Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

MilenaL.

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez MilenaL.

  1. Domek wygląda super i widać że budowa ma sie już ku końcowi... tylko chyba pani Inwestorka ma takie urwanie głowy że nie uzupełnia dziennia. Szkoda wielka bo jestem bardzo cieakwa jak się całość teraz prezentuje. Pozdrawiam serdecznie
  2. no faktycznie, zakres robót jest jeszcze przeogromny ale i tak już bliżej końca niż dalej... najgorsze jest to podejmowanie decyzji i wybór gdzie co ma być, w jakim kolorze i w jakim kształcie... ale nie bój nic... będzie dobrze
  3. My (czyli ja i mój "ślubny" jesteśmy na samym "początku początku" budowy, a oznacza to mniej wiecej tyle mamy działkę (ktorą dostałam w "posagu" od rodziców) i zakupiony projekt. Mamy też ugadanego Wykonawcę Strategicznego, co w tym wypadku jest zagadnieniem kluczowym ponieważ jest to Wykonawca, który jest bardzo ceniony w mojej okolicy. Okazalo się rónież że Wykonawca posiada stosowne znajomości jesli chodzi o kierownika budowy i solidnego geodetę i ci panowie też już są nagrani. Lada moment pewnie zaczną się schody bo przed nami walka z papeirami i starostwem . Kupiliśmy projekt w wersji podstawowej bez garażu i z oknami w szczycie. Nasze planowane zmiany w projekcie to: podpiwniczenie połowy domu, rezygnacja z kominka, dołożenie dużego okna w salonie, podniesienie ścianki kolankowej, powiększenie tarasu. To na poczatek, a co będzie to wyjdzie "w praniu".
  4. witaj LenaM. Bardzo dziękuję ża podanie stronki do kafelek, jest rewelacyjna. Jak firma jest solidna to powinno się ją polecać a nierzetelnych tępić. Super żę już kładziecie głaź, bo wtedy dom nabiera zupełnie innego wyglądu, jest coraz bardziej domem mieszkanlnym a nie ciagle budową. Pozdrawiam serdecznie
  5. witaj LenaM. Bardzo fajna ta zielona kuchnia ale to na widok tamtej poprzedniej wiśniowej zwaliło mnie z nóg... łącznie z tym że zamierzałam "zmałpować" od Ciebie ten pomysł no ale zanim będę wybierać kuchnię to ho ho !! sporo wody upłynie... My jesteśmy na samym "początku początku" budowy, a oznacza to mniej wiecej tyle mamy działkę (ktorą dostałam w "posagu" od rodziców) i właśnie kurier na dniach ma nam przywieść w zębach projekt. Mamy też ugadanego Wykonawcę Strategicznego, co w tym wypadku jest zagadnieniem kluczowym ponieważ jest to Wykonawca, który jest bardzo ceniony w mojej okolicy. Gościu wybudował już kilkadziesiąt domów i przeprowadził masę remontów i NIKT, dosłownie NIKT się na niego nie skarżył. Jest wręcz przeciwnie, wszyscy go chwalą za solidność i doradztwo. Jedyny minus to stawki jakie sobie życzy, no i terminy bo ma tyle zleceń że musiałby pracować chyba 24 na 24, wiec masy zleceń po prostu nie przyjmuje. Ale mając na wzgledzie przejścia i doświadczenia inych znajomych i wyczytane na róznego rodzaju forach jakie to są czasami "genialne" ekipy budowlane, zgodnie z mężem stwierdziliśmy że wolimy poczekać na tego własnie Wykonawcę. I właściwie już się nam to opłaciło, bo jak się go radzilismy czy zakupić ten projekt Z40 to go obejżał, wysłuchał naszych sugestii odnośnie zmian, przedstawił swoje i zapadła decyzja o zakupie. Już miałam zacząć obdzwaniać pół województwa za kierownikiem budowy i solidnym geodetą, kiedy się okazalo że Wykonawca posiada stosowne znajomości. I kolejni panowie też juz są nagrani oby mi tak dobrze szło do końca budowy hi hi
  6. witam serdecznie Trafiłam na to forum ponieważ obydwoje z mężem również przystępujemy do budowy domu z Z40. LenaM... jestem pod ogromnym wrażeniem twojego sytu pisania... jesteś rewelacyjna!! Masz niesamowite zacięcie dziennikarsko - satyryczne, nawet wtedy gdy bardziej chce się"siąść i płakać" a nie pisać. Twój dziennik budowy to kopalnia wiedzy i fajnych pomysłów. Ale też momentami dosłownie włos staje dęba na głowie jak bardzo ekipy budowlane mogą być nieodpowiedzialne i mieć wszystko "z tyłu". Z przyjemnoscią dalej będę śledzić postęp waszej budowy i mam nadzieję że wykończeniówka was jednak nie wykończy Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...