Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jarys

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez jarys

  1. Przepisy dopuszczają spięcie takich kotłów w układ otwarty, węglówka wiadomo bez zaworów ale też nie do końca, jeżeli rura bezpieczeństwa jest z przed zaworów to jest to możliwe, ale pytanie moje brzmi, czy można w takim układzie kocioł gazowy odciąć dwoma zaworami z zaznaczam że ma własną grupę bezpieczeństwa, węglówka nie ma zaworów tylko chodzi o gazówkę - czy jest to bąd w sztuce.
  2. ze strony pierwotnej pozostaje układ otwarty, potrzeba dwie pompy małe sterowanie i wymiennik woda-woda co podraża inwestycje. Można ze strony węglówki podpiąć podgrzewacz wodny który dodatkowo odbierze ciepło. Ja zastosował bym jeszcze zawór mieszający do wody ciepłej żeby ktoś się nie poparzył.
  3. Wszystko gra tylko że nie 1 a 1,5 metra w rozwinięciu od kotła rura stalowa lub miedziana. Zgadzam się z kolegą który pisze że widział rozpacz klientów, bo wszystko można ale z głową. Ja bym zrobił to tak - cała kotłownia stal lub miedź, do naczynia wzbiorczego też stal lub miedź łącznie z przelewem, to układ otwary a przez wymiennik woda-woda odseparował układ centralnego z plastiku z zabezpieczeniem termicznym tzn. 80 st i pompa ze strony c.o. się zatrzymuje. Należy pamiętać że stronę plastiku trzeba zabezpieczyć naczyniem przeponowym i zaworem bezpieczeństwa
  4. potrzebuję opini eksperta odnośnie układu otwartego w którym pracuje kocioł na paliwo stałe i dopięty jest kocioł gazowy z własną grupą bezpieczeństwa. Czy można odciąć gazówke dwoma zaworami ręcznymi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...