatury z zasobnika, a CO jest kontrolowane wyłącznie poprzez głowice. Czujnik temp. zewnętrznej mam zamiar zamontować jutro - znalazłem w pudle, instalatorom "zapomniało się" zainstalować. 2.5 bar na wskaźniku na piecu. W porywach do 4.5 bar na hydroforze, w zależności od poboru wody (hydrofor pozwala na spadek do <2bar, a potem podbija z powrotem do 4.5 bar). Próba odkręcenia odpowietrznika na układzie piec - wężownica kończy się natychmiastowym wypływem wody. Tyle wiem w temacie odpowietrzenia. Próbowałem wcześniej, z tego, co pamiętam, piec natychmiast przestawał wówczas prób grzania CWU (co było dla mnie średnio logiczną reakcją). Mnie przede wszystkim zastanawia fakt, dlaczego rura zasilająca CO ma wysoką temperaturę, a rurka zasilająca wężownicę jest co najwyżej letnia.
  4. Witam, To mój pierwszy post na tym forum, ale wierzcie mi, przekopałem google'a dosyć dokładnie w poszukiwaniu podpowiedzi rozwiązania mojego problemu zanim zadzwonię za rzadko pracujący na zasadzie "Bóg Zapłać" serwis. Jeśli już, to raczej jest to praca w systemie "Bóg Zapłać, nie mniej niż..." Mieszkam w szeregówce, ~150m2. Mój piec to MCR24/II T, zamontowany dwa miesiące temu w ramach inwestycji modernizującej instalację CO/CWU w domu. Poprzednio miałem dwufunkcyjny, który sobie nie dawał rady z CWU (za małe ciśnienie wody w instalacji <1.5bar). Moja obecna instalacja w skrócie: - MCR24/II T, goły - bez Celcia, bez czujnika temp. zewnętrznej - zasobnik 300l Hewalex, instalacja solarna Hewalex - piec jest podłączony do górnej wężownicy, solary do dolnej. W efekcie piec na moje oko ma do zagrzania max 150l wody - hydrofor 50l podbijający ciśnienie z przyłącza do 4.5bar Mój problem polega na tym, że piec nie daje sobie rady z podgrzaniem CWU do zadanej temperatury 55'C. Po zainstalowaniu nie miał z tym większego problemu, ale wtedy było też dużo cieplej (koniec października), no i w większości wypadków to solary podgrzewały wodę w ciągu dnia, czasem nawet do 65'C. Tak więc piec nie miał za dużo do roboty. Teraz zimą temp. wody zasilającej w większości wypadków nie przekracza 10'C. Wczoraj piec po całym dniu dobił do 44'C. Dzisiaj, gdy sprawdzałem dwie godziny temu, temp. CWU (T3) wynosiła 34'C. Teraz T3 to 36'C, temp. powrotu T2 jest podobna - najczęściej jest to 1'C mniej (czyli T2=33'C, T3=34'C). Ogólnie, piec włącza się na parę sekund, wyłącza, temp. zasilania rośnie do ~75'C, po czym gdy spadnie do 55'C, piec załącza się znowu, podgrzewa i tak w kółko co minutę lub nawet częściej. Rurka zasilająca wężownicę jest ciepła, ale nie gorąca - mogę ją bez przerwy trzymać w dłoni, niezależnie od bieżącej temp. zasilania. Gdy piec podgrzeje wodę zasilającą rurka jest oczywiście cieplejsza, ale nie parzy. Za to rury zasilającej CO nie da się dotkąć, jest bardzo gorąca. Czy zasilanie wężownicy nie powinno być tak samo gorące? Rurka powrotu z wężownicy jest cały czas chłodna. Problem rozpoczął się gdzieś miesiąc temu, jednak wtedy w większości wypadków wystarczyło piec wyłączyć i włączyć ponownie, by (po odpowietrzeniu?) spokojnie podciągnął temperaturę cwu do 52-53'C (aczkolwiek imho prawidłowo powinien przegrzać do co najmniej 60'C) Obecne ustawienia pieca: - P1 55'C - P2 55'C - P3 1 - P4 2 - ustawienia instalacyjne bez zmian Instalator robiący mi instalację jest ze Śląska, ja mieszkam 200 km dalej. Tak więc, zanim go wezwę do naprawy gwarancyjnej, chciałbym być nieco mądrzejszy i przynajmniej wiedzieć, gdzie może tkwić problem. To samo dotyczy wzywania ekipy DeDietricha. Update dosłownie sprzed chwili: Teraz jest jeszcze "weselej" T1-36 T2-34 T3-36. Piec nie pracuje (kod 9). Parę minut później, znowu przestawia się w tyb kodów 4/8 na zmianę, przy czym T3 zdążyło w międzyczasie spaść do 35'C. Pomocy....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...