Witam
Tez odnioslem odczucie ze fachowcy po prostu Cie zbyli.
Co z wygieciem plyty g-k ? ......... zludzenie ? i z tym ze slyszalas jak dachowki sie zapadaja ?
Fachowcy byli, wzieli pieniazki wiec wszystko jest "wporzadku" az do czasu nastepnego zapadniecia.
Nie chce wam zle zyczyc ale jaka macie gwarancje ze taka sytuacja nie powtorzy sie znowu i pociagnie za saba juz wieksze straty ktore moga same sie nie naprawic. Wedlug mnie tu potrzebna jest calkiem niezalezna ekipa dekarska ktora bezstronnie podejdzie to tematu i bez pospiechu jak firma ktora zrobila inspekcje u was, pozdrawiam.