Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Shannon

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    20
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Shannon

  1. A dziękuję, w końcu chyba wszyscy zdrowi... Odwieszam powoli tematy wnętrzarskie, ale u mnie wszystko toczy się baaardzo powoli... - nie podejmuję decyzji dopóki nie jestem na 200% pewna jej słuszności i po tym jak sprawdziłam wszystkie inne dostępne opcje po obu stronach Atlantyku. Muszę się też przyznać, że jak tylko przychodzi moja pora relaksa, to Twój wątek podglądam w pierwszej kolejności. No i oczywiście bardzo kibicuję, bo ogromnie mnie się wszystko podoba - łazienka z mozaiką, białymi kaflami i tapetą - miodzio, absolutne cudo, jak się kiedyś będę urządzać w tzw. mieście - zgapię wszystko. Kuchnia też zapowiada się bajecznie. Masz dziewczyno szósty zmysł - podążaj za nim.
  2. To może WC + bidet z seri Paestum Globo, ponad dwa razy tańsze niż V&B, a według mnie piękne (sama takie mam) - retro z nutą nowoczesności: http://allegro.pl/globo-paestum-wc-podwieszane-z-deska-soft-i1632516486.html#gallery W temacie kolorów w łazience pomysł z frontami lustrzanymi (fazowanymi) brzmi ciekawie... mocno wierzę, że coś wymyślisz, tak jak do tej pory...
  3. Is-kra, Moja siostra kupiła płytki vogua w Glazbudzie na Przybyszewskiego 99. Podobno mają kilka/ kilkanaście metrów zawsze na stanie. Co do ceny to siostra płaciła ok 90 zł za m2 (zgodnie z jej relacją powiedziała, że jest w stanie zapłacić tyle ile za mugaty vivesa i ani grosza więcej bo płytki są identyczne - i zadziałało). Połówki natomiast ściągała za pośrednictwem Dav Importu z Wa-wy, bo Ci z Glazbudu nie mieli i nie chcieli ściągać tylko jednej paczki (0,8m2). Swoją drogą polecam Dav import - mają spory przerób- transporty płytek co 2 tygodnie. Ja sporo u nich zamawiałam i faktycznie nigdy nie czekałam dłużej niż 2 tyg.
  4. Is-kra, ja bym nie łączyła mugatów z vogiem - jest jednak ryzyko różnej grubości czy innego odcienia. Dałabym wszystko z vogua. A Ty może jesteś z Łodzi czy coś źle zrozumiałam z poprzednich stron? Mojej siostrze udało się jakiś czas temu kupić vogua od ręki właśnie w Łodzi. Także jakby co to zapytam...
  5. Ja w temacie stojaka na ręczniki, bo sama też własnie na takie poluję. Widziałam ostatnio podobny w Decolorze w Domotece (chyba za ok 1500 zł - dla mnie wciąż za dużo). Namierzyłam też dwa takie, ALE w Stanach: http://www.potterybarn.com/products/mercer-towel-stand/?pkey=cmercer-lighting-fixture, http://www.restorationhardware.com/catalog/product/product.jsp?productId=prod1349159. Czekam, aż ktoś znajomy przy okazji byłby łaskaw mi taki przywieźć. A jak się nie doczekam, to pewnie spróbuję sprowadzić za pośrednictwem: http://www.kupujemywusa.com/order.html . Już korzystałam kilka razy z ich usług (wysłali mi kilka kinkietów i baterię kuchenną) i za żadnym razem nie naliczono mi cła ani VAT-u.
  6. Witaj Is-kra, Zajrzałam i podobają mi się Toje pomysły, więc pozwolisz, że będę zaglądać... Wypowiem się w moim ulubionym temacie - cegiełkowym.... Rzeczywiście tak jak pisały dziewczyny średnio będzie wyglądało połączenie ciętych cegiełek na granicy z dekorem. Ale jeśli zamiast ciętej cegiełki dasz gotową sfazowaną połówkę, tzn 10x10, to już co innego - moim zdaniem będzie lux. Vives w kolekcji mugat nie ma tych połówek, ale inne firmy tak, np. Ceramica Vogue: http://www.ceramicavogue.it/vogue-tiles.asp/lingua_en/linea_1/prodotto_3/uso_2-sizes-ceramics-voguesystem-trasparenze.html, Ce.si (kolekcja I colori): http://www.cesiceramica.it/default_cesi.asp czy villeroy&boch (kolekcja Creative New System)). Pierwsze dwie można kupić w Dav Import na Bartyckiej a vogua chyba tez w jakimś sklepie internetowym (wyskakuje w googlu). Cenowo Vogue też chyba najbardziej zbliżony do mugatów. Pozdrawiam i kibicuję. Dodam jeszcze, choć to oczywiste, że oprócz połówek 10x10 sfazowanych, wspomniane firmy mają też cegiełki pełne 10x20 cm (za wyjątkiem Cesi - ci mają 15x7,5cm i połówki 7,5x7,5cm).
  7. O, a tu jeszcze jedno lustro podobne do tego z Twojej inspiracji do łazienki głównej, tej , z lustrem na lustrze: http://www.atelierwnetrza.pl/Lustro_BIG_BEAUTY_4-592.html
  8. Dziś natknęłam się na takie czarne lustro, podobne do tego które znalazła kos.aga, tylko większe i tańsze: http://www.atelierwnetrza.pl/Lustro_BAROQUE_74x64_czarne-531.html
  9. hej Magda, Kinkiety supe - trafiłaś w punkt. Co do płytek to potrzebuję więcej zdjęć, choć już dziś wierzę Ci na słowo, że będzie obłędnie. A tak zupełnie z innej beczki - dziś natknęłam się na fajne konsole (również lustrzane) i szafki, które mogłyby zagrać w Twoim wnętrzu, do tego w większości w przyzwoitej cenie. Także na wszelki wypadek podrzucam namiary: http://www.armonia.pl/cat-pol-1235998087-Belldeco-Meble-Nowosci-Stoly-i-Stoliki.html te trochę w stylu Eichholtza, tyle że sporo tańsze http://www.lafabrica.pl/c20_meble_konsole.html http://www.lafabrica.pl/c19_meble_stoliki_kawowe.html Bardzo prawdopodobne, że już to wszystko widziałaś - czasami mam wrażenie, że dotarłaś już do ostatniej strony internetu
  10. Hej, Namierzyłam chińskiego producenta tych konsoli i innych mebli, które ma w swojej ofercie Romantic Home czy inne decolory: http://www.hoolnn.com/BigClass.asp?TypeId=17&BigClassid=50. I wiecie ile sobie życzą np. za identyczną konsolę? - 150 USD. Inwestygowałam kiedyś koszty transportu, ceł ( w tym przypadku "0"), ubezpieczenia i VAT-u i wyszło, że należałoby do ceny oryginalnej (w porcie Ningbo) doliczyć ok 70-100%, Ale, no właśnie ALE, minimalne zamówienie z fabryki to 1 kontener (20"), no i jeszcze jest kwestia tzw. chińskiej jakości.... Także skończy się na tym, że sobie ponarzekam i zapłacę innym kilkukrotną przebitkę...
  11. No i wykombinowałaś - mam na myśli drzwi nr 2. Super! Sufity wyszły świetnie - narobiły mi smaku na ciąg dalszy. Piękne listwy przysufitowe. W temcie wyspy wierzę Ci na słowo - Twoje dotychczasowe wybory każą wierzyć w ciemno.
  12. Magda, Mam małą podpowiedź w temacie drzwi. Być może niepotrzebną, jeśli trafisz na stolarza z głową lub firmę zajmującą się wyłącznie stolarką drzwiową – dla takich jest to oczywiste. Otóż widzę, że Twój zgrubny projekt drzwi zawiera taki sam błąd, jaki popełniłam i ja w swoim projekcie drzwi - otóż odległości a i b są równe (patrz rys. poniżej). Zazwyczaj robi się tak, żeby a było wyższe (najczęściej a = 1,5 x b), bo w przeciwnym wypadku ma się wrażenie, że a jest mniejsze niż b. Takie złudzenie optyczne, chyba w przypadku wysokich drzwi jeszcze spotęgowane. Mój stolarz, znając moją fiksację na punkcie szczegółów postanowił wiernie trzymać się mojego projektu i wyszło tak, że przez dwa miesiące szlag mnie trafiał jak patrzyłam na moje drzwi. Chciałam nawet przerabiać, ale wyszłoby bardzo drogo. Ale do wszystkiego można się przyzwyczaić… http://i2.fmix.pl/fmi2267/023a5d040014b8e84d66afb7/zdjecie.jpg
  13. MarJel, Tak to ta sama tapeta co u Darcy. Firma ROMO, kolekcja chyba mirabel marula, ale nie dam głowy - nie pamiętam. Darcy chyba dokładnie opisywała ją na swoim blogu. Jak dla mnie kolor bardziej beżowy niż szary, jasne paski lekko opalizują, w słóńcu w kierunku złota, a w cieniu w kierunku srebra. Można ją sobie obejrzeć w Finezja Studio na Puławskiej.
  14. Magda, sofa dla nas super wygodna, dość głęboka, ale przy mojej skromnej posturze wciąż sięgam nogami do podłogi. Wygoda to, wiadomo, rzecz względna. Przymierzaliśmy się do ogromnej liczby sof, różnej maści ale o wyborze tej zadecydowała właśnie wygoda. Ten materiał na powyższych dwóch zdjęciach niestety nie jest mój. Ja wybrałam tkaninę o właściwościach łatwo czyszczących (buraczek, marchewka i co tam jeszcze noszą małe buźki i rączki) schodzą przy użyciu zwykłej wody i gąbki, bez plam miejscowych) a jednocześnie tkanina jest dość ładna, miękka, ma gruby splot - trochę jak lniany, bez jakichś połyskliwych powłok teflonowych. Wiadomo - też jakiś kompromis. Moja tkanina nazywa się Capri, kolor chyba 205 (firmy Costa Blanca). Sofa długości 2,4m kosztowała ok 5400PLN. Acha, przymierzyć się do niej można w salonie Lod-Bis, na ul. Trakt Brzeski 56.
  15. Odpowiadając na zapytanie Ani i Tomka: Sofa to model Apl firmy Komfort, do kupienia np. w Dller. Ja do swojej dałam do wytoczenia nowe nogi, które machnę kiedyś na czarno. Załączam sofę w ujęciu na wprost, z oryginalnymi nogami i moimi (szachermacher w Powerpointcie): http://i2.fmix.pl/fmi1331/cc29ad62001bc6524d624304/zdjecie.jpg http://i2.fmix.pl/fmi2266/074c16570002c1114d62413a/zdjecie.jpg Kochane forumki, mimo licznych zachęt, wybaczcie ale do własnej galerii jeszcze nie dojrzałam.
  16. Witaj Darcy, Najwyższy czas odmeldować się na Twoim wątku, bo wielbicielką jestem od daaawna. Stworzyłas naprawdę CUDOWNE wnętrza - spójne, choć trochę eklektyczne, ciepłe i jednocześnie zapierajęce dech w piersiach. Dla mnie jednakowo imponujący jest sam efekt jak i tempo urządzania i udomawiania się. Biję pokłony. Jeśli chodzi o oświetlenie w sypialni, to skoro mąż musi mieć dodatkowo coś naszafkowego, to może warto rozważyć jakieś stylowe lampki kierunkowe bezabażurowe, np coś w tym stylu: http://www.ikea.com/PIAimages/54650_PE159235_S4.jpg To Ikea, podobne widziałam w Innych meblach i Almi Decor. A krzesła w jadalni podobają mi się, dają nową, dodatkową fakturę.
  17. Magda, to o co mi chodziło jest na 16 zdjęciu w zakładce Gallery w podanym linku; niestety jestem ułomna trochę komputerowo i nie umiem podać dokłądnego linka. Jeśli masz tam jeszcze cztery carga po 60 cm, to nie mam pytań, a sposób w jaki je "ukryłaś" megacwany, BAARDZO uwielbiam takie patenty. A ten blat to pewnie basaltina, z tego co pamiętam to za bagatela 4 tys EUR za mb, za to jaki piękny!!!!
  18. Magda, Symetria względem witryny i zabudowy podoba mi się, wydaje mi się, że to właśnie góra zabudowy bardziej wpływa na odczucie symetrii. Jeśli chodzi o zlew, to rzeczywiście przesunęłabym go na prawo, ale dałabym zlew stalowy lub kamienny (jak blaty) podwieszany i dwukomorowy, z czego jedna komora pełniłaby funkicję ociekacza. Tym to sposobem sterta (wiem, że tymczasowa) zmytych naczyń nie będzie widoczna z salonu/jadalni. Ceramiczny zlew w połączeniu z drewnianym blatem na wyspie wydaję mi się trochę zbyt rustykalny jak na NY style...A może, jesli wyspa jest wystarczająco rozległa (nie znam wymiarów), podzielić wyspę na dwie części - z blatem kamiennym- roboczym i po przeciwnej stronie drewnianym-jadalnianym wspartym np na jakichś ładnych toczonych lub innych nogach. Poniższe zdjęcie obrazuje z grubsza o co mi chodzi. http://forum.muratordom.pl/showthread.php?172466-MagdaZZZ-się-urządza-będzie-eklektycznie-(chyba-)/page13 A w ogóle zdjęcie to pochodzi z mojej ukochanej (i niestety kompletnie niedostępnej finansowo) kolekcji kuchni w stylu nowej klasyki - kolekcji BeauxArts Siematica. Coś mi się wydaje, że obiło Ci się to o uszy . Acha i jeszcze mam małą uwagę dotyczącą tzw storage space, mam to na myśli te rzeczy które raczej chcemy ukryć, typu produkty spożywcze, garnki, talerze, kubki, sztućce, ścierki, , roboty kuchenne, papiery do pieczenia, chemię, itp itd..wydaje mi się, że masz trochę tu trochę mało szafek krytych. Dość oczywistym rozwiązaniem wydaje sie zamiana pięknej przeszklonej witryny na szafkę z litym frontem, no ale wtedy niechybnie straci ona na swej lekkości. I tu mamy znowu trudny wybór pomiędzy estetyką a pragmatyzmem.... Zdjęcie , nie wiedzieć czemu nie przeszło. To załączam linka do strony: http://www.siematic.com/INT/en/our-kitchens/collection/country-style/beauxarts/beauxarts.html
  19. MagdaZZZ, Dzięki za powitanie i serdeczności. I dobrze - trzymaj się swoich kasetonów - bardzo jestem ciekawa jak wyjdzie i w razie czego skopiuję przy następnym domu Jeśli chodzi o obudowę, to do zabudowy bibliotecznej może rzeczywiście nr 3 byłby lepszy. A teraz postaram się załączyć zdjęcie mojego kominka (niestety ujęcie z daleka): http://i3.fmix.pl/fmi372/f8f19e200012d51f4d5da828/zdjecie.jpg Ja jestem miłośniczką stylu new york classic tylko w teorii, bo w moich "kartoflach", przy dość zgrzebnej elewacji mojego bliżniaka trochę by zgrzytało. Moje, niestety jeszcze nieumeblowane i nieudomowione wnętrza zmierzają bardziej w kierunku mieszanki klasyki angielskiej/francuskiej/skandynawskiej... A Galerii na FM to raczej nie założę, bo tempo z jakim się wykańczam i udomawiam jest mocno żenujące i nie dostarczałoby powodów do relacji częstszych niż raz na kilka tygodni, co raczej przeczy idei utrzymywania wątku na FM. Ponadto posiadam pewną wstydliwą w kręgu wnętrzarskich freaków cechę - a mianowicie skłonność do akceptacji prowizorki - stąd wciąż wiele wystających kabli, które przestały mnie już irytować, puste okna i mnóstwo nieumeblowanej przestrzeni. Więc, conveniently, pozostanę wiernym podglądaczem i wielbicielem, a w przypływie olśnienia wtrącę swoje 3 grosze...
  20. Ja też w sprawie kominka, ale najpierw się przywitam – podglądam Twoje poczynania z ogromną ciekawością i uznaniem od niedawna - jak wiele innych forumowiczek jestem spadochroniarzem ze wspaniałego bloga Darcy. Powoli staję się też cichą wielbicielką wielu innych wątków sekty biało-beżowo-szaraków. No ale o czym to ja miałam, acha o portalach kominkowych … otóż jakieś 2 lata temu stałam przed podobnym dylematem – nr 2 czy nr 3? Ja ostatecznie zdecydowałam się na nr 2, z tym że wówczas nie było w Polsce jeszcze przedstawicielstwa Chesney’sa, więc o oryginałach z piaskowca mogłam tylko pomarzyć. Nie udało mi się też znaleźć w Warszawie i okolicy kamieniarza, który byłby skłonny wydłubać takie cacko z piaskowca (zabrakło mi asertywności by przeciwstawić się tym wszystkim „piaskowiec na kominek - nie radzę” albo „ok. - na Pani własne ryzyko”), więc ostatecznie znalazłam biały marmur i kazałam go zmatowić by „ocieplić” cały efekt. No i w sumie jestem zadowolona. Jeśli chodzi o proporcje, to ja osobiście nie czuję jakieś dysharmonii, choć moja obudowa to próba odtworzenia „na oko” ze zdjęcia oryginalnej obudowy. Tu załączyłabym poglądowo zdjęcie mojego kominka, ale jeszcze nie wyczaiłam jak. W Twoim przypadku się nie wypowiadam, bo mogę być nieobiektywna (wciąż najbardziej podoba mi się nr 2 ). Jeśli chodzi o TV, to tez zastanawiam się co zrobić żeby 50 calowa plazma nie waliła po oczach w salonie aspirującym do wnętrza dość klasycznego. Wygooglałam takie rozwiązania: http://framethetv.com/tv-frame-gallery-page-4 http://www.restorationhardware.com/catalog/product/product.jsp?productId=prod1613195&categoryId=cat1536029 Acha, i jeszcze się chciałam wypowiedzieć w temacie podłogi – wybrane przez Ciebie kasetony są cudne i do tego w przyzwoitej cenie, ale, przepraszam jeśli namącę, nie jestem do końca pewna czy to trochę pałacowo-rustykalne wykończenie pasuje do docelowego stylu New York classic (na marginesie mojego absolutnie ulubionego). A rozważałaś może taką francuską jodełkę, w wersji oczywiście na gładko… Znalazłam ze dwa przykłady: http://polki.pl/zycie_gwiazd_galerie_gwiazd_galeria.html?galg_id=10005042&print=1&ph_center_01_page_no=8 http://www.anmadesign.pl/?page=5&lang=en&projekt=1&image=1&p=0 Ja żałuję, że świadomie natknęłam się na tego typu podłogę za późno - wtedy gdy moje „dechy” Kahrsa już od pół roku czekały na odbiór z magazynu. Widziałam w którymś katalogu Kahrsa właśnie takie jodełkowe rozwiązanie. A teraz uwaga - ważne zastrzeżenie - jeśli odczuwasz choć najmniejszą irytację po przeczytaniu tej paplaniny o jodełce, to pls ignore it, nie żyw urazy i trzymaj się swojej pierwszej miłości do kasetonów. To by było na tyle. Będę dalej zaglądać i kibicować, bo bardzo mi się u Ciebie podoba – a Twoje dylematy to wybór pomiędzy pięknym i jeszcze piękniejszym.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...