Mam wielki problem z wilgocią w przybudówce.Zbudowana jest bez podpiwniczenia z 24cm pustaka.Na to położona jest suprema, 2cm styropianu i puc.Dach jest płaski betonowya na nim legarki 12cm, deski,papa.Taka dodatkowa izolacja,napewno jest szczelna.Okna plastikowe.A mimo to nad oknami (nadproża}, w rogach, za meblami są wykwity grzyba.A na jednej ze ścian (wschodnia} przy której stoi łóżko jest bardzo zimna a na podłodze stoi woda. Chciałbym na wiosne za to się wziąść tylko od czego zacząć!Czekam na pomoc.