Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zyby

Banned Users
  • Liczba zawartości

    29
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez zyby

  1. Tak może i będą palniki na czarne kamienie .Każdy rozsądny konstruktor wie że wymienniki ciepła zostały już dawno wymyślone i niema co sobie głowy psuć,ponieważ wszystkie możliwe rozwiązania wykorzystują firmy KONCERNY światowe produkujące kotły na gaz i olej. Wracając do rozwiązań krajowych tak jak wcześniej wspominałem każdy palnik retortowy jest zamocowany w kotle w taki sposób aby po bokach było miejsce do spadania popiołu albo spieków w odległości min10 cm a na górze wisi deflektor ok 25cm zawieszony na haczyku ok 20cm co nam daje że pierwszy kontakt z płaszczem wodnym to ok pól metra .To tak na chłopski rozum jak by grzać czajnik z wodą zawieszając go na żyrandola a nie stawiając na kuchence bezpośrednio na palniku.
  2. Zapraszam na albo na stronę http://WWW.komiz .pl Pokupiliście jakieś retorty i wstyd wam się przyznać jakie są z tym kłopoty ja miałem to cacko 5lat i nikomu nie polecam . A jak ktoś ma troszkę pojęcia o spalaniu to na chłopski rozum wie o co chodzi w tym wszystkim, a jak nie to niech sobie założy gaz i albo kocioł na sipe!!!!!! i święty spokój.
  3. Witam nie mam co robić bo nie muszę siedzieć w kotłowni i kręcić w automatyce albo grzebać w retorcie,to mogę odpowiadać a nawet doradzać. Zanim kupiłem ów kociołek obejrzałem dwa egzemplarze u moich znajomych ,wypytałem co się dało producenta ,i podjąłem decyzje o zakupie. Kupiłem kocioł za rozsądną kwotę 7,5tyś z super automatyką w domu mam ciepło woda w bojlerze gorąca mało pali ,i mam gdzieś rozważania gości na jakieś chore tematy o spalaniu na retorcie.Przez te 5lat naczytałem się wiele i wiem że retorta służyła do produkcji gazu z węgla a ktoś zrobił z tego palnik i się zaczęło. Troszkę gorsza kaloryczność groszku jeden kamyczek i karuzela stoi.Po co ta dyskusja dobry produkt sprzedaje i reklamuje się sam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  4. Witam serdecznie. Jestem szczęśliwym posiadaczem jak na razie kociołka Sztoker 25 nr 72/2010 jak widać po numerze seryjnym chyba jestem jednym z pierwszych klientów tej firmy.Od września ubiegłego roku eksploatuję ten kocioł ,i jestem jak do tej pory jestem zadowolony.Ponieważ kto nie ma porównania między sztokerem a kotłem z retortą to przepaść technologiczna.Nie chcę robić tutaj krypto reklamy,ale pokrótce opiszę 5lat koszmaru.Mam nowy dom o powierzchni 180m od 2005r używałem kocioł z palnikiem retortowym firmy ze śląska z wieloletnią tradycją .od momentu zamontowania kociołka 23KW z palnikiem retortowym po pierwszych dniach eksploatacji kocioł zgasł ,po rozmowie telefonicznej z serwisem producenta okazało się że mam pecha bo wrzesień tego roku okazał się bardzo ciepły.W pierwszej chwili pomyślałem sobie że to żart,ale potem okazało się że to prawda i że mam sobie zmienić parametry w automatyce.No to się zaczeło. Po przeczytaniu kilku stron instrukcji zadzwoniłem do pana który mi polecił ów cacko i osobiście montował.Po paru godzinach oczekiwań zjawił się Pan Darek z ekipą. Rozpaliliśmy palnik przy pomocy podpałki do grilla i palnika gazowego ,po kilku nie udanych próbach po pewnym czasie udało się sukces.Pomocnik Pana Darka coś po przestawił w automatyce i pojechali, Po dwóch kilku godzinach sytuacja się powtórzyła,ale już nikt nie bardzo chciał przyjechać.Po telefonie do producenta okazało się że prawdopodobnym sprawcą jest ekogroszek ,więc pojechałem na skład opału i poprosiłem o najlepsz paliwo jakie mają,kupiłem parę worków .Szczęśliwy jadę rozpalać palnik w cudownym nowiutkim kociołku,po wielu próbach bez palnika gazowego udało się! Lecz szczęście nie trwało długo po kilku godzinach kociołek z cudownym palnikiem zgasł,myślę sobie może to tak ma być mrozu nie ma ,to na co mam grzać? może to taki inteligentny kocioł.Temperatura na dworze w między czasie spadła po wielokrotnej próbie skontaktowania się z panem Darkiem.W końcu dowidziałem się że jestem mało inteligentny że nie umiem rozpalić kotła i nastawić sterownika. Napisałem list do producenta ,przyjechał serwis fabryczny awarii uległa malutka zawleczka która napędza ślimak podajnika paliwa, po uciążliwej wymianie rozpalili kocioł i pojechali ,po kilkunastu godzinach kociołek znowu zgasł ,za oknem pierwsze płatki śniegu myślę sobie inteligent nie wyczuł że jest już zimno?telefon do producenta dowidziałem się że ze śląska do Brodnicy jest ponad 500km i kto pokryje koszty serwisu ,ale ja mam gwarancje .Przyjechał inny serwisant z zawleczkami i koniecznie chciał mnie nauczyć jak to się robi, z racji na to że kiedyś byłem mechanikiem i serwisantem maszyn spożywczych doskonale wiem jak to się robi,ale ze względu na zdrowie nie mogę się kłaść pod kocioł i pukać młotkiem a moja żona tego nie zrobi.Po kilku listach i kilku dziesięciu wymianach zawleczki .Wymienili palnik po pół roku eksploatacji ,po zagłębieniu się w automatykę i unikania" twardych węgli"wymianie 3 ślimaków i 2sterowań,oraz korzystania z kotła tylko jak jest zimno wyedukowałem się w obsłudze palnika i automatyki dotrwałem do ubiegłego roku .Wiosną w dolnej części kotła pojawił się przeciek i na tym ów kociołek skończył żywot nie dało się nic zrobić.Wraz ze dziurawym koszem przez który przerzuciłem 35 ton ekogroszku trafił na złom. Po tak przykrych doświadczeniach już nie chciałem słuchać o kotłach na ekogroszek .Będąc wiosną na targach w Bydgoszczy zapoznałem się z kotłem sztoker 25. Po dokładnym zapoznaniu się z ów konstrukcją i długiej dyskusji z producentem postanowiłem jeszcze raz zaryzykować i zmówiłem ten kocioł.Po montażu okazało się że kocioł może grzać ciepłą wodę cały rok.pytając wiele razy o nieszczęsną zawleczkę Pan który montował już te kotły, tylko z uśmiechem na ustach powiedział tu się nic nie zrywa.Jak do tej pory spaliłem 2 tony groszku przez okres 5 miesięcy to jest niesamowite.Polecam wszystkim ten Kocioł,Na stroni http://www.komiz.pl można zobaczyć filmik jak się pali. poz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...