Analizuję temat na wielu źródłach i już od ponad 1,5 roku ale przyznam szczerze, że jestem jednak nie przekonany, poprostu zbyt wiele jest rozbieżnych informacji, a i naciągaczy - firm które wszystko zachwalają też nie mało. Moja decyzja pada na 30 cm wełny ale myślę czy nie było by dobrze natrysnąć jeszcze "jakiejś" piany we wszystkie zakamarki, rogi, kąty i łączenia, a dopiero potem kłaść wełnę. Pomysł wydaje mi się być sensowny ze względu na uszczelnienie izolacji wełnianej. Tylko nie wiem jaką pianę kupić, żeby była odpowiednia, oczywiście w rachubę wchodzi taka ze spreya chyba Mielibyście jakiś pomysł??