Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

siouks73

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

O siouks73

  • Urodziny 02.08.1973

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Gorlice
  • Kod pocztowy
    38-300
  • Województwo
    małopolskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

siouks73's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Witam Pracuję w firmie zajmującej się właśnie szkłem, najczęściej punktowym mocowaniem szkła. Szkło jest obliczane na wytrzymałość (statycznie), ręcznie lub specjalnymi programami do modelowania naprężeń. Typ i grubość szkła jest dobierany do strefy w której jest to montowane i warunków (kierunek itd). Zarówno szkło ESG VSG 66.4 (czyli hartowane laminowane z 4 foliami PVB między taflami) jak i ESG 8 (czyli hartowana tafla gr. 8mm) są dopuszczalne normami jako szkło bezpieczne. Jednak grubość szkła musi być dobrana do warunków strefy i miejsca i rozpiętości podpór. Z pewnością możliwość spadającego śniegu ( i co gorsza lodu) ma wpływ na ten dobór. Widziałem na własne oczy jak na zadaszenie ze szkła hartowanego 10mm (takie szkło zazwyczaj stosujemy na zadaszenia) spadła bryła (z odłamanymi "ostrzami" sopli) o masie szacowanej ok 50kg , z wysokości do daszku ok 4 metrów - tafla się ugięła i "odpracowała" wracając do właściwego kształtu, nie pękając. Co do poprzednich postów: szkło hartowane jest naprawdę wytrzymałe - na gięcie i na uderzenia (byle nie w krawędź boczną - wtedy dość łatwo pęka). tafla 2,5x3,21m szkła hart. 10mm wytrzymała u nas nacisk 310 kg (4 ludzi stojących na niej) - mamy zdjęcia. Wadą jest rozsypywanie się jeśli pęknie (wg normy na małe kawałki które nie spowodują ryzyka poważnego zranienia) szkło VSG 44.2 (czasem też nazywane antywłamem) jest dość "kruche" gdyż nie jest hartowane - to dwie zwykłe tafle szkła zalaminowane dwoma foliami PVB - jest zgodne z normą jako bezpieczne, nie wypadnie jeśli zbije się jedna z tafli. Jednak łatwiej ją zbić i łatwiej pęknie przy jakimś obciążeniu (nacisk, naprężenie termiczne jeśli coś będzie źle zamontowane, uderzenie jakimś przedmiotem - np rzuconym). szkło ESG PVB 66.4 (hartowane i laminowane) nie będzie "słabsze" od hartowanej tafli 8mm - jest minimalnie wytrzymalsze, jednak mniej wytrzymałe niż hartowana tafla 10mm. Zaletą szkła hartowanego i laminowanego jest to, że jeśli pęknie jedna tafla to jakiś czas utrzyma się w "obsadzie". Jest oczywiście droższe, cięższe. trzeba by pewnie pomyśleć nad zabezpieczeniem daszku szklanego przed uderzeniem sopli bo to one będą najbardziej niebezpieczne niemal niezależnie od grubości tafli i rodzaju szkła - to uderzenie dużej masy w mały punkt ostrza sopla lodu. daszek powinien być też odśnieżany jeśli grubość zalegającego śniegu jest duża (szczególnie jeśli były roztopy i śnieg "naciągnął" wody, zalegający długo śnieg tez jest cięższy bo ubity) - takie informacje podaje (powinien) producent daszku w instrukcji konserwacji. firma wykonująca daszek czy wiatrołap powinna wykonać obliczenia wytrzymałościowe (zarówno daszku jak i wiatrołapu) dla zastosowanego szkła i przedstawić je Pani na żądanie (wraz z dokumentami stwierdzającymi jakość/typ szkła i innych zastosowanych materiałów: świadectwa jakości/świadectwa zgodności, itp). Obliczenia polegają na określeniu maksymalnego naprężenia w szkle (uwzględniając odpowiednie warunki: napór wiatru, śnieg i masę własną-opisują to normy) i porównaniu go z parametrami wytrzymałościowymi zastosowanego szkła (oczywiście z odpowiednim zapasem bezpieczeństwa). inną sprawą jest tzw samoistne pękanie szkła hartowanego - zazwyczaj spowodowane (poza naprężeniami termicznymi czy np od drgań w miastach czy przy trasach) wtrąceniami siarczku niklu w szkle. Czasami robi się tzw test HST (Heat Soak Test) - takie wygrzewanie tafli które sprawdza czy nie pęknie, które zmniejsza (ale nie zeruje!) szansy na samoistne pęknięcie tafli ale zwiększa koszty szkła..... tyle "nauki" z własnego doświadczenia - nie lubię szkła "antywłamu" 44.2 - pękając lubi "sypnąć" ostrymi igiełkami (zależy od producenta szkła - pewnie technologii) i dość łatwo pęka jeśli jest ściskane jakimiś uchwytami montażowymi. idealnie byłoby użyć na wiatrołap szkła hartowanego i laminowanego (drożej,ale pewniej) Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...