Witam serdecznie po raz wtóry na tym forum
zdecydowaliśmy się z mężem na Wojtka 2 B. Formalnie budowę możemy zaczynać od 15.05.2013r. - zgodnie z zawiadomieniem o zamiarze rozpoczęcia robót budowlanych złożonym w Nadzorze Budowlanym. Jesteśmy po wstępnej rozmowie z głównym wykonawcą stanu surowego otwartego. Samą robociznę wycenił nam na 65 tyś złotych. Dodam, że budujemy na Dolnym Śląsku w powiecie Oławskim gm. Jelcz-Laskowice a sam dom wydłużyliśmy o dodatkowe 2 metry co zwiększyło jego powierzchnię użytkową ze 106 na 126 m.kw. Nie powiem trochę zrobiło mi się miękko pod nogami jak usłyszałam tę cenę. Z kosztorysu biura projektowego Horyzont wynika, że robocizna powinna się kształtować na poziomie ok. 46 tyś i to stanu surowego zamkniętego (wg cen na II kw.2012r.). Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że ceny podane przez Horyzont są orientacyjnymi ale żeby różnica wynosiła prawie 20 tyś zł. to jakoś mi się wierzyć nie chce. No jest to co prawda dodatkowe 20 m.kw. więcej ale żeby aż tyle? Ma może ktoś ma rozeznanie w tej kwestii? Niektórzy na forum pisali, że robocizna ich stanu surowego otwartego wyniosła ok. 40 tyś zł. - fakt, że była to cena sprzed3-4 lat. Może więc 65 tyś. za samą robociznę w 2013r. to taka normalna cena? Jakie jest Wasze zdanie? Może mam poszukać innego wykonawcy? Dodam, że ten, którego teraz mamy ma niezły PR: jest z terenu, na którym budujemy, ma niezłe rozeznanie kto, co i za ile. Sam będzie dokonywał zakupu materiałów niby po niższych cenach niż my sami byśmy to zrobili (układy w hurtowni?). Jest dyspozycyjny. Jak sami nie mogliśmy pojechać po barak na budowę to On wszystko zorganizował. Tak samo było z uruchomieniem poboru prądu na działce. Mąż tylko pojechał podpisać umowę kompleksową. Poradźcie proszę, godzić się na taki koszt robocizny?