Opiszę dokładnie sprawę. W latach 80-tych zbudowano magistralę wodną. Przeprowadzono ją za zgodą sąsiada przez jego działkę, między jego budynkiem a moim. Odległość od mojego domu około 5m. Teraz postanowiono położyć nowe rury. Opisana magistrala przechodzi też przez środek działki osoby, która teraz jest w Urzędzie Miasta na stanowisku architekta, (tak to się chyba teraz nazywa) On też wyznaczył nową trasę tego rurociągu. Wymyślił sobie ze przesunie rurę na swojej działce do granicy. Aby to było możliwe to rura musi iść z przeciwnej strony mojego domu. Między budynkiem drugiego sąsiada a miom. Dokładnie przez bramę wjazdową na moją posesję. W piśmie do burmistrza nie wyraziłem zgody na jej budowę. Cała trasa wymiany będzie przebiegać w miejscu starej magistrali, za wyjątkiem tego odcinka.