Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

dadus

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    16
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez dadus

  1. Witam. Mam pytanko:- w jakim połozeniu klamki powinno się sciagac skrzydło okna rozwierno-uchylnego? Czy w pozycji "uchyłu"(klamka do góry), czy tez "otwarcie"(klamka poziomo) ?
  2. Dobre niemieckie "TUSKMERKLE", albo rosyjskie "KOMORuskie"... dostepne w BUDZIE RUSKIEJ...
  3. Oj... Było to już nawet w KABARECIE.... " lewoskrętne, czy prawoskrętne...".
  4. Podobno ACETON "kocha" PCV... jak Synowa TESCIOWĄ...
  5. Po tylu latach pracy nalezy się urządzeniu "MAŁA REHABILITACJA i ODNOWA".. Okresowo powinno się robić przeglądy i regulacje mechaniki [smarowanie], ale takze elektryki.. Trzeba sprawdzic wszystkie przewody [moga byc przetarcia, zwarcia], złącza kabli [moga byc poluzowane], styki przekażników [mogą się kleić], krańcówki [styki, ustawienia]...Tak czy owak, trzeba zrobic "PRZEGLĄD OKRESOWY". Jesli sam nie czujesz się kompetentny, zaproś fachowca, zrobi to za Ciebie z gwarancją...
  6. Dzięki za info w sprawie folii... Bedzie raczej w "chłodziarce" z tydzień, dwa... A co do zdjecia skrzydła.. to nie da sie cos podpowiedziec..? Jestem elektromechanikiem, narzedziami umiem sie posługiwac, więc jakas podpowiedz, i powinno sie udać.. Przeciez do tego okienka firmy nie bede zamawiał... Moze jest jakas instrukcja, "krok po kroku".. Gdzies czytałem, ze wyciąga się trzpien z górnego zawiasu, odchyla i zsuwa z dolnego...Ale przy uchylnym jest jeszcze listwa u góry co stabilizuje uchył... Tez chyba trzeba odkrecic, ... PODPOWIEDZCIE... Jak zepsuje..kupie drugie...
  7. Przywieziono mi okno PCV. Poniewaz bede sam go montował, ale dopiero jak się ociepli,np za miesiąc ,zatem mam do Was pytania:- 1. Jak długo moge pozostawic folie ochronną na ramach, aby potem bez problemu mozna ja było usunąć, po zamontowaniu i obróbce..? Czy może wczesniej zerwac folię, a potem przy montazu zabezpieczyc na nowo, np. tasmą malarską...? 2. Jest to nieduze okno uchylno-rozwierne, nie bardzo wiem, jak się zabrac do zdjęcia kwatery z zawiasów... Chodzi o to, by czegos nie uszkodzic i nie rozregulowac... Tam jest taka listwa u góry, która trzyma okno w czasie uchyłu.. Serdecznie z góry dziekuję za ew. porady...
  8. .."punkt F ubawił mnie do łez.." Czyli z tego wniosek, ze jedno piwko to za mało...... Myslelismy o wycieciu w futrynie, jednak na stan, ilosc gwozdzi i srub zrezygnowalismy z "dłubania"...To prawda, ze nowe okno zabierze troche swiatła, ale ze wzgledu na fakt, ze stare było podwójne,z dwóch kwater,dwóch lufcików, wiec te wszystkie poprzeczki zabierały sporo swiatła... To nowe ma być z jedną kwaterą, bez jakiegokolwiek wspornika, wiec moze duzej róznicy nie bedzie... A co z punktami 1 - 3 ?
  9. .."Wyglądają nieźle, ale mnie aż coś trafia za taką profanację .." Mnie tez, ale co miała z tym zrobic samotna 85-letnia babcia z emeryturą 900 zł.. Toż Jej nie starcza nawet na leki, opał, nie mówiac, ze najczesciej zajada się zupą z kasza, czy tez ziamniakami z mlekiem... Tego typu "ZABYTKI" powinny byc utrzymywane z kasy Panstwa, jesli chce sie zachowac dla POTOMNOSCI..... Panstwo "okresla", co jest ZABYTKIEM, a potem umywa rece... Wiele obiektów zabytkowych niszczeje, bo nikt specjalnie nie ma zamiaru inwestowac prywatnych pieniedzy, gdzie nadzór ma Konserwator "ZABYTKÓW"... Czasem stoją same mury... ale to jest zabytek, i chcąc kupic taki obiekt, trzeba doprowadzic go do "PIERWOTNEGO STANU"... A Panstwo ma to w D---e......
  10. To prawda.. Nagrzeszyło juz kilka pokolen... Mnie przyszło tylko BABUNI wstawic w miare tanie, szczelne okienko, bo za kilka lat z tej chałupy pozostanie tylko...No właśnie..Chyba tylko to OKNO... Dom juz do zadnego remontu sie nie nadaje... Jedyne co mi sie jeszcze marzy, zeby ktos z Rodzinki ten "stragaż z pamiątkowym napisem" zaadoptował gdzies w nowym domu... Jako pamiątkę...
  11. "..Swoją drogą trochę duża ta krzywizna i dom czasy świetności ma dawno za sobą .." Oj ma, ma.. Na "stragażu", [chyba potocznie tak sie nazywa belka w izbie], jest wyryta data - "26. cerwca 1860 r. cies. Wicek, Jasiek, Stasiek "...czyli juz 150 latek.. Chałupa o dł. 25 mb. ...podzielona na 5 pomieszczen wzdłuż - komórka - izba - sień - izba - stajnia z kamienia... Chałupa coraz nizsza, do komórki juz trzeba wchodzic prawiena kolanach, a w sionce i jednej izbie smiało mozna reką dostac do sufitu... Chałupa bez fundamentów, to i drewno przy ziemi zgniło... CZYLI WIEKOWA...
  12. Ale namieszałem ? Prosze sie ze mnie nie smiac...Ja powaznie chcę to zrobić własnymi "RĘCAMI"...
  13. Ja znam nie TOUSEK, ale "TUSEK" .. Napęd zwijajacy rzekomo "ZIELONĄ GOSPODARKE"... Nie POlecam "napędu TUSEK"...
  14. Chcę w starym drewnianym domu wstawic okno plastikowe w otwór juz istniejacy, a potem "obrobić" listwami drewnianymi. Ponieważ cała bryła domu jest pochylona, to i otwór okienny ma kształt "ROMBU" Futryny starego okna nie mogę usunąć, ponieważ ona "trzyma" poprzeczne "bale" ściany...... Wymierzyłem, jakie okno może "wejść" w ten "ROMB" przy zachowaniu poziomu i pionu, ale w dwóch naroznikach wzgledem nowego okna a starej futryny pojawia się szczelina w formie trójkąta od 1cm do 7 cm I teraz kilka pytań:- 1Czy w tych miejscach gdzie jest najwieksza szczelina [7cm] wystarczy sama pianka montazowa? Czy trzeba czyms wypełnić..? 2. Jaką piankę trzeba zastosować, bo podobno są o nizszej i wyzszej "rozpreżności"...? 3 Czym wypełnić ew. szczeliny po zamontowaniu okna ? Pianką? Czy aby nic nie rozsadzi ? A może jakimś innym środkiem..? Poniewaz jestem raczej poczatkujacy "budowlaniec ", zatem zapytam, czy taka powinna byc kolejnosc działania... A. - wstawiam ramę nowego okna w stary otwór B. - ustawiam poziom i pion na podkładkach, klinach C. - przykrecam kotwami rame okna do starej futryny D. - zawieszam kwaterę okna i zamykam go E. - "zapodaję" pinkę w szczelinę F. - idę na piwko, aż pianka zastygnie G. - potem obcinam zbedna pianke i ew. przystepuję do obróbki drewnem... Jako laik, nie jestem pewien tych czynnosci, a zatem prosze o PODPOWIEDZI... Za poradę z góry dziękuję...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...