1. Żadnych grzybów czy pleśni WM nie może nawiewać, bo nie ma warunków do ich wystąpienia.
2. WM jest łatwiej zaprojektować niż WG - nie ma aż tylu nieprzewidywalnych zmiennych.
3. Ciągłość działania - to chyba oczywista oczywistość, że WM się nie wyłącza, bo po co?
4. Dwa kominy może i ogarną dom, ale co z tego, jak z każdego okna będzie pizgać zimnem (nawiewniki).
5. Jak rolnik wyleje gnojówkę (nie każdy mieszka na wsi) to i przy sprawnej WG powinieneś czuć smród - jak nie czujesz to znaczy, że nie ma wymiany powietrza czyli wentylacji nie ma.
6. Koszta - w zasadzie są nieważne, bo WM ma zapewniać komfort a nie oszczędności, ale i tak energia zaoszczędzona na ogrzewaniu będzie większa niż wydana na zasilanie centrali.
Tyle z mojej strony, bo jednak okazuje się, że miałem rację kilka postów wcześniej - nie masz pojecia o WM i piszesz głupoty.