Witam wszystkich serdecznie. Niniejszym jest to mój pierwszy post na tak szacownym forum dlatego też - wybaczcie - trema zżera mię klawiaturę. Ale do rzeczy: Idkam pyta o głośniki Amtecha i ew. Kody. Tego pierwszego bym omijał szerokim łukiem - mimo "światowej nazwy" jest to tandetna, chińska masówka do supermarketów. Może i ładnie wygląda, ale nie o wygląd tu chodzi. Natomiast polecam Kodę, zwłaszcza serię Harmony. Bardzo dobrze (jak na swoją cenę) zrobione, z porządnych podzespołów i w dodatku dysponują niezłym brzmieniem. Co prawda Koda to też Chińczycy, ale mają 20 linii produkcyjnych i robią kolumny dla wielu renomowanych odbiorców (ci tylko zmieniają naklejki i robią magiczne sztuczki z cenami, ale to już zupełnie inna bajka). Całkiem niegłupie były te Tannoy'e - gdybyś jeszcze raz na nie trafił, zwłaszcza na serię M (Merkury), to byłoby to najlepsze rozwiązanie. Bywają w Media Marktach. A najlepiej będzie, gdy weźmiesz swojego Panasonica pod pachę, w kieszeń kilka najbardziej znanych płyt i umówisz się na odsłuch w jakimś salonie z prawdziwego zdarzenia, np na Narutowicza (widzę, że jesteś z Lublina, a Kozi Gród nie jest mi obcy). Może się okazać, że znajdziesz jeszcze inne wyjście. Wiem, że narażę się większości uczestników, ale musisz też wymienić kable głośnikowe. Różnica jest zawsze słyszalna, niestety. Aha, dowolny subwoofer da się podłaczyć praktycznie do każdego zestawu. Musi mieć tylko wejście i wyjście wysokopoziomowe (gniazda głośnikowe in i out - ale to na jakimś przykładzie wytłumaczy każdy pracownik salonu audio). Pozdrawiam