-
Liczba zawartości
367 -
Rejestracja
wisnia's Achievements
STAŁY BYWALEC (min. 300) (4/9)
10
Reputacja
-
Witajcie. Minął już ponad miesiąc jak mieszkamy w nowym domku. Aklimatyzacja powoli dobiega końca, aby było przytulniej postanowiliśmy powalczyć troszkę przy domu. Postaraliśmy się wraz z teściową (specjalistką od zieleni) aby wokół "no może mnie poniosło" nie wokół lecz gdzie nie gdzie pojawiły się zielone krzaczki. Najpier pokaże wam jak zakwitła - obrodziła szyszeczkami choinka którą jak jeszce domu nie było wkopaliśmy. http://www.story.pl/fotka/130/130649_l/w6.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/130/130649_l/w6.jpg Mamy nadzieje że podobnie jak wspomniana choinka bedą rosły pozostałe iglaczki lecz o wiele mniejsze. Oto jeden z nich w zbliżeniu. http://www.story.pl/fotka/130/130646_l/w3.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/130/130646_l/w3.jpg Rośnie wśąród innych krzeczków zasadzonych tutaj http://www.story.pl/fotka/130/130645_l/w2.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/130/130645_l/w2.jpg Jak widać wzdłuż posesji (od ulicy )posadziliśmy tuje aby w późniejszym czasie tworzyły żywopłot. Po drugiej stronie wjazdu tak wygladają. http://www.story.pl/fotka/130/130648_l/w5.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/130/130648_l/w5.jpg i ... w całej swojej rozciagłości http://www.story.pl/fotka/130/130647_l/w4.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/130/130647_l/w4.jpg A na konec (bo to narazie koniec) przy samym domu. http://www.story.pl/fotka/130/130660_l/q.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/130/130660_l/q.jpg W pozostałej części są usypane góry ziemi nawiezionej lecz jeszcze nie rozplantowanej. To przede mną. Wtedy może pojawią się kolejne krzewy i kwiaty. Po rozplantowaniu ziemi bedziemy chcieli zacząć robić ogrodzenie. Ale sam nie wiem cxo z tego wyniknie. Pewne jest to że jutro zaczynaja z podbitką dachu. [/img]
-
Witajcie. Minął już ponad miesiąc jak mieszkamy w nowym domku. Aklimatyzacja powoli dobiega końca, aby było przytulniej postanowiliśmy powalczyć troszkę przy domu. Postaraliśmy się wraz z teściową (specjalistką od zieleni) aby wokół "no może mnie poniosło" nie wokół lecz gdzie nie gdzie pojawiły się zielone krzaczki. Najpier pokaże wam jak zakwitła - obrodziła szyszeczkami choinka którą jak jeszce domu nie było wkopaliśmy. http://www.story.pl/fotka/130/130649_l/w6.jpg Mamy nadzieje że podobnie jak wspomniana choinka bedą rosły pozostałe iglaczki lecz o wiele mniejsze. Oto jeden z nich w zbliżeniu. http://www.story.pl/fotka/130/130646_l/w3.jpg Rośnie wśąród innych krzeczków zasadzonych tutaj http://www.story.pl/fotka/130/130645_l/w2.jpg Jak widać wzdłuż posesji (od ulicy )posadziliśmy tuje aby w późniejszym czasie tworzyły żywopłot. Po drugiej stronie wjazdu tak wygladają. http://www.story.pl/fotka/130/130648_l/w5.jpg i ... w całej swojej rozciagłości http://www.story.pl/fotka/130/130647_l/w4.jpg A na konec (bo to narazie koniec) przy samym domu. http://www.story.pl/fotka/130/130660_l/q.jpg W pozostałej części są usypane góry ziemi nawiezionej lecz jeszcze nie rozplantowanej. To przede mną. Wtedy może pojawią się kolejne krzewy i kwiaty. Po rozplantowaniu ziemi bedziemy chcieli zacząć robić ogrodzenie. Ale sam nie wiem cxo z tego wyniknie. Pewne jest to że jutro zaczynaja z podbitką dachu. [/img]
-
I znów uzupełniam dzienniczek w to co jest esensją. Powróce na moment jeszcze do salonu w którym stoi komódka http://www.story.pl/fotka/116/116419_l/g2.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/116/116419_l/g2.jpg a na niej http://www.story.pl/fotka/116/116426_l/q6.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/116/116426_l/q6.jpg Z salonu zaglądniemy do kuchni, w której każdego dnia wiele się dzieje. http://www.story.pl/fotka/116/116417_l/q1.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/116/116417_l/q1.jpg Stół śniadaniowy niestety nie z kolekcji "wange" a ze starego mieszkanka. Poprostu jest niezbędny. W przyszłości (całkiem niedalekiej) będzie pomalowany a do niego dokupione białe krzesła z IKEI. http://www.story.pl/fotka/116/116420_l/q3.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/116/116420_l/q3.jpg Jak widać pojawiła się nowa szafeczka na wina. Na razie są tylko kieliszki, a z czasem pojawią sie i wina. http://www.story.pl/fotka/116/116422_l/q4.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/116/116422_l/q4.jpg Natomiast w holu pojawiły się lustra. Jak się ma trzy dziewczyny to luster nie może brakować, szczególnie przy wyjściu z domu. http://www.story.pl/fotka/116/116423_l/q5.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/116/116423_l/q5.jpg Dla uzupełnienia tych fotek napisze, że przy domku pojawiły się juz pierwsze krzaczki. Nazw ich nie wymienie, gdyz żonka z teściową ten temat opanowały, ja tylko szykuje teren po te krzewy.Również jestesmy na etapie załatwianie ziemi dla podrównania terenu. Pewną koncepcje mamy co do ogrodu ale braki finansowe mogą wydłużyć realizacją tego tematu. Powolutku małymi kroczkami dopniemy swego. Przy okazji życze mile spędzonego weekendu czytelnikom naszego dzienniczka.
-
I znów uzupełniam dzienniczek w to co jest esensją. Powróce na moment jeszcze do salonu w którym stoi komódka http://www.story.pl/fotka/116/116419_l/g2.jpg a na niej http://www.story.pl/fotka/116/116426_l/q6.jpg Z salonu zaglądniemy do kuchni, w której każdego dnia wiele się dzieje. http://www.story.pl/fotka/116/116417_l/q1.jpg Stół śniadaniowy niestety nie z kolekcji "wange" a ze starego mieszkanka. Poprostu jest niezbędny. W przyszłości (całkiem niedalekiej) będzie pomalowany a do niego dokupione białe krzesła z IKEI. http://www.story.pl/fotka/116/116420_l/q3.jpg Jak widać pojawiła się nowa szafeczka na wina. Na razie są tylko kieliszki, a z czasem pojawią sie i wina. http://www.story.pl/fotka/116/116422_l/q4.jpg Natomiast w holu pojawiły się lustra. Jak się ma trzy dziewczyny to luster nie może brakować, szczególnie przy wyjściu z domu. http://www.story.pl/fotka/116/116423_l/q5.jpg Dla uzupełnienia tych fotek napisze, że przy domku pojawiły się juz pierwsze krzaczki. Nazw ich nie wymienie, gdyz żonka z teściową ten temat opanowały, ja tylko szykuje teren po te krzewy.Również jestesmy na etapie załatwianie ziemi dla podrównania terenu. Pewną koncepcje mamy co do ogrodu ale braki finansowe mogą wydłużyć realizacją tego tematu. Powolutku małymi kroczkami dopniemy swego. Przy okazji życze mile spędzonego weekendu czytelnikom naszego dzienniczka.
-
Oj zapomniałbym pokazać szafirka w świetle kinkiecików zewnętrzych zlokalizowanych przy wejściu głównym. http://www.story.pl/fotka/115/115286_l/0.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/115/115286_l/0.jpg Na zdjęciu odcień wyszedł jakiś żółty a tak wcale nie jest.
-
Oj zapomniałbym pokazać szafirka w świetle kinkiecików zewnętrzych zlokalizowanych przy wejściu głównym. http://www.story.pl/fotka/115/115286_l/0.jpg Na zdjęciu odcień wyszedł jakiś żółty a tak wcale nie jest.
-
Sam nie wiem czy to uzależnienie czy poprostu chęć podzielenia sie naszym szczęściem, jakim jest nasz szafirek. W domu pojawiły sie dwie naklejki dekoracyjne. Jedną przykleiliśmy z żonką w wiatrołapie. http://www.story.pl/fotka/115/115253_l/b.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/115/115253_l/b.jpg, natomiast druga wkomponowana jest pomiedzy salon a schody. http://www.story.pl/fotka/115/115282_l/i.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/115/115282_l/i.jpg Na razie z większych elementów dekoracji to tyle, gdyż na pozostałe jak np. obrazy itp. nie ma kaski. Ale powolotku napewno będa się pojawiać. Na tą chwilę sa ważniejsze rzeczy jak taras, czy ogrodzenie. Jak już jesteśmy prawie jedną nogą w salonie to wdepnijmy tam na moment. Pojawiły sie głosy, że wcześniejsze zdjęcia są nie przystoją wyglądowi w salonie i dlatego nanieśmy małe poprawki. http://www.story.pl/fotka/115/115269_l/g.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/115/115269_l/g.jpg i http://www.story.pl/fotka/115/115270_l/h.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/115/115270_l/h.jpg Jak widać na zdjęciu brakuje jeszcze firanek. W sumie jakieś tam są ale to tylko tymczasowe, po to by było troszkę przyjemniej. Niedaleko saloniku jest łazienka dla gości. Taka malutka ale nadzwyczaj urocza, bo małe jest przeciez piękne. http://www.story.pl/fotka/115/115284_l/g.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/115/115284_l/g.jpg Ok. na dzień dzisiejszy o parterze wszystko. Po schodka w blasku światełek zaglądnijmy do łazienki na piętrze. http://www.story.pl/fotka/115/115285_l/%3D%5C.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/115/115285_l/%3D%5C.jpg http://www.story.pl/fotka/115/115280_l/yu.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/115/115280_l/yu.jpg A w niej marmurkowo z dodatkami pomarańczu. W sekrecie Wam powiem, że wanna przetestowana na wszystkie sposoby i to dosłownie przez każdego. Światełka, muzyka, masaż wodny sprawdzają się wyśmienicie. Dla jadnych (dzieci) niezła frajda i zabawa a dla innych (ja i żonka) relaks i odpoczynek. Natomiast prysznic, ponoć jeszcze lepszy choć na razie przetestowany przez żonkę. Poprostu są niezbędne poprawki. http://www.story.pl/fotka/115/115254_l/b.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/115/115254_l/b.jpg http://www.story.pl/fotka/115/115258_l/b.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/115/115258_l/b.jpg http://www.story.pl/fotka/115/115257_l/b.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/115/115257_l/b.jpg Na razie to koniec fotek, choć są obiekty które należy jeszcze uwiecznić, może do majowego weekendu zdąże tu zaglądnąć. Pozdrawiam wszystkich czytających mój dzienniczek.
-
Sam nie wiem czy to uzależnienie czy poprostu chęć podzielenia sie naszym szczęściem, jakim jest nasz szafirek. W domu pojawiły sie dwie naklejki dekoracyjne. Jedną przykleiliśmy z żonką w wiatrołapie. http://www.story.pl/fotka/115/115253_l/b.jpg, natomiast druga wkomponowana jest pomiedzy salon a schody. http://www.story.pl/fotka/115/115282_l/i.jpg Na razie z większych elementów dekoracji to tyle, gdyż na pozostałe jak np. obrazy itp. nie ma kaski. Ale powolotku napewno będa się pojawiać. Na tą chwilę sa ważniejsze rzeczy jak taras, czy ogrodzenie. Jak już jesteśmy prawie jedną nogą w salonie to wdepnijmy tam na moment. Pojawiły sie głosy, że wcześniejsze zdjęcia są nie przystoją wyglądowi w salonie i dlatego nanieśmy małe poprawki. http://www.story.pl/fotka/115/115269_l/g.jpg i http://www.story.pl/fotka/115/115270_l/h.jpg Jak widać na zdjęciu brakuje jeszcze firanek. W sumie jakieś tam są ale to tylko tymczasowe, po to by było troszkę przyjemniej. Niedaleko saloniku jest łazienka dla gości. Taka malutka ale nadzwyczaj urocza, bo małe jest przeciez piękne. http://www.story.pl/fotka/115/115284_l/g.jpg Ok. na dzień dzisiejszy o parterze wszystko. Po schodka w blasku światełek zaglądnijmy do łazienki na piętrze. http://www.story.pl/fotka/115/115285_l/%3D%5C.jpg http://www.story.pl/fotka/115/115280_l/yu.jpg A w niej marmurkowo z dodatkami pomarańczu. W sekrecie Wam powiem, że wanna przetestowana na wszystkie sposoby i to dosłownie przez każdego. Światełka, muzyka, masaż wodny sprawdzają się wyśmienicie. Dla jadnych (dzieci) niezła frajda i zabawa a dla innych (ja i żonka) relaks i odpoczynek. Natomiast prysznic, ponoć jeszcze lepszy choć na razie przetestowany przez żonkę. Poprostu są niezbędne poprawki. http://www.story.pl/fotka/115/115254_l/b.jpg http://www.story.pl/fotka/115/115258_l/b.jpg http://www.story.pl/fotka/115/115257_l/b.jpg Na razie to koniec fotek, choć są obiekty które należy jeszcze uwiecznić, może do majowego weekendu zdąże tu zaglądnąć. Pozdrawiam wszystkich czytających mój dzienniczek.
-
Dziś szczególny dzień "WIELKA PRZEPROWADZKA". Kanalizacja zewnetrzna w środę ropoczęta i w środe zakończona, brakuje tylko dekli na przykrycie studzienek. I juz w czwartek zaczęliśmy przygotowania do przeprowadzki. Wielkie sprzątanie w nowym domy i wywózka rzeczy, ubrań z domu teściów. Zatem budowaliśmy sie ROK I 56 DNI. Myśle, że jeszcze zrobie parę fotek i pokaże Wam efekty naszaj i naszych bliski ciężkiej pracy.
-
Dziś szczególny dzień "WIELKA PRZEPROWADZKA". Kanalizacja zewnetrzna w środę ropoczęta i w środe zakończona, brakuje tylko dekli na przykrycie studzienek. I juz w czwartek zaczęliśmy przygotowania do przeprowadzki. Wielkie sprzątanie w nowym domy i wywózka rzeczy, ubrań z domu teściów. Zatem budowaliśmy sie ROK I 56 DNI. Myśle, że jeszcze zrobie parę fotek i pokaże Wam efekty naszaj i naszych bliski ciężkiej pracy.
-
Witaw w ostatni dzień Świąt Wielkanocnych tzw. lany poniedziałek. Dokończe wczorakszy poscik tzn. uzupełnianie zdjęć wnętrz naszego domku. Pozostał mi tyko rzut na salon http://www.story.pl/fotka/106/106076_l/iug.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/106/106076_l/iug.jpg i pokój na dole http://www.story.pl/fotka/106/106082_l/ry.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/106/106082_l/ry.jpg Zdjęcia sa wykonane kiedy w domu jest jeszcze nieposprzątane, własnie przed tym zadaniem stoimy. Jutro po odpozynku i swiętowaniu mamy zamiar posprzatac dom a od środy rana akcja KANALIZACJA. Wynika stąd, że do końca tego tygodnia mamy sie przeprowadzić. Juz jestem podekscytowany i niecierpliwie czekam na ten moment. ZNÓW NA SWOIM. Oczywiscie wieści z tego tygodnia ukażą się na dzienniczku. Pozdrawiam
-
Witaw w ostatni dzień Świąt Wielkanocnych tzw. lany poniedziałek. Dokończe wczorakszy poscik tzn. uzupełnianie zdjęć wnętrz naszego domku. Pozostał mi tyko rzut na salon http://www.story.pl/fotka/106/106076_l/iug.jpg i pokój na dole http://www.story.pl/fotka/106/106082_l/ry.jpg Zdjęcia sa wykonane kiedy w domu jest jeszcze nieposprzątane, własnie przed tym zadaniem stoimy. Jutro po odpozynku i swiętowaniu mamy zamiar posprzatac dom a od środy rana akcja KANALIZACJA. Wynika stąd, że do końca tego tygodnia mamy sie przeprowadzić. Juz jestem podekscytowany i niecierpliwie czekam na ten moment. ZNÓW NA SWOIM. Oczywiscie wieści z tego tygodnia ukażą się na dzienniczku. Pozdrawiam
-
A teraz dwie rzeczy, których w przeciętnych blokowych mieszkaniach na próżno szukać a w domach poprostu są. Po pierwsze SCHODY: http://www.story.pl/fotka/104/104994_l/s.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/104/104994_l/s.jpg http://www.story.pl/fotka/104/104996_l/sch.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/104/104996_l/sch.jpg http://www.story.pl/fotka/104/104997_l/scg.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/104/104997_l/scg.jpg http://www.story.pl/fotka/104/104992_l/schody.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/104/104992_l/schody.jpg Wykonane z drzewa jesionowego zebejcowanego na kolorze "orzech 22-66'" Po drugie KOMINEK: http://www.story.pl/fotka/104/104999_l/KOMINEK.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/104/104999_l/KOMINEK.jpg http://www.story.pl/fotka/105/105001_l/K.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/105/105001_l/K.jpg http://www.story.pl/fotka/105/105002_l/KO.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/105/105002_l/KO.jpg Kominek nawiązuje do otwartej kuchni połączonej z salonem aczkolwiek nie jest to arcydzieło. Żonka juz mówi o jego rekonstrukcji. Może w niedalekiej przyszłosci rzucimy na niego jakieś kafle lub marmurek. Zobaczymy jak pomieszkamy. Na razie jest to wersja taniutka ale ładniutka.
-
A teraz dwie rzeczy, których w przeciętnych blokowych mieszkaniach na próżno szukać a w domach poprostu są. Po pierwsze SCHODY: http://www.story.pl/fotka/104/104994_l/s.jpg http://www.story.pl/fotka/104/104996_l/sch.jpg http://www.story.pl/fotka/104/104997_l/scg.jpg http://www.story.pl/fotka/104/104992_l/schody.jpg Wykonane z drzewa jesionowego zebejcowanego na kolorze "orzech 22-66'" Po drugie KOMINEK: http://www.story.pl/fotka/104/104999_l/KOMINEK.jpg http://www.story.pl/fotka/105/105001_l/K.jpg http://www.story.pl/fotka/105/105002_l/KO.jpg Kominek nawiązuje do otwartej kuchni połączonej z salonem aczkolwiek nie jest to arcydzieło. Żonka juz mówi o jego rekonstrukcji. Może w niedalekiej przyszłosci rzucimy na niego jakieś kafle lub marmurek. Zobaczymy jak pomieszkamy. Na razie jest to wersja taniutka ale ładniutka.
-
następne na tapecie sa łazienki. Mała w pełni uzbrojona w kibelek i umywalkę. http://www.story.pl/fotka/104/104979_l/lazienka1.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/104/104979_l/lazienka1.jpg Pozostało w niej powiesić lustro oraz zamontować sprzęty na mydełko, papier itp. I na koniec położyc czerwony dywanik "specjalnie dla gosci aby czuli sie w naszym domku wyróżnieni. Gdyż właśnie w tej szarej a własciwie metalicznie szaro-beżowej łazieneczce beda dodatki czerwieni, aby ją ożywic. A na górze uzupełniam o zdjęcia powieszonej szafki z umywalką, a nad nią lustro wkomponowane w kafle (wklejone). Nad nimi zaś czuwa kinkiecik. http://www.story.pl/fotka/104/104981_l/lazienka2.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/104/104981_l/lazienka2.jpg Z boku przygląda sie pralka ze starego mieszkanka. Jeszcze nie była poddana powtórnej próbie i mamy nadzieje że działa. NIedługo to sprawdzimy. http://www.story.pl/fotka/104/104982_l/pralka.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/104/104982_l/pralka.jpg Jak juz jesteśmy przy łazience na górze to wspomne że właśnie na tym pietrze wyposarzony został juz pokój dziewczynek http://www.story.pl/fotka/104/104988_l/dziew.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/104/104988_l/dziew.jpg http://www.story.pl/fotka/104/104989_l/d.jpg" rel="external nofollow">http://www.story.pl/fotka/104/104989_l/d.jpg Widać zresztą na zdjęciach że już troszke w nim baraszkowały i nie tylko w nim,