gregor71

Jeśli masz fachowców co mówią , że Ytong daje za mało kleju to ... ZMIEŃ ICH SZYBCIUTKO! Tylko wyrobienie się w ilości jaką przewiduje producent gwarantuje dobre wykonanie i brak mostków cieplnych. Moim fachmanom zostało jakieś 30-40% i mówią, że to dla nich norma a budują 80-90% swoch domów z Ytonga.

Dzięki za info. A może jest ktoś kto już przeszedł taką procedurę? Nie wiem czy warto się denerwować i psuć stosunki międzysąsiedzkie, czy też grzecznie grabić liście i mieć nadzieję, że ogrodzenie wytrzyma.

Mam pytanie do zorientowanych w temacie. Gdzie mogę coś znaleźć na temat warunków sadzenia drzew blisko granicy działki. Zanim zakupiłem działkę (nieogrodzoną) sąsiadka posadziła około 1m od granicy las sosnowy a dalej w tej samej odległości rząd brzózek. Jak robiłem ogrodzenie (siatka, słupki, podmurówka) sama zadeklarowała usunięcie pierwszego rzędu drzew. Miała świadomość, że jak sosny i brzozy będą już duże rozsadzą podmurówkę pod ogrodzeniem. Niestety chyba zmieniła zdanie bo po pół roku pielęgnuje drzewa a realizacji obietnicy nie widać. Chciałbym wiedzieś czy jest gdzieś jakiś paragraf na taką sytuację i ewentualnie gdzie miałbym dochodzić wyegzekwowania takowego. Gdzieś mi się oboło o uszy, że drzewa powyżej 3m wysokości powinny znajdować się co najmniej 2m od granicy działki. Na dzień dzisiejszy drzewa już mają od 2 do 5 metrów i w najbliższym czasie jedyny porzytek jaki z nich będę miał to grabienie liści na swojej działce i popękane fundamenty ogrodzenia.

Właśnie skończyłem stan surowy otwarty podobnego domku. Ściana Ytong 40cm, dach dachówka ceramiczna angoba RupCeramiki. Zamknąłem się w kwocie 110tys.zł

Mi kilka worów zostało. Budowalńcy, którzy budowali mój dom powedzieli, że musi wystarczyć bo w przeciwnym razie będą za duże spoiny i może występować efekt przemarzania i mostków termicznych. Chyba się znają bo 80% swoich budów wykonują właśnie z Ytonga i o innym BK nie chcą wogóle słyszeć. Chodzi o dokładność odlewu bloczka i w takim wypadku, czyli przy Ytongu, używa się bardzo mało kleju. Są też nierówne bloczki z Ytonga ale oni i tak szlifują każdą położoną warstwę. Średnio zostaje im od 30 do 50% kleju jaki daje fabryka. Radzę więc sprawdzić kompetencje murarzy, którym go zaczyna brakować.

Ja mam domek z Ytonga 40. Scianki działowe miały być z Silki ale w hurtowni, w której się zaopatrywałem zabrakło tego materiału i sprzedali mi Ytonga 24 w ba...ardzo atrakcyjnej cenie. Nie mogę nic powiedzieć co do ciepła i akustyki tych ścian bo mam dopiero stan surowy ale na razie jestem zadowolony przynajmiej z efektu wizualnego. Znam jednak kilka osób, które mieszkają w domach z Ytonga 36,5 i są zadowoleni więc ścianka 40cm powinna z powodzeniem spełnić swoje zadanie. Pozdrawiam i życzę miłego budowania. Grzegorz

Ukończyłem, a własciwie ukończyła moja ekipa, ogrodzenie miesiąc temu. Wyszło 80zł za metr bierzący (40zł robocizna i tyle samo materiał) Podmurówka 50cm w gruncie i 20 cm na wierzchu, słupki malowane z kapturkami, siatka 3,5mm ocynkowana 1,5m wysokości, system naciągów też ocynkowany. Wygląda estetycznie i solidnie.

Mam na razie jednego sąsiada z blachą dachówkową koloru ceglasto-czerwonego i poza tym, że ja będę miał dachówkę to kolorek będzie raczej ciemny. Dalej osiedle dopiero będzie się rozbudowywało i chyba ten jego pierwszy dom nie powinien decydować o całokształcie zabudowy. Nie uważam jednak, że takie planowanie przestrzenne ma coś złego w sobie ale niech takie rzeczy narzuca parę "mądrzejszych" głów, które mają pojęcie jak będzie w przyszłości wyglądała cała okolica, a nie gust mojego sąsiada, do którego pomysłów mam i tak bardzo sceptyczne nastawienie.

U mnie też orynnowanie, obróbki dachu i stolarka będzie brązowa i dlatego mam wątpliwości czy nie za wiele tego brązu? Elewacja ma być za to bardzo jasna.

Mój też troszkę odbiega ale nie wszyscy go podzielają i w tym tkwi problem. Życie jest zaś jednym wielkim kompromisem, który staram się osiągnąć za pośrednictwem tego forum.

Szczerze mówiąc to ankieta miała służyć do przekonania mojej "drugiej połówki" do zmiany decyzji. Pierwotnie myśleliśmy nad dachówką brązową ale z biegiem czasu zaczęła mi się podobać czarno-grafitowa. Wyniki mojego sądażu niestety nie dadzą mi przewagi nad żoną. Może jeszcze da się przekonać do czerwonej z brązowymi obróbkami. Ale może brązowa jest "the best". Nasz wybór w dużej mierze zależy od Was.

A co ja mam zrobić jak mam srebrne autko?

mam dylemat jaki kolor dachówki wybrać więc jestem ciekaw waszych opinii.

Dzięki! Na pewno poszukam. Na Bartycką mam z pracy 5 min. Pozdrawiam

dzięki za odzew! Chyba warto jednak poszukać jakiegoś przedstawiciela, chociaż jaest trudno. Namierzyłem dwóch ale niestety gdzieś w rejonie Śląska (do mnie to jakieś 400km). Będę jednak szukał dalej bo daszek pewnie będzie na całe życie. Pozdrawiam

Szukam pokrycia na swój daszek i cały czas zastanawiam się Euronit czy może Braas. Ale czym człowiek więcej czyta tym więcej niepewności i rozterek. Własnie napotkałem kilka opinii na temat dachówek cementowych firmy "Nelskamp". Piszą, że najlepsze wykonanie, największy wybór kolorów i cena bardzo przystępna. Nie mogę niestety namierzyć jakiegoś dystrybutora w rejonie Warszawy w celu wyceny całego dachu. Może ktoś ma już doświadczenia z tą dachówką lub może mnie gdzieś skierować.

Ja patrzę z bardziej praktycznej strony na budowę domu ale kobiety troszkę inaczej podchodzą do tematu. Jak się odbarwi dachówka to będzie tylko moja wina "...bo blacha na pewno by dłużej była ładna..." - to z pewnością usłyszę. Dlatego chciałbym wybrać taką dachówkę co by jak najdłużej utrzymała swoje walory estetyczne.

Rozumiem, że Twoja dachówka też już była barwiona w masie i technologia produkcji się nie zmieniła? A jaki masz kolorek dachu, bo ja planuję ciemny brąz a na nim takie blaknięcie i odbarwienia szybciej widać niż na ceglastym.

A jakie wymiary ma miec Twój salon? Bo stół do bilarda to ma przekątną ok 8stóp (są i większa, ale jest też i mniejszy o przekątnej 7stóp) co mozna przełożyć, że na bilarda musisz mieć 2m szerokośc stołu i ze 3m długość. Poza tym trzeba by mieć 1m od stołu by móc grać, więc wycodzi, ze potrzebujesz mieć minimum 4m na 5m wolnej przestrzeni by móc grać... Planowałem też takie małe szaleństwo ze stołem bilardowym. Nawet małżonkę "obaliłem na rozum" a nie było łatwo. Ale ten pokój nad garażem, w którym miałby spocząć, ma 8x3,5 metra i chyba będzie za wąsko. Mam jeszcze jeden pokój na poddaszu 6x4 metra ale to miała być sypialnia córki i ten numer pewnie nie przejdzie u mojej żonki.

Buduję domek 133mkw i zdecydowałem się na kominek z płaszczem wodnym + jako rezerwa elektryczny przepływowy ogrzewacz wody w instalacji. Jakiej firmy ten kociołek to jeszcze nie wiem, znalazłem Kospela za około 2000zł ale różne ma ta firma opinie i szukam też jakiejś innej firmy produkującej takie wynalazki. Za ewentualne namiary na coś sprawdzonego z góry dziękuję.

To dość szybko zaczęły się problemy. Czy nie obejmuje tego gwarancja? Słyszałem, że niektóre firmy sprzedają farby do dachówki ale jaka jest ich trwałość w stosunku do oryginału to już nie mam pojęcia.

Czyżby nikt nie miał dachu z dachówki cementowej!? Czy może jest z nią i jej trwałością aż tak źle, że użytkownicy wolą nic nie mówić!? A może ktoś posiada jakieś fotki swojego kilkuletniego dachu?

Mam pytanie do posiadaczy dachów z dachówki cementowej. Planuje zakup na swój dom dachówki Euronitu-ciemny brąz. Jak tak sobie jeżdżę i obserwuję kilkuletnie dachy to nieraz zdaża mi się spotkać już odbarwioną dachówkę. Teraz pytanie do użytkowników, po jakim czasie można się spodziewać takich efektów, czy to co piszą na stronce Eronitu "... dachówka barwiona w masie i dwukrotnie malowana..." to jakaś nowość eliminująca ten efekt, czy też może "Lumino" Braasa to jest aktualnie najlepsze zabezpieczenie przed odbarwianiem i porastaniem dachówki.

Mam pytanko. Za 2 miesiące dojdę do etapu robienia więźby na dachu. Byłem u jednego tartacznika i zastanawiam się jak zrobić dalej. Ma jeszcze drewno z zimy i tnie też świeże. Będę impregnował u niego metodą zanurzeniową. Wiem, że jest wielu przeciwników tej metody ale nie mam wyboru bo nie oferuje nikt w rejonie impregnacji ciśnieniowej a ja nie mam ani czasu ani nie znam się żeby samemu się za to brać. Teraz pytanie: czy wziąć drzewo z zimy czy też te świeże (gotowa stolarka na więźbę będzie jeszcze u niego leżakować przez dwa miesiące) i czy impregnować zaraz po wycięciu klocków czy też poczekać aż drewno dobrze wyschnie (tu też spotkałem dwie skrajne opinie, jedni mówią, że wilgotne a drudzy, że suche drewno lepiej chłonie impregnat).

Ja planuję kominek z płaszczem wodnym (jestem czasowy w ciągu dnia i będę miał możliwość podłożenia co kilka godzin jakiejś szczapki) a jako rezerwę planuję elektryczną przepływówkę np.Kospela. Koszt takiego kociołka to około 2000zł co w porównaniu do kotłowni olejowej czy gazowej na propan wypada wręcz rewelacyjnie-oszczędność na wstępie około 8-10tys.zł Ponieważ zimą wyjeżdżamy sporadycznie to kociołek elektryczny faktycznie pozozstanie tylko rezerwą i koszt ogrzewania rocznego mojego domku (133 pow. użytkowej) planuję też na około 3000zł. Koszt mojej planowanej instalacji a zainstalowania pompy ciepła ... chyba to już nie ta sama "liga cenowa" i z tego co mi się obiło o uszy, to w naszym klimacie pompa nie zawsze zdaje egzamin. Ale może się mylę?