Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

JBART

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

JBART's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. JBART

    Jaka izolacja dachu

    Witam. Proszę o podpowiedź. Sytuacja taka: budynek nowy, stan deweloperski, dach w konstrukcji raczej typowej, tj od zewnątrz: dachówka ceramiczna, papa, deskowanie, membrana wysokoparoprzepuszczalna. Pod tym wszystkim między krokwiami ok. 25cm welna isover lambda 035, grubości 20cm. Teraz będzie robiony sufit z płyt gk. W jaki sposób mogę zminimalizować obniżenie sufitu, przy zachowaniu sensownej termoizolacji. Chodzi o jedno pomieszczenie (łazienka). Wentylacja w budynku mechaniczna. Czy iść w wełnę 5cm z lepszą lambdą, czy mogę zrobić to czymś lepiej. Pomieszczenie na tyle nieduże, że mogę też wyrzucić te wełnę 035 między krokwiami i dać lepszą jeśli trzeba, żeby osiągnąć jak najlepszy efekt.
  2. Ja tylko w temacie deszczownicy tresa podpowiem - u mnie zepsuła się - rozsczelniła, a następnie prawie urwała ta 25cm cuadro, więc odradzam. Używana niezbyt intensywnie, bo poza mną nikt z domowników nie lubi, przez 1,5 roku ale 2 lata i miesiąc od kupna, więc serwis mnie olał. Uszkodzenie pokazało jakość wykonania - naprawdę słabiutka. Aż sobie zostawiłem na wypadek, gdyby ktoś ze znajomych się przymierzał do tego badziewia. Teraz kupię coś z prawdziwą gwarancją i na pewno nie od tresa.
  3. No więc ja odradzę z całego serca deszczownice i wszystko co związane z firmą tres. Nie dość że deszczownica prawie odleciała (pęknięcie przy mocowaniu, które powiększało się z czasem, ale nie było widoczne) 2 miesiące po upływie gwarancji (zwróćcie uwagę, że na takie rzeczy tres daje tylko 2 lata, widocznie mają powód), to serwis olewa klientów. Na zgłoszenie reklamacji nawet nie próbują pomóc, nie pytają o zdjęcia, nie chcą obejrzeć, co rozleciało się w ich produkcie, tylko odpowiadają - gwarancja 2 lata, kup sobie pan nowe... Szczęście że na głowę nikomu to nie spadło, bo puste, bez wody waży prawie 1kg, a naprawdę w ostatniej chwili sam to złapałem i oderwałem. Gdybym zostawił to na jeszcze jedną kąpiel, to mogłoby nie tylko spaść komuś na głowę, ale i potłuc kabinę i brodzik. Całe szczęście, że nie zalało też instalacji elektrycznej, bo powodem, że zainteresowałem się bliżej stanem deszczownicy, było zalanie całej łazienki, które zdarzyło się pierwszy raz. Tak więc kupujcie cokolwiek byle nie tres. Jak ktoś chce, to wrzucę fotki przy okazji, jak tandetnie jest to zrobione - nie ma prawa nie zepsuć się. Całe to mocowanie 1kg deszczownicy spoczywa na kawałku plasticzku, lżejszym i cieńszym niż nakrętka do butelki plastikowej. Dla odmiany polecę jednocześnie firmę KFA, od której to słuchawkę prysznicową moja córeczka złamała (słuchawka od baterii wannowej 3 punktowej). Po zadzwonieniu na infolinię, żeby dowiedzieć się o możliwość dokupienia samej słuchawki (w marketach nie było) i zaznaczeniu, że dziecko urwało, facet z infolinii poprosił o adres i przysłali nową - w ogóle nie interesował go paragon, ani to, że oficjalnie zgłaszam uszkodzenie mechaniczne z mojej winy. To czy jest jeszcze na gwarancji (akurat było), też miał gdzieś. Jak widać trochę inne mają zalecenia, co do traktowania klienta.
  4. hmm, ciekawe ile ten profesor płaci za prąd... A frajerzy nie będący profesorami AGH płacą 200 zł więcej... Co do oszczędności czasu i rąk nie mam zastrzeżeń. Jeśli tylko kogoś stać to zmywarka jest świetnym urządzeniem, ale przed marketingowcami czapki z głów, że udało im się przekonać ludzi, ile to zmywarki są oszczędniejsze od głupich ludzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...