Forest

50% ceny zakupu, czyli: - stół, blat, akcesoria: 6.000 zł - stoliki, krzesla, oswietlenie: 4.000 zł Zdjecia moge wyslac na maila.

Pozwole sobie podrzucic:) Moze ktos jest zainteresowany?

SPRZEDAM STÓŁ BILARDOWY Z AKCESORIAMI •9 ft •6 nóg, rama pełna •mahoń z brzozą rosyjską, kolor wenge •sukno zielone •płyta 3-częściowa Carlo Giuffra Ardesie 1 cal •blat nakrywający – mahoń Togo •akcesoria: bile, kije klonowe 4 szt. + 1 krótki, krzyżak, pająk, trójkąt •dodatkowo: wieszak na kije poziomy, 2 stoliki, 4 krzesła •oświetlenie: górne ze wspornikami, 2 lampki na stoliki Stan idealny, stół był używany tylko kilka razy. Zainteresowanych prosze o pw.

Tomek1950 - wydawnictwo PIW, ale numeru ISBN nie pamietam, a nie mam ksiazki pod reka

Czynsz to oplaty zaliczkowe na na przyklad: - administrowanie budynkiem - ew. ochrona - sprzatanie czesci wspolnych - energia elektr., ew. gaz, woda, ogrzewanie w czesciach wspolnych - zima odsniezanie - utrzymanie wind, terenow zielonych itp. czesci wspolnych - wieksze naprawy i remonty (w czesci czynszu zwanej funduszem remontowym) - wywoz smieci - zaliczki za indywidualne zuzycie wody, ciepla - zwykle rozliczane pozniej wg licznikow) Tych skladnikow jest wiecej, nie pamietam wszystkich. Generalnie placi sie na konkretne cele, nie na zysk zarzadcy, aczkolwiek czesto Zarzadca/administracja zle gospodaruje tymi pieniedzmi oraz przyznaje sobie duze wynagrodzenia. W mniejszych wspolnotach latwo to kontrolowac, w duzych jest to prawie niemozliwe. I jeszcze jeden skladnik mi sie przypomnial: - ci, ktorzy placa robia to rowniez za tych, ktorzy nie placa. Niestety. A odsetek osob nieplacacych jest zwykle bardzo duzy i stale sie zwieksza. To tyle

Witaj Anulka1 Nastapila zmiana na lepsze. To znaczy, wszystko jest, jak bylo, ale nauczylam sie z tym zyc I nawet wykorzystywac to na moja korzysc. Ksiazka juz sie ukazala. Tytul Maluszek, autor Majka Palewska.. Milo mi bedzie, jak przeczytasz. Dziekuje za zainteresowanie i zycze wszystkiego najlepszego

Maluszek to sie nadaje raczej na scene do teatru. A druga ksiazka moze na bialy ekran. Wlasnie koncze i ksiazke i scenariusz. Jeszcze dwa tygodnie na poprawki, potem recenzje znajomych i do wydawcy lub producenta Chyba sie rozmarzylam. Zeby to bylo takie proste...

Dziekuje za pamiec:) Goscie mowia, ze wieczor promocyjny byl bardzo fajny. Ja chyba bylam za bardzo zestresowana, zeby to docenic. No coz, moze nastepnym razem bedzie juz latwiej Najbardziej wszystkim podobalo sie czytanie fragmentow ksiazki przez Pania Slawke Lozinska i Pana Krzysztofa Kolbergera. Wspaniali ludzie. Pani Slawka spytala, dlaczego nie chce wystawic tej ksiazki na scenie. No przeciez chce, tylko jak to zrobic? Pozdrawiam

Luc Skywalker - jestem caly czas na nasluchu i juz drze z przerazenia Pamietaj, ze kobiet sie nie bije A dla tych, ktorzy beda mieli ochote przybyc na moj wieczor promocyjny podaje adres i date: Klub Ksiegarza, Rynek Starego Miasta 22/24, Warszawa 21 lutego godz. 18:00. Serdecznie zapraszam

Luc - jako zachete powiem Ci, ze ogolnie znajomi mowia, ze jestem malo kobieca A tak na powaznie, to moim zdaniem ksiazka mowi o problemach ogolnoludzkich a nie kobiecych, ale i tak pewnie wiekszosc mezczyzn okresli ja jako kobieca. Dlatego, ze autorka jest kobieta. To taki stereotyp zakorzeniony gleboko w mozgu i czesto nawet nieuswiadamiany. Nie bede wiec na sile zachecac. Moze tylko dodam, ze bardziej podobala sie moim kolegom niz kolezankom A w ostatecznosci, jesli ksiazka okaze sie za bardzo kobieca bedziesz mial prezent dla zony lub kolezanki Pozdrawiam

Chyba jeszcze nie moge powiedziec o czym bedzie druga ksiazka, ale na pewno bedzie zupelnie inna niz pierwsza. A tematyka, ktora planuje, jeszcze nie byla poruszana w literaturze, przynajmniej polskiej Kotow mam 5, ale nie wstawie ich zdjec, bo juz nie pamietam jak to sie robi Gamon techniczny ze mnie

Maluszek - ciesze sie, ze przyjdziesz i mam nadzieje, ze nic Ci w tym nie przeszkodzi. Ja w tej chwili nie chodze w ogole nigdzie poza praca. Pisze druga ksiazeczke a poniewaz pracuje tez normalnie na etat to juz na nic innego nie ma czasu. Ale za to koty zadowolone, ze czesciej w domu bywam:)

To ja jeszcze tylko uprzedze lojalnie, ze ksiazka nie dotyczy mojej przeszlosci w GROMie. Jest o czyms zupelnie innym

Na spotkaniu forumowym raczej nie bede, ale jesli ktos mialby ochote to zapraszam na moj wieczor autorski, zorganizowany przez mojego wydawce PIW, ktory odbedzie sie w Warszawie, w Domu Ksiegarza 21 lutego o 18:00. Byloby mi bardzo milo gdyby ktos z Was przyszedl:)

Maluszku - dziekuje za sprostowanie:) Pozwolcie, ze troszeczke napisze o tej ksiazce Ksiazka jest malo "ksiazkowa". Chcialam, zeby ktos, kto czyta, mial wrazenie, ze podglada cudza korespondencje, lub ze wrecz sam pisze. Zalezalo mi na naturalnosci, spontanicznosci i dopowiedzeniu wszystkiego do konca. W zyciu zwykle czlowiek nie wypowiada do konca krancowych emocji - wstydzi sie lub po prostu nie znajduje wlasciwych slow. A poniewaz papier jest cierpliwy i przyjmie wszystko - w tej ksiazce dopowiedzialam wszystko do konca. Wiem, ze moze to byc meczace dla niektorych, ale podjelam to ryzyko. Zobacze, jak odbiora to czytelnicy. Obawiam sie, ze ktos, kto nigdy nie przechodzil przez podobne stany, nie zrozumie tego. No trudno. Ale przynajmniej koty cos zyskaja - poniewaz caly moj zysk przeznaczam na koty z pewnego kociego forum I ostrzegam: ksiazka jest bardzo depresyjna i pesymistyczna. Jesli ktos aktualnie jest w dolku, to moze niech nie czyta. Serio. Pozdrawiam wszystkich serdecznie