skolim

Dziękuję za odpowiedź, Obecnie podjazd jest własnie utwardzony mieszanką żwiru i gruzu. W projekcie była wzmianka o tym, że podjazd będzie wykonany z kostki. Czy zmiana materiału na żwir może być uznana jako zmiana nieistotna? Mam jeszcze dodatkowe pytanie, poproszono mnie o "protokół odbioru kanalizacji deszczowej ze szczelnym zbiornikiem na wodę" - mam taki w projekcie i taki wykonałem z kręgów betonowych. Ale jestem zaskoczony, ze potrzebny jest na to protokół. Czy ktoś maił już taką sytuację, jak taki protokół wygląda?

Witajcie, Mam kłopot ze zgłoszeniem zakończenia budowy. Generalnie budynek, instalacje i przyłącza są wykonane zgodnie z projektem (lub zmiany nieistotne) i zebrałem do nich komplet dokumentów. Ale jest taka kwestia, ze w projekcie mam tez utwardzenie dojazdu do garażu kostką betonową (wymiary podjazdu około 15 x 4 m). Tego utwardzenia nie wykonałem bo po pierwsze ciężko było z terminami, a po drugie sama droga dojazdowa do mojej działki jest jeszcze nieutwardzona i szkoda kłaść kostkę, żeby potem przekładać jak się zmienią wysokości. Jednak w postanowieniu nadzoru dostałem wymóg dostarczenia inwentaryzacji geodezyjnej podwykonawczej terenów utwardzonych (których siłą rzeczy teraz nie mam). Czy to oznacza, że nie mogę zakończyć budowy do puki nie wykonam kostki brukowej? Czy można coś takiego zgłosić jako zmianę nieistotną? Ewentualnie jakie są inne opcje żebym mógł zgodnie z prawem zamieszkać w domu jeśli jeszcze nie mam wykonanego podjazdu. Generalnie na około mnie jest pełno "świeżych" zamieszkałych domów i mało kto ma utwardzony podjazd więc się trochę pogubiłem :/ Z góry dzięki za pomoc.

Cześć, Podepnę się pod temat się pod temat , bo czeka mine dokładnie to samo (tynki też takie same i chciałem malować Dekoralem, co prawda lateksowym białym). I trochę zgłupiałem z tym gruntowaniem. Z tego co rozumiem gruntów są 2 rodzaje: grunty głębokopenetrujące typu altas unigrunt, oraz farby gruyntujące/podkładowe (Dekoral też taka ma). Opisy obu troche zbliżone - wyrównywanie chłonności, nadaja się do płyt GK, czy tynkow gipsowych i gładzi. I teraz nie mam jasności, czy do zagruntowania powinienem użyć obu (najpierw grunt penetrujący a potem, farba gruntująca) czy może tylko jednej z nich (której).

Hej! Jestem na etapie zamawiania materiałów na elewację. Wybrałem styropian Termo Organika Galaxy (grafitowy 0,033, gr 18 cm). Budynek z betonu komórkowego. Pozostało mi zamówić klej. Wykonawca poleca użyć Termo Organiki Są następujące kleje: TO-KS TO-KU TO-KUB Czym dokładnie się różnią (poza ceną) Propozycja była taka, żeby do klejenia styropianu do ścian użyć TO-KS (najtańszy), a do zaciągnięcia siatki TO-KUB wykonawca polecał jako naprawdę mocny i dobre podłoże pod tynki (silokonowe). Co o tym sądzicie?

Cześć, Na mojej budowie, niestety wyszedł błąd który został dość późno wykryty Mianowicie, ostatni odcinek kanalizacji pod podłogą garażu (do wylotu z budynku). Został ułożony z "odwrotnym" spadkiem, owszem jest 1,5% ale w odwrotną stronę . Wygląda to tak jak by przejście przez fundament zostało zrobione o 2cm za wysoko, przez co cały odcinek ma odwrotne nachylenie i na środku pod garażem stoi cały czas ~2cm wody. Zostało to zauważone niestety dopiero po odkopaniu wylotu podczas przyłączania kanalizacji. Wykonawca poczuwa się do naprawy błędu, ale zastanawiam się jak to najlepiej poprawić. Niestety mam już położoną posadzkę czyli wygląda to tak (w kolejności od dołu): - podsypka - 8cm chudy beton - 10cm styropian - 8cm posadzka cementowa Myślę o 2 opcjach: 1. zerwanie całej posadzki w garażu (cement i styropian), rozkucie chudego na odcinku gdzie trzeba zrobić poprawkę następnie ułożenie na nowo. Wydaje mi się to chyba przesada (garaż 30m2) 2. Wycięcie posadzki na odcinku, który ma być naprawiany na szer. np. 1m rozkucie chudego i naprawa odcinka. I potem ponowne ułożenie styropianu i posadzki cementowej. Czy waszym zdaniem opcja 2 jest OK? obawiam się jakiegoś pękania posadzki na łączeniu naprawianego odcinka. To "tylko garaż" więc gdyby nawet pęknięcie się pojawiło to naprawa nie powinna być problemem bo nie planuję tam kłaść gresu (malowanie, albo płytki PCV).

Super! Dzięki za odpowiedź, czyli na zejściu z grubością izolacji nic nie tracę a nawet lekko zyskuję

Hej! Potrzebuję pomocy w porównaniu całkowitego współczynnika przewodzenia ściany. W projekcie miałem ścianę porotherm 25 + 20cm styropianu lambda 0,38 Materiał ścian zmieniłem na beton komórkowy H plus H 500 lambda zdaje się 0,13. Chciałbym zmienić styropian na grafitowy o lambda ~0,33, ale zmniejszyć jego grubość do 15 cm. Czy ktoś mógłby pomóc w wyliczeniu całkowitego lambda obu ścian i porównaniu czy uzyskam podobne (wydaje mi się że lepsze) parametry?

Hej! Potrzebuję porady w sprawie umocnienia skarpy koszami gabionowymi. Chciałbym zabezpieczyć skarpę na działce długość skarpy 40m max wysokość 2m (w miarę stała), grunt to głównie piasek. Niechciałbym budować pionowego muru oporowego, bo estetyka wątpliwa a koszt będzie niemały. Skolei zostawienie skarpy ze spadkiem ~40% i zabezpieczenie geowłókniną i jakimiś nasadzeniami pochłonie spory kawałek działki, stąd pomysł na gabiony. Podoba mi się jak to wygląda i jest to rozwiązanie pośrednie pomiędzy skarpą i pionowym murem. Wstępny pomysł wygląda tak że ułożone zostałyby na sobie 4 kosze o wymiarach 50x50x100cm na każdy metr bieżący skarpy z przesunięciem około 10-15cm. Wyglądałoby to tak: Taraz kilka pytań: 1. Czy ktoś z forumowiczów ma takie rozwiązanie i może się wypowiedzieć jak to się sprawdza? 2. Jaki może być orientacyjny koszt wykonania? (cena samego kosza to ~80zł/szt. na znanym portalu aukcyjnym;)) 3. Czy pod dolną warstwą wymagany jest fundament czy wystarczy chudziak? 4. Czy mógłby ktoś polecić wykonawcę z okolic Trójmiasta, który się zajmuje tego typu pracami? Szczerze mówiąc nie mam pomysłu komu to zlecić, czy jakiejś firmie od prac ziemnych, czy bardziej ekipie budowlanej? Z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi.

Dzięki, Andrzej733 to mi przynajmniej ułatwia zrozumienie o co chodzi . U mnie słowo "płatew" użyte jest w zestawieniu więźby, ale już na projekcie użyte jest słowo podłużnica. Co ciekawe ja mam w projekcie połączenie płatwi/podłożnic umieszczone dokładnie pod krokwią i tak jest to narysowane. Fakt, że w tamtym miejscu sąsiednie krokwie są gęściej (co 60cm).

Czy pod słowem "projektant" rozumiesz architekta/projektanta adaptującego? Ja miałem gotowy projekt Archonu, projektowałeś od podstaw? U mnie projektant odpowiadał tylko za adaptację (zmian prawie nie było), ale już po czasie widzę że sprawę potraktował dość sztampowo i nie wiem czy bym mu zaufał, że zrobi to z głową. Już prędzej ustaliłbym coś z kierownikiem, do którego mam większe zaufanie. Zakładam, że te podpory powinny się znaleźć nad ścianami nośnymi parteru co u mnie nie daje za bardzo symetrii.

Nie ma sprawy zdecydowanie mi to pomoże. Mój dach koncepcyjnie i konstrukcyjnie jest bardzo podobny, więc bardzo chętnie popatrzę na co zwrócić uwagę. 1. Dach jętkowy 2. Rozpiętość między osiami murłat 870 i 810 (część domu jest węższa) 3. Kąt nachylenia 40 stopni 4. Dachówka betonowa 5. Ja nie daję deskowania, będzie troszkę lżejszy 6. Też nie mam żadnej podpory w środku Uzgodniliśmy z cieślą następujące sprawy: 1. Mocowanie krokwi do murłaty wkręt spax fi10 30cm, Dodatkowo obustronnie kątowniki wzmacniane KP2 na gwoździach pierścieniowych 2. Złączenia murłat i płatwi zabezpieczone obustronnie blachą 14x30cm na gwoździach pierścieniowych 3. Zakład - nie mierzyłem ale na fotce widać, że dłuższy 4. Uzgodniłem, że wymienimy tą murłatę na dłuższą tak by nie było tego małego fragmentu dosztukowanego. 5. Murłata 14x14, krokiew 8x18 zacios głębokości 5cm (w przekroju krokwi) co daje 7,7cm pow styku z murłatą. Cieśla, zasugerował, że jeśli się niepokoję można rozważyć stalowe podpory "ukryte" w ściankach działowych, ale tego pomysłu nie konsultowałem jeszcze z kierownikiem budowy, co o tym myślicie?

Widzę, że dla wielu osób najistotniejsze jest czemu nie dopilnowałem własnej budowy - śpieszę z tłumaczeniem W pracy - próbowałem zarobić na opłacenie cieśli i tartaku Cieśla zamawiał sam drewno z tartaku, który sam wybrał/polecił i dostał ode mnie zestawienie drewna, sam je tez odbierał. Tego dnia miał tylko dowieźć drewno i zamontować murłaty - gdyby nie zamontował tej jednej nic by się nie stało. Sam zdecydował o zamontowaniu tego co dostał bez poinformaowania mnie i ustalen Dziękuję za poradę techniczną, kwestię rozliczenia z cieślą załatwię sam. Ponownie, dziękuję za poradę techniczną a kwestię rozliczenia zostawiłbym stronom zainteresowanym Poprosiłbym o niezamontowanie tego jednego kawałka, a sprawę przysłania elementu o wymiarach innych niż zamówione załatwił z tartakiem. Dla źle zwymiarowanej murłaty znalazłbym zastosowanie, obecnie niestety jest pocięta i przejuz sie nie przyda

Napisałem do producenta. Jest to stara nazwa czegoś co obecnie nazywa się SVI 200: http://www.kadetech.pl/3010,svi-zlacze-krokwiowo-platwiowe.html Koszt tego wynalazku to 33zł para co przy 44 krokwiach daje niebanalną kwotę 1400zł Link: http://www.kadetech.pl/filter/dictionary,29,producent/word_id,81,simpson-strong-tie Choć tego złącza nie ma na stronie producenta (przesłał mi kartę produktu), wydaje mi się że może już jest wycofywane Alternatywnie poszperałem i znalazłem złącza SFHM-B w cenie 22zł/para co daje kwotę 1000 Link: http://www.kadetech.pl/filter/dictionary,29,producent/word_id,81,simpson-strong-tie Karta produktu: http://strongtie.pl/files/K_R_S/7/SFN-SFH_zlacze_krokwiowo_platwiowe.pdf Czy ktoś uzywał takich złaczy? szczerze mówiąc te "tańsze" mają lepsze parametry nośności niż to oryginalne

Cześć, Jestem na etapie stawiania więźby dachowej. O ile murowanie poszło sprawnie i nie miałem większych zastrzeżeń, to o jakość pracy cieśli mam juz trochę obaw (stąd już drugi post dzisiaj:) ). Chciałbym przypilnować że wszystko wykonane jest zgodnie z projektem (a jak nie jest to muszę rozumieć konsekwencje odstępstw). W projekcie mam podane, żeby do łączenia krokwii z murłatą użyć złacza BMF TYP200. Niestety wujek google nic nie znajduje i nie mam pojęcia, czy to złe oznaczenie czy może cos się zmieniło. Załączam fragment rysunku ze szkicem złącza, będę wdzięczny za wskazanie jakiegoś linka i producenta tego wynalazku (albo podobnego).

Hej! Mam pytanie dot. murłaty. Chodzi o to że w projekcie więźby murłata jest złożona z 2 części (połączonych na zakład) i taką też zamówiłem. Niestety z tartaku przyjechały krótsze elementy i cieśla po prostu je pociął i "dosztukował" zanim dał mi znać. Z tego powodu ostatni brakujący element jest dość krótki (około 150cm)i. Zastanawiam się jak to może wpływać na wytrzymałość całości, czy murłata mi nie spęka i się nie obróci? Dołączam foto brakującego kawałka Czy naciskać na wykonanie murłaty zgodnie z projektem, czy nie ma to wielkiego wpływu?

Hej, Wyciąłem tylko kawałek projektu dom to wolnostojący z poddaszem uzytkowym, a to co widac to poddasze użytkowe (ze skosami) plus nieużywana część nad nim. w kwestii izolacyjności XPS własnie nie mogę znaleźć jakiegoś porównania rożnych rodzajów styropianu i XPS pod kątem izolacyjności.

Hej, Mam pytanie wykonawca się rozpędził i nie zwrócił uwagi, ze w projekcie ściana jest 20cm niższa by zostawić miejsce na izolację górnej części (ciągłość izolacji). Zrobił "jak zazwyczaj" czyli zostawili 6cm i miał tam być przyklejony XPS zamiast styropianu.Ściana jest murowana z betonu komórkowego. Wiem, że XPS ma trochę lepsze parametry, ale wątpię żeby 6cm XPS = 20cm styropianu. Pytanie jest ile centymetrów XPS się powinno tam znaleźć żeby nie postał mostek i zachować ciągłość izolacji. Generalnie jestem własnie na etapie stawiania więźby więc to powinno się w miarę łatwo poprawić tylko czy trzeba, czy tak jest OK? Tak to wygląda u mnie w projekcie. Z góry dzięki za podpowiedzi.

Witajcie! Złożyłem do Energi wniosek o warunki techniczne przyłączenia, dla tymczasowego przyłącza budowlanego. Moc przyłączeniowa 6,5 KW Zabezpieczenie 16 A Dostałem odpowiedź wraz z propozycją umowy. Generalnie wszystko wydaje się jasne, poza jedną kwestią. Muszę podać przewidywaną ilość energii odebrane przez instalację rocznie w kWh. Nie mam zielonego pojęcia ile tego wpisać i na ile zobowiązujący jest ten szacunek (jeśli nie doszacuję, albo przeszacuję). Zużycie energii dla domu to pewnie bym jakoś umiał podać, ale ile może wynosić zużycie energii na budowie domu? Jest to przeciętny dom o pow zabudowy 230m2 z poddaszem użytkowym budowany z gazobetonu? Czy toś może pomóc rzucić jakimś rzędem wielkości? Z góry dzięki za wskazówki.

Witajcie, Zacznę od tego, że budowa ma miejsce w Gdańsku. Mam problem związany z budową przyłącza/urządzenia kanalizacyjnego. Zgodnie z warunkami technicznymi powinienem wybudować przyłącze do kolektora biegnącego w drodze gminnej (odległość około 20m) wraz z dwoma studzienkami, a następnie przekazać to GIWK (Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna). Sprawa wygląda tak 1. Pierwsza studnia i odcinek zlokalizowany ma być w drodze gminnej (odcinek około 4m) 2. Druga studnia i pozostała część ma być zlokalizowana w drodze, w której mam współwłasność wraz z właścicielami kilku okolicznych działek. 3. Od studzienki w drodze wspólnej do mojego domu (tu jest dla mnie oczywiste, że to mój koszt) Następnie mam to przekazać GIWK (obie części). GIWK zgodził się pokryć część kosztów (2500PLN), jednak gdy zacząłem się rozglądać za wykonawcą to wyceny jakie dostałem trochę mnie przeraziły. Wychodzi około 20000zł , jest w tym koszt zerwania i położenia asfaltu w drodze gminnej. Zacząłem sprawdzać czy rzeczywiście GIWK może odemnie wymagać wybudowania przyłącza na własny koszt, a następnie nieodpłatnego (trudno te 2500 nazwać pokryciem kosztów ) przekazania go. Tym bardziej, że do przyłącza, które wybuduję w przyszłości będą mogły być podłączone kolejne działki, więc GIWK na mój koszt rozbuduje infrastrukturę. Znalazłem Ustawę oraz kilka wyroków związanych z podobnymi sprawami: "Art. 31 ust. 1 . ustawy z dnia 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków – osoby, które wybudowały z własnych środków urządzenia wodociągowe i urządzenia kanalizacyjne, mogą je przekazywać odpłatnie gminie lub przedsiębiorstwu wodociągowo-kanalizacyjnemu, na warunkach uzgodnionych w umowie. Należność za przekazane urządzenia wodociągowe i urządzenia kanalizacyjne może być rozłożona na raty lub uwzględniona w rozliczeniach za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków. Odmowa odpłatnego przejęcia urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych może nastąpić wyłącznie z przyczyn określonych w art. 31 ust. 2 ustawy z dnia 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków – (SN II CK 40/02) Art. 31 ust. 2 stanowi, że przekazywane urządzenia powinny odpowiadać warunkom technicznym określonym w odrębnych przepisach." "Określenie, gdzie kończy się sieć, a gdzie zaczyna przyłącze kanalizacyjne, bywa powodem konfliktu między przedsiębiorstwem a osobą występującą o przyłączenie. Pomocny może tu być wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 13 grudnia 2011 r. (VI ACa 870/11), w którym stwierdzono, że odcinek przewodu kanalizacyjnego łączący wewnętrzną instalację kanalizacyjną w nieruchomości odbiorcy z istniejącą siecią kanalizacyjną, w części leżącej poza granicą przyłączanej nieruchomości gruntowej, nie jest przyłączem, tylko urządzeniem kanalizacyjnym, oraz że sfinansowanie budowy sieci kanalizacyjnej do granic nieruchomości odbiorcy lub do położonej na niej studzienki obciąża przedsiębiorstwo." Z tego wynikałoby, że należy mi się zwrot kosztów za wybudowanie części wspólnych, ale z drugiej strony jest w ustawie zdanie mogą je przekazywać odpłatnie gminie lub przedsiębiorstwu wodociągowo-kanalizacyjnemu, na warunkach uzgodnionych w umowie, czyli nie do końca zgodnie z poniesionymi kosztami. Z tym, że "umowa" którą proponuje mi GIWK to 2500zł. Bardzo proszę, o pomoc i informacje, jak takie rzeczy wyglądają w praktyce i kto powinien ponieść koszt budowy odcinka, albo jak powinny być podzielone takie koszty? Obecna sytuacja nie wydaje mi się w porządku

Witajcie, Właśnie zaczynam przygodę z budową domu. Startuję z papierologią pod uzyskanie pozwolenia na budowę Generalnie mam tak: 1. Mapka do celów informacyjnych - jest 2. Mapa do celów projektowych - robi się 3. Gotowy projekt domu - wybrany i kupiony (jedzie kurierem) 4. Adaptacja projektu - ustalony z architektem adaptującym zakres zmian i wstępne posadowienie budynku (na bazie mapy informacyjnej) Jeśli dobrze rozumiem jedne z kolejnych kroków to: 1. Badania geologiczne (wstępne odwierty były OK, teren nie budzi niepokoju) po wybraniu posadowienia domu 2. Warunki techniczne przyłączenia mediów (woda, prąd i gaz) 3. Projekty przyłączenia mediów Moje pytanie tyczy właśnie projektów przyłączenia mediów. Dostałem informację, że w zasadzie robi się 2 projekty. Pierwszy od domu do granicy działki (to załatwił bym z architektem adaptującym), drugi od granicy działki do punku przyłączenia. Tu pytanie, czy rzeczywiście tak to się zazwyczaj robi? W moim wypadku od granicy działki do punku przyłączenia gazu i wody w drodze wewnętrznej (mam współwłasność) jest jakieś 2m, czy muszę mieć na to drugi projekt i płacić za niego drugi raz czy można to pociągnąć jednym projektem? Ile powinien kosztować projekt? W przypadku prądu mam już skrzynkę na granicy działki, czy tu też wymagany jest dodatkowy projekt? Z kanalizą sprawa trochę bardziej skomplikowana bo mam trochę pod górę i musiałbym zrobić przydomową przepompownię i podpompować się jakieś 10m (około 2m spadku), albo rozważyć szambo/oczyszczalnię. Teraz pytanie czy do pozwolenia na budowę muszę wybrać ostateczny sposób przyłączenia się do kanalizy i przygotować projekt, czy może nie jest to wymagane? Chodzi o to że chciałem trochę poczytać rozważyć za i przeciw, ale nie chciałbym by przez to reszta papierów czekała (urząd i tak będzie je mielił ze 2-3mies) Z góry dzięki za pomoc!

Zapewne się tak skończy, ze położę płytę OSB. Tylko mam jeszcze zagwozdkę jak z folią paroizolacyjną. Teoretycznie producent paneli wymaga by pod podkładem znajdowała się folia paroizolacyjna (warunek gwarancji). Ale nie wiem czy kładzenie folii paroizolacyjnej na płytę OSB lub na deski to dobry pomysł. Chyba ryzykuję że OSB lub deski pod nią złapią wilgoć. Jak rozwiązać tą kwestię?

Witajcie, Potrzebuje porady dotyczącej położenia paneli na starej podłodze wykonanej z desek. Zaznaczę, że prace chciałbym wykonać sam możliwie niskim kosztem. Nie znaczy to ze byle jak, ale po prostu rozsądnie, biorąc pod uwagę to jak pomieszczenie będzie używane, oraz ograniczony budżet (jak wszyscy ). Stan obecny: - pomieszczenie na parterze niepodpiwniczone, podłoga ma około 30 - 40 lat - nie jest używane zbyt intensywnie, ale będzie tam stała jakaś cięższa pólka z Książkami i kanapa na nóżkach - podłoga wykonana z desek pomalowana farbą olejną (malowana kilkukrotnie) - podłoga PRAWDOPODOBNIE położona na ławę betonową na to legary i na koniec deski, ale bez jej poważnego uszkodzenia nie mam jak sprawdzić odstępów miedzy legarami i stanu tego co jest pod spodem - deski są raczej słabej jakości i nie były to deski podłogowe, nie wiem z jakiego są drewna - generalnie podłoga jest w miarę równa, czyli nie ma dużych dołów, ani jakiegoś dużego wybrzuszenia, deski nie są obluzowane i nie skrzypią. - teraz moje podstawowe zmartwienie z czasem deski przybrały kształt "U", czyli czyli zapadły/wytarły się w środku i krawędzie są wyżej niż środek deski, generalnie obniżenie na środku sięga 3 - 4 mm w najgorszych miejscach. - mogę sobie pozwolić na "pójście w górę" na około 2 - 2,5 cm Zastanawiam się jak rozwiązać problem U-kształtnych desek i miałem takie pomysły: 1. Użyć po prostu najgrubszych podkładów pod panele EKO albo XPS (których?) licząc ze wyrównają te zapadnięte części desek. Jednak mam wątpliwości czy w przypadku tego typu nierówności podkład rzeczywiście ułoży się poprawnie i je skompensuje. Czy nie powstaną puste miejsca pod podkładami i jak pechowo trawię z nóżką kanapy to panel się wygnie. 2. Położyć i przykręcić bezpośrednio na podłogę płytę OSB, na to najcieńszy podkład pod panele. Jednak z uwagi na ograniczenie tego ile mogę "iść w górę" musiałby to być płyta 12mm i zastanawiam się czy ma wystarczającą wytrzymałość i nie będzie się uginać. Tak na prawdę przy deskach o szerokości 20cm opierałaby się głownie na ich krawędziach i "wisiała" nad zapadniętym środkiem. Obawy dokładnie takie same jak przy pierwszym rozwiązaniu, że jak nóżka mebla trafi nad puste miejsce to całość się wygnie. Innych pomysłów nie mam, z uwagi że pomysł 2 zbliża się do maksymalnej wysokości tego ile mogę pójść w górę zdecydowanie wolałbym pomysł 1. Co o tym wszystkim sadzicie, jakieś jeszcze pomysły? PS. Wiem że idealnym rozwiązaniem byłoby zerwać wszystko odnowić legary i na to położyć np płytę OSB. Ewentualnie próbować wycyklinować całą podłogę na równo i uzupełnić ubytki. Jenak z uwagi na brak sprzętu i czasu takie rozwiązania odpadają, poza tym z próby odświeżenia podłogi zrobiłby się mały remont

Witajcie, Potrzebuję porady dotyczącej wyrównania ścian gładzią (cekolowania). Chciałem odświeżyć pokój w mieszkaniu z wielkiej płyty. Zerwałem tapety, pod spodem była stara farba. Część zeszła razem z tapetami, a część została na scianie. Luźne fragmenty zeskrobałem szpachelką skrobiąc dość solidnie, ale zostały miejsca gdzie żadną siłą nie mogę tej farby zeskrobać. Bardzo mocne dociśnięcie szpachelki powoduje że farba odchodzi razem z tynkiem. Próbowałem też zmoczyć ścainę i potem skrobać ale to niewiele pomogło. Teraz moje pytanie. Czy przed cekolowaniem bezwzględnie trzeba usunąć całą farbę? Jeśli tak to może jest jakaś chemia do tego? bo inaczej robota wydaje mi się nie wykonalna na ścianach (ze o suficie nie wspomnę ). Czytałem różne opinie i raz piszą żeby zeskrobać luźną farbę całkiem, a raz żeby usunąć luźne resztki i gruntować na farbę. Zatrudniłbym kogoś do zrobienia tego, ale mam obawy że albo skasuje sporo kasy (jeśli robota jest tak czasochłonna jak sie wydaje), albo zrobi to na co ja mam ochotę - czyli połozy grunt i cekol na nie do końca oskrobaną ścianę, a wtedy nie potrzebuje fachowca Z góry dzięki za wszystkie porady.