Witam, Mam następujący problem. 2 dni temu po umyciu i dość mocnym zmoczeniu płytek zauważyłem, że na niektórych z nich pojawiły się pęknięcia (płytki jasno zielone, pęknięcia szaro-czarne). Tak jakby pękało szkliwo, choć nie jestem specjalistą. Płytki były układane jakieś 3 miesiące temu. Do tej pory nie zauważyłem wady, po pierwszym dokładnym myciu było ok, teraz przy kolejnym wyszły te pęknięcia. Mam takie wrażenie, że one są generalnie bardziej widoczne perzy wilgotnej płytce. Ale nie są to pęknięcia w kształcie pajęczynki, o których często pisze się na forach. Tylko podłużne linie, niewielkie łuki, czasami przez całą płytkę, czasem nie. Czasami jest tylko jedno takie pęknięcia, a czasami kilka. Nigdy nie tworzą jednak jakiegoś spechjalnego wzoru. Płytki były nie najdroższe, ale około 40 zł.m2. Chyba Opoczno. Dotyczy to przede wszystkim płytek wokół futryny, ale też 2 innych na zupełnie innej ścianie. O co chodzi i co robić? położone są na ściankach w bloku z płyty.