Witam Potrzebuję porady w temacie przyłącza energetycznego przebiegającego przez moje poddasze do sąsiada. Budynek jest poniemiecki podzielony pół i na mojej stronie mam przyłącze energetyczne. W chwili kiedy stałem się posiadaczem tej części budynku zmuszony byłem wykonać nowe przyłącze , który całkowicie jest na zewnątrz budynku( skrzynka na budynku , przewody po ścianie ), natomiast przewody do licznika sąsiada przebiegają od przyłącza na ścianie szczytowej budynku przez poddasze. Problem polega na tym że sąsiad ma w bardzo złym stanie dach który przecieka , a belki na których są te przewody są spróchniałe. Mam obawy że to się zawali , sąsiad nie wykazuje chęci remontu , nie zamieszkuje na stałe traktuje ten budynek jak altanę na terenie ROD. Zakład Energetyczny twierdzi, że instalacja wewnątrz budynku należy do administratora, właściciela budynku.Sąsiad uważa że to mój problem i jak chcę mogę mu wykonać oddzielne przyłącze . Być może ktoś z Was miał podobny problem lub też wie jak w tej sytuacji postąpić. Pozdrawiam.