Koparka, geodeta po mojej stronie.
Robota z pewnością nie jest różowa, nawet nie wątpię w to. Też pracuję fizycznie, tylko inna branża.
Tylko boli mnie to że człowiek weźmie 2000na rękę miesięcznie, zaciągnie kredyt na 30 lat, chce być na swoim, a każdy podchodzi do tematu że jestem owcą do ostrzyżenia.
Szczerze mówiąc jakby to miało być 20,25tyś, to nawet nie zastanawiałbym się, wiadomo robota musi kosztować,
A tu kurde minimum 45tyś, i jeszcze tak na prawdę to nie wiadomo na kogo się trafi,potrzeby by być na budowie, a urlopu nie będzie w pracy miesięcznego.