Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

figaro77

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez figaro77

  1. hasło to 0910, chyba pojawiło się już w tym wątku... chciałem zapytać tych którzy mają zawór 4D - jaka grubość rurki do zaworu, jak wysoko zawór nad piecem...woda powinna krązyc w nim grawitacyjnie, zastanawiam się u siebie nad skróceniem obiegu - jakie to może przynieśc efekty? Jeszcze jedno - mój idiota hydraulik podłączył naczynie wzbiorcze do układu z bojlerami, za pompą CWU. CO radzicie - przerabiać?
  2. Dokładnie tak zrobiłem, odpiąłem zasilanie siłownika mieszacza (bo zamykał mi się po jakichś 20 minutach nawet jak w menu wyłączyłem funkcję sterowania mieszaczem, na wszelki wypadek wyłączyłem ochrone powrotu bo myślałem że to to) teraz mam na piecy 54 st, na mieszaczu 43 i jestem szczęsliwy jak nigdy ponieważ robię remont średnio mam czas mieszkać w kotłowni, może następny sezon grzewczy rozwieje resztę moich wątpliwości...tak apropos czy w żeliwnym piecu ochrona powrotu ma sens? Korozja raczej nie powinna być problemem, pytam bo temperatury na powrocie miewam dość niskie...
  3. A ja jestem już kompletnie załamany tym kotłem....sytuacja wygląda następująco: -instalacja z zaworem 4D, sterowanym przez kocioł na kotle ustawione powiedzmy 55 st, piec osiąga tą temperaturę, o ile przymknie sobie zawór. w tym momencie za mieszaczem mam 30 st! (kaloryfery ledwo letnie, instalacja starego typu, duża pojemność wodna, dodam, że do 170 m2, nieocieplony, ale przy piecu zasypowym jak się dobrze rozbujał miałem wszędzie 25 st) na powrocie mam powiedmy 52 -potem piec otwiera mieszacz, na kaloryfery idzie "zabójcze" 42 st, w tym momencie piec sie wychładza, do jakichś 40 st, na powrocie np 28 !!! i tak w kółko, w domu temperatura w miarę ok, ale na dworzu jest zero st, co będzie jak się ochłodzi!? Czy Wy też tak macie, a może ktoś wie, dlaczego tak się dzieje? płomień na retorcie ok, przy trybie fuzzy jak w palniku, ale szybiej osiąga zadaną temp, więc raczej tego trybu nie używam, ale nawet na nim sytuacja jest identyczna Generalnie jestem załamany, że kupiłem ten kocioł (za bagatela 9 tys), dziś kupiłbym, całkiem co innego dodam, że w kotłowni spędzam po 2 h dziennie, ięcej, niż kiedykolwiek.....
  4. Witam wszystkich, mój pierwszy post na tym forum Też jestem "szczęśliwym" użytkownikiem tego kotła, to co przeszedłem to masakra... -dwóch hydraulików nie umiało go podłączyć -po tygodniu zepsuł sie sterownik -więc przez ponad miesiąc paliłem "ręcznie" -a i na uruchomienie (w trybie auto+pieczątka) kotła przez serwisanta czekałem 1,5 m-ca, wreszcie sam to zrobiłem -kupiłem "niepalny" ekogroszek (na szczęście tylko 50 kg, na próbę) obecnie palę w trybie FUZZY, i jest w miarę ok. Spróbuję podanych wyżej ustawień w trybie standard, wydaje mi się, że w trybie fuzzy logic kocioł (przynajmniej dziś) nie przechodzi w nadzór, tylko pali non stop (25 kg groszko w 12 h) Jak spalanie u Was? A i jeszcze jedno, gdyby ktoś pytał, hasło do ustawień serwisowych to 0910 - tyle uzyskałem od producenta:) pozdr Marcin
×
×
  • Dodaj nową pozycję...