miron123

Czy sa moze programy do projektowania/wizualizacji w ktorych mozna uwzglednic skosy?

co prawda nie tak długi ale tak wygląda nasz 5 metrowy korytarz. Na jednej ścianie biały kamień a na pozostałych kolor cappucino lub latte od Becersa.

Planujemy zaadaptować poddasze nieużytkowe w domu z lat 80'. Obecnie zajmujemy 1 piętro domu. Przed nami z grubszych prac docieplenie dachu, montaż okien dachowych (2-3szt.), doprowadzenie centralnego ogrzewania i posadzka. Chcielibyśmy zrobić tam jedną przestrzeń czyli pokój dzienny/salon ze stołem na 6 osób i ew. małe wc (wc+umywalka) a skosy czy zakamarki wykorzystać na szafy i szafki pod wymiar. Rozważamy także opcje montażu schodów tak aby to poddasze stanowiło całość naszego mieszkania bez konieczności wychodzenia na istniejącą klatkę schodową. Na 1 i 2 załączonym obrazku przedstawiłem odręczny plan poddasza z wymiarami. Podane wymiary uwzględniają już 30 cm warstwę ocieplania połaci dachowych i płyty karton gips. Powierzchnia do swobodnego korzystania z odpowiednią wysokością dla dorosłego to prostokąt 9m x 4m z wyłączeniem istniejącej klatki schodowej i mniejszego komina. Niebieskie linie to okna, niebieskie koło to pion kanalizacyjny, szare prostokąty to kominy centralnego ogrzewania i wentylacyjny, czarne kwadraciki to słupy pionowe konstrukcji więźby dachowej (15x15cm) czyli elementy nie do ruszenia. Drewniane części więźby dachowej mogą stanowić ciekawy element wystroju wnętrza. Czerwoną strzałką zaznaczyłem miejsce na ew. schody. To jedyne miejsce ze względu na układ pokoi na niższej kondygnacji. Między większym kominem a słupem konstrukcji dachu - do dyspozycji jest 95 cm szerokości. Czy takie schody udało by się "upchnąć' w pokoju na piętrze, który naszkicowałem na 3 obrazku? Wysokość pokoiku czyli różnica poziomów kondygnacji to 2,6m + strop. Zdjęcia 4 i 5 to obecny stan poddasza. Chciałbym się Was poradzić czy na przedstawionym poddaszu można zrealizować wygodny pokój dzienny i ew. jak go zaaranżować. Będę wdzięczny za każdą wskazówkę, czy szkic.

Dziekuje za informacje. Pokrycie dachu zmieniane 2 lata temu. Prosze powiedziec tylko jak stwierdzic jaki jest stan membrany? Nie widac dziur. Widac zaschniete zacieki małe ale nigdzie nie przecieka, przy duzych ulewach sprawdzane. Czy miedzy membrana a wełna zostawic otwor wentylacyjny? Na dachu nad membrana łaty, kontrłaty i blachodachówka.

Ciekawy pomysł. Przestrzen spora (60m2 po podłodze) chociaz duze skosy. W najwyzszym miejscu 2,6m (szczyt) a scianka kolankowa 110cm. Bedzie ocieplenie solidne pod dachem 30cm welny. A co z ew. małą łazienką? Czy musi byc tam oddzielny nawiew? Jakie sa max powierznie aby taka klimatyzacja obsłużyła?

Planuje zaadaptowac poddasze w domu z lat 80 tych. Jako że cała instalacja (otwarta, piec na eko groszek) ma juz swoje lata raczej nie chce jej rozpinac tylko zrobic niezależną. Poza tym nie chce rujnowac mieszkania pietro nizej. Poddasze 60 m2 po podłodze (spore skosy) plus kawałek klatki schodowej. W planach duza przestrzen ala salon plus łazienka. Pomyslałem ogrzewanie elektryczne. Tylko jakie? Podobno opłaca sie tylko cos na zasadzie zasobnika wody ogrzewanej w nocnej taryfie np od 22.00 do 5.00 a potem oddajacego ciepło w pozostałe godziny. Czy ktos ma podobne rozwiązanie? Jakie ma plusy i minusy? Czy to faktycznie najlepszy pomysł w takich warunkach? Jak duzy zasobnik wody jest potrzebny? Podłogowka raczej odpada bo zabierze wysokosci pomieszczeniu wiec tylko grzejniki wchodza w gre. Czy koszt takiej instalacji jest wysoki? Koszty miesieczne to jaki rzad wielkosci?

Czym powinna byc zakryta? Planuje ocieplenie tego dachu wełną. Co powinieniem dac w kolejnosci od membrany?

Witam, czy możliwe jest wyeliminowanie poprzecznych belek konstrukcji dachu (jętka) zaznaczonych czerwoną strzałką na zdjęciach 1 i 2, które leżą na płatwiach (na moim dachu są takie 4 a chciałbym wyeliminować 2 środkowe) i w zamian zastosować takie rozpierające krokwie jak na 3 zdjęciu naszkicowane na niebiesko ale wtedy nie były by powiązane bezpośrednio z płatwiami. Oczywiście mogą być na każdej parze krokwi aby było solidnie.

Witam, czy możliwe jest wyeliminowanie poprzecznych belek konstrukcji dachu zaznaczonych czerwoną strzałką na zdjęciach 1 i 2 (są takie 4 a chciałbym wyeliminować 2 środkowe) i w zamian zastosować takie łączące krokwie jak na 3 zdjęciu naszkicowane na niebiesko (mogą być na każdej krokwi żeby było solidnie). Ew. jak inaczej przenieść ich funkcje żeby zyskać trochę więcej miejsca nad głową.

Schody są betonowe. Belki wzdłuż są na ok 190 cm a te poprzeczne na ok 210 cm od podłogi. Myśle, że jakaś wylewka chyba będzie konieczna dla wyrównania tej podłogi, chyba, że można jakoś inaczej wyrównać.

i jeszcze dwa zdjęcia

Chciałbym się Was poradzić, czy inwestycja w adaptację poddasza na mieszkalne jest dobrym pomysłem w kontekście tego co jest do wykonania i jak bardzo to może okazać się kosztowne (nie chodzi mi o kwotę a rząd wielkości). Chodzi mi o prace podstawowe, lecz konieczne do wykonania aby był komfort użytkowania. Może ktoś zmagał się z podobną materią i mógłby powiedzieć coś z własnego doświadczenia? Wszelkie nieskomplikowane prace przygotowawcze i elektryka jest we własnym zakresie. Dodam, że poddasze mieszkalne to w wersji 1: duży salon i gabinet a wersji 2: dwie sypialnie i garderoba i schowek. Stan obecny to poddasze nieużytkowe, nieogrzewane ok 52 m2, dom 30 letni, dach dwuspadowy. 1) dach - pokrycie to obecnie jest blacha i folia (chyba membrana paroprzepuszczalna jak na zdjęciach - biała od środka niebieska od zewnątrz), dodam że pokrycie było wymieniane 4-5 lat temu. 2) ściany- kolankowa i szczytowe - wydają się dość grube (cegła, pustak i wieniec betonowy), chociaż szczytowe powyżej linii okna są jakby cieńsze o 10-12 cm. Ocieplanie 20 cm styropian jest na całości. 3) podłoga - na podłodze jest po prostu beton lecz nie wiem czy jest to tak samo solidne sklepienie jak między parterem a pierwszym piętrem ale porównując odgłosy gdy ktoś chodzi po strychu a piętro niżej - to po strychu bardziej słychać, więc wnoszę, że słabsze. 4) belki konstrukcyjne dachu - rozumiem, że muszą pozostać dokładnie tak jak są? słyszałem, że niektóre z tych pionowych idących od podłogi do podpory krokwi, można jakość przenieść w podłogę. Jest ich 7 szt, ale tak naprawdę jakby udało się przenieść 3 z nich to wystarczy. 5) ogrzewanie - brak, po obrysie budynku po podłodze idą rurki z wodą CO które łączą piony, rurki są cienkie i na pewno do wymiany. Jest też zbiornik wyrównawczy centralnego ogrzewania, gdyż ogrzewanie domu oparte jest na obiegu otwartym (piec na eko-groszek). Podłogówka jest chyba kiepskim rozwiązaniem w takim miejscu ze względu na oszczędność miejsca (wysokość pomieszczeń). 6) prąd – jest Poniżej kilka poglądowych zdjęć stanu obecnego.

na strychu śmierdzi okrutnie, gdy zdejmę zawór napowietrzający. Ostatnio właśnie testowałem czy bez tego zaworu na końcu pionu będzie poprawa i musiałem go założyć po 2 dniach.

Odplyw od wc do pionu jest ponizej pozostalych odplywow jako osobny. Czyli trop z wadliwym spuszczaniem wody i wymiana na geberit? A co z mniej intensywnym zapachem z wanny gdy wc nie jest uzywane? Czy mozliwe ze w syfonie przez 3 lata nazbieralo sie zanieczyszczen i to smierdzi?

Od okolo 4 miesiecy w calkiem niedawno wyremontowanej lazience ( 3 lata) pojawia sie nieprzyjemny zapach z kanalizacji pochodzacy z wanny. Mysle ze jest to powiazane z dziwnym zachowaniem sedesu. Czasem podczas spuszczania wody w wc jej poziom nagle rosnie (czasem bardzo wysoko az do krawedzi muszli) i nagle opada z glosnym szumem. Szum ten dochodzi wtedy tez z odplywu wanny i w tej sytuacji zapach murowany. Co gorsza ostatnio zapach ten (mniej intensywny), mam wrazenie dochodzi z odplywu wanny nawet wtedy gdy wc nie jest uzywane i nie dochodzi do spietrzania wody podczas spuszczania. Dodam ze glowny pion kan. ma wywiewke na nieuzytkowym strychu. Probowalem tez zakladac na niej zawor napowietrzajacy i to nie pomaga. Dodatkowy zawor napowietrzajacy jest na koncu dlugiego podejscia do kuchni ( ok. 3,5 m od glownego pionu). Natomiast podejscie do wanny to mniej niz 1,5m. Z kolei sedes jest typu stojacego z odplywem dolnym, splukiwanie nie przy pomocy zasobnika wody a bezposrednio z rury (nie geberit nie kompakt). Od czego zaczac poszukiwania przyczyny? Czy wymiana wc na geberit moze tu pomoc?