No więc ja odradzę z całego serca deszczownice i wszystko co związane z firmą tres. Nie dość że deszczownica prawie odleciała (pęknięcie przy mocowaniu, które powiększało się z czasem, ale nie było widoczne) 2 miesiące po upływie gwarancji (zwróćcie uwagę, że na takie rzeczy tres daje tylko 2 lata, widocznie mają powód), to serwis olewa klientów. Na zgłoszenie reklamacji nawet nie próbują pomóc, nie pytają o zdjęcia, nie chcą obejrzeć, co rozleciało się w ich produkcie, tylko odpowiadają - gwarancja 2 lata, kup sobie pan nowe... Szczęście że na głowę nikomu to nie spadło, bo puste, bez wody waży prawie 1kg, a naprawdę w ostatniej chwili sam to złapałem i oderwałem. Gdybym zostawił to na jeszcze jedną kąpiel, to mogłoby nie tylko spaść komuś na głowę, ale i potłuc kabinę i brodzik. Całe szczęście, że nie zalało też instalacji elektrycznej, bo powodem, że zainteresowałem się bliżej stanem deszczownicy, było zalanie całej łazienki, które zdarzyło się pierwszy raz. Tak więc kupujcie cokolwiek byle nie tres. Jak ktoś chce, to wrzucę fotki przy okazji, jak tandetnie jest to zrobione - nie ma prawa nie zepsuć się. Całe to mocowanie 1kg deszczownicy spoczywa na kawałku plasticzku, lżejszym i cieńszym niż nakrętka do butelki plastikowej. Dla odmiany polecę jednocześnie firmę KFA, od której to słuchawkę prysznicową moja córeczka złamała (słuchawka od baterii wannowej 3 punktowej). Po zadzwonieniu na infolinię, żeby dowiedzieć się o możliwość dokupienia samej słuchawki (w marketach nie było) i zaznaczeniu, że dziecko urwało, facet z infolinii poprosił o adres i przysłali nową - w ogóle nie interesował go paragon, ani to, że oficjalnie zgłaszam uszkodzenie mechaniczne z mojej winy. To czy jest jeszcze na gwarancji (akurat było), też miał gdzieś. Jak widać trochę inne mają zalecenia, co do traktowania klienta.