-
Liczba zawartości
28 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Karinia
-
Monia, jestem pełna podziwu dla Ciebie, strasznie dużo robisz na tej budowie, dużo więcej niż pomocnik. U nas gdy mój mąż jest na budowie z jakimiś pomocnikami to ja w tym czasie robię obiad dla wszystkich, potem sprzątam po obiedzie, potem przygotowuję kolację i czasu już mi na nic nie starcza:(:(nawet na budowę nie mam kiedy pojechać żeby cokolwiek doglądnąć....
-
Witaj Monia:) Zapraszam:) i również życzę powodzenia:)
-
No i nareszcie na przełomie marca i kwietnia stanęły ściany parteru:) Wreszcie domek zaczyna wyglądać jak domek:) Jeszcze tylko garaż i nabierze on kształtu:) Praca idzie powoli bo robimy tylko w weekendy ale się nie martwię bo mamy czas.... A oto zdjęcia:
-
Wiosna za pasem więc powoli trzeba wracać na budowę i rozpocząć kolejny sezon:) My 9 marca zaczęliśmy działać. Najpierw porządki, ściągnięcie folii ze stropu, potem mąż zaczął kopac kanał w garażu. W ten weekend myślę że zaczniemy układać pierwsze warstwy ścian parteru, pogoda ma być ładna więc motywuje:)
-
Witam po kolejnej dłuższej przerwie:) na naszej budowie postępy, piwnica prawie gotowa przed zimą. Kilka rzeczy zostawiliśmy na potem bo fundusze się skończyły i trzeba troszkę nazbierać ale myślę, że nawet w zimie można na budowie coś porobić:)przynajmniej tak twierdzi mój mąż Pokażę kilka fotek zbrojenia: A to już zalany strop: Izolacja piwnicy też już zrobiona, ale fotki potem:)
-
Witaj:)my mamy piwnicę izolowaną tak: na bloczkach dosyć spora warstwa tynku, potem dysperbit, potem styropian, potem ta folia z wypustkami. Drenaż też zrobiony , na to przy samych ścianach żwir, a dalej od ścian ziemia, a to wszystko do wysokości okien piwnicy:)
- 58 odpowiedzi
-
- funadamenty
- zabezpieczenie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Po wczorajszej nocnej burzy i intensywnych opadach (50 l)na metr kwadratowy (tyle spadło w naszym regionie) zalało nam naszą świeżo wybudowaną piwnicę:(wody po kolana, trzeba było pożyczyć pompę żeby wypompować wodę żeby dalej można było szalować na strop... no i dzień stracony....
-
Teraz piwnica wygląda tak: z okienkami do kotłowni:) oraz wejście do piwnicy z tyłu domu:
-
Trochę zaniedbałam forum, ale postaram się się wszystko nadrobić, a więc lato było dla nas niezwykle pracowite, razem z mężem mieliśmy 2 tygodnie urlopu i zamiast wylegiwać się na plaży to my cały ten czas spędziliśmy na budowie, mąż w roli murarza a ja w roli kucharki oraz osoby dowożącej napoje itp. Czerwiec - wykopy: Potem zbrojenie: Następnie zalanie ław i izolacja: Zaś lipiec to już stawianie bloczków: I piwnica rośnie:
-
Po długiej przerwie w dzienniku zamierzam wreszcie go uzupełnić, od wykopania fundamentów minęło już sporo czasu, oto fotorelacja:fundamenty:zbrojenie:izolacja:pierwsze bloczki:)
-
Nasza Werbenka- nasze marzenie
Karinia odpowiedział msdracula → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Witam:) widzę, że piwnica rośnie...:)my prawie na tym samym etapie...ściany piwnicy już stoją, teraz przymierzamy się do stropu..pozdrawiam -
No i nareszcie coś się dzieje:) pogoda ostatnio dopisała więc coraz więcej można zrobić...tak więc pierwsze wykopy mamy już za sobą i te kolejne już koparką
-
Dziękuję wszystkim za odpowiedź, mąż już załatwił koparkę, ma być w tym tygodniu, 80 zł za godzinę, a kopać będziemy tak jak ADO to znaczy zjeżdżając koparką od garażu, który też mam niepodpiwniczony:)
-
Witam:)mamy z mężem pewien problem, mianowicie będziemy mieć dom z piwnicą, działkę mamy położoną o ok. 1 metra poniżej drogi w związku z tym chcemy aby piwnica znajdowała się do wysokości poziomu tej drogi, musimy zatem wkopać się ok.1,5-2 metra. Warstwę humusu (ok. 30 cm)wykopaliśmy łopatami, jednak dalej chcieliśmy wynająć koparkę. Jeden znajomy naszych teściów, którego syn pracuje na koparce powiedział że nie da rady u nas kopać koparką bo się zapadnie i polecił nam abyśmy dalej kopali łopatami.Zaznaczę, że pod warstwą humusu jest glina. Proszę nam polecić jaki sposób kopania wybrać, i jaki jest koszt wykopania dziury pod fundamenty+piwnca.
-
11.03.2011 - WAŻNA DATA:)DOSTALIŚMY POZWOLENIE NA BUDOWĘ:)TERAZ MOŻNA RUSZAĆ NARESZCIE Z ROBOTĄ, TYLKO GEODETA WYZNACZY GRANICE DOMU I MOŻNA KOPAĆ DZIURĘ:):):)
-
Dalej czekamy na pozwolenie i nie wiem czy w końcu się doczekamy...
-
Tyle, że te 25 tys. to działka na wiosce 20km od najbliższego miasteczka - może dlatego tak tanio - no i nie uzbrojona
-
A więc nasza działka ma 24 ary i kosztowała nas 25 000 zł Opłaty notarialne przy zakupie działki 1300 zł Projekt kosztował 2000 zł Adaptacja projektu wraz z projektem przyłącza wodno-kanalizacyjnego 1800 zł Geodeta na razie 1000 zł + granice działki 600 zł Zgoda na przyłącze wod.-kan. ok. 400 zł Stal 3500 zł Kręgi betonowe (aby wstawić do rowu gdzie będzie podjazd do domu), nie wiem za bardzo o co tu chodzi ale mąż mówi, że potrzebne:) 250 zł Na razie to chyba tyle, prąd będziemy dopiero załatwiać bo na czas budowy mamy już załatwiony od sąsiadów, gazu ziemnego nie mamy. SUMA prawie 36000 zł (jeśli o czymś nie zapomniałam)
-
Dołączyłam też 2 zdjęcia naszej działki, na jednym prawie "wybudowany" garaż, na drugim miejsce w którym będzie stał nasz dom:)
-
Trzeba coś napisać bo dawno mnie nie było:)a więc jak dobrze pójdzie to nareszcie za tydzień, góra dwa tygodnie będziemy mieć pozwolenie na budowę:)no i będzie można zaczynać coś działać na działeczce:)podobno Panu ze Starostwa papierków wystarczy;)teraz tylko odkładać ile się da i ruszamy z budową:)mój kochany mąż postawił już pierwszy budynek na naszej ziemi:)jest to garaż metalowy ale ocieplony styropianem w środku więc jeśli teściowie nas wyrzucą z domu to mamy gdzie mieszkać, hehe;)
-
i ja też mam taki domek z blachy, hehe, od czegoś trzeba zacząć:)
-
Dom do ok.200 tys. jest sens marzyć?
Karinia odpowiedział on33 → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Poczytałam sobie trochę i lekko jestem wystraszona Waszymi doświadczeniami. Mój mąż jest jednak strasznym optymistą i jest pewien że damy rade. Mianowice my akurat mamy kupioną działkę, projekt, wszelkie uzgodnienia z architektem i projekty przyłączeń wodno-kanalizacyjnych i energii elektrycznej (bo działka jest nieuzbrojona), czekamy tylko na pozwolenie na budowę. Jeśli chodzi o kwestie finansowe to oszczędności (poza działką) to ok. 30 tys.Mąż ma firmę jednoosobową i pracuje za granicą (miesięcznie da się zaoszczędzić ok. 3-4 tys.), ja nie pracuję, jeszcze się uczę. Mamy po 26 lat i marzymy o własnym gniazdku, mąż 5 lat pracował jako murarz za granicą ale robił przy budowach praktycznie wszystko, także naprawdę dużo potrafi zrobić sam. Na wiosnę zaczniemy budowę jak dobrze pójdzie, ale będziemy się budować etapami, w tym roku piwnica, może parter, za rok poddasze, to zależy od finansów, nie śpieszy nam się, mieszkamy teraz u teściów. Myślę, że w sumie za 200-250 da się wybudować nasz dom, przeliczałam już mniej więcej ile co nas wyniesie i myślę że ta kwota jest realna. O kredycie na razie nie myślimy, zresztą ciężko chyba było by go nam dostać jeśli tylko mąż pracuje. Ja trochę się boje, ale mąż cały czas mi mówi żebym się nie martwiła, że trzeba się budować dopóki jesteśmy młodzi, jak teraz nie zaczniemy to potem będzie ciężko......może ma racje...czas pokaże -
A w jakim regionie Polski się budujecie? też szukam prętów dlatego pytam:)a z tym pozwoleniem to my też dalej czekamy i modle się żeby tylko wszystko w projekcie było już ok.
-
No i byłam u tego Pana w Starostwie a on mi mówi, że brakuje jakiegoś oświadczenia o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, tyle że my takie oświadczenia składaliśmy ale to że musimy doprowadzać instalacje wodno-kanalizacyjne przez 2 sąsiednie działki to takie oświadczenie o tych działkach też trzeba napisać, jakaś paranoja, po co to komu potrzebne?? biurokracja, biurokracja, biurokracja.....
-
My też szukamy bloczków i stali...