Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

anes11

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez anes11

  1. Po wykonaniu kilku tel po roznych hurtowniach - TOM BUD wyglada najlepiej cenowo. Słyszałam od osób korzystających z ich materiałów, że pozytywem jest płynność w stanach magazynowych (nie zdarzyło się, że czegoś im brakowało gdy potrzebne było NA JUŻ, a to ważne jak ekipa na budowie, a materiału zbraknie...). Ja będę brała właśnie od nich.
  2. Proszę o radę: do naszej działki jest podłączone łącze wodociągowe fi32 (łącze stosunkowo nowe z 2008r) po starym domu. Otrzymaiśmy warunki na wykorzystanie tego łącza do nowobudowanego domu (po uprzednim przepłukaniu i dostarczeniu zaświadczenia o zdatności wody) ALE nasz branżowiec upiera się by pociągnąć nowe łącze o średnicy fi 40. Będziemy mieli łącznie 13 punktów czerpalnych (2 prysznice, 3 umywalki, 2 zlewy, wanna, zmywarka, pralka...standard). Nie rozumiem z czego wynika potrzeba większej średnicy...wszyscy znajomi wkoło mają fi32. Nie chodzi nawet o koszt rur (nie są drogie), ale chcielibyśmy uniknąć kopania pod te nowe rury. W naszym przypadku to aż 25 m i w dodatku w jedynym pasie dojazdowym do działki, po którym za chwilę będą wjeżdżały ciężkie auta z betonem, bloczkami, koparka... Czy ktoś wie jak się liczy wymaganą srednicę rury wodociągowej?? Może jednak nie trzeba będzie kopać?? Potrzebuję mocnych argumentów, jeśli takowe są
  3. anes11

    Podsumowanie kosztów

    Witam, pytam z ciekawości ile szacujecie koszt całego domu w SSO? Jaki metraż wyszedł w Pańśtwa wersji?? Nasz dom coprawda nie CUBE, ale w bryle b. podobny, ale na bazie proj. indyw. i tak gdybamy ile nam wyjdzie... przeraża mnie trochę ta ilosc m3 betonu na strop... U nas strop będzie miał 13/9m powierzchni i ze względu na typ: filigran (praktycznie brak ścian nośnych wew. budynku) ma wyjść sporo betonu...juz się boję... Będę wdzieczna za podzielenie się doświadczeniem:)
  4. Witam wszystkich Forumowiczów! Tymi oto słowami, z pewną dozą nieśmiałości pragnę podjąć próbę rozpoczęcia ubierania w słowa historii naszej przygody z budową, która obecnie jest na etapie tworzenia projektu...czyli na samiuteńkim początku (nie licząc uzyskiwania warunków przyłączeń i anegdoty o zdobyciu działki; - burzliwa historia, jak zresztą lwia część naszego żywota:). Dodam tylko, że miejsce akcji to serce miasta (nie peryferie jak to zazwyczaj bywa...). Nie, nie.... bardzo kochamy naturę, ale zrozumieliśmy po latach oswajania się z myślą o spełnieniu marzenia o własnym domku, że nie mamy go do teraz z jednego prostego powodu: nie możemy sobie pozwolić na długie dojazdy, bo system naszego życia jest w 80% ściśle związany z miastem (mnóstwo zajęć pozalekcyjnych dzieci, typ pracy itd.). Działka z wiadomych powodów jest niewielka i specyficzna, zatem nie wchodziły w grę projekty gotowe. Przenosiliśmy zatem na papier nasze marzenia, a teraz popracuje nad nimi konstruktor i architekt. Plan jest taki: w tym roku do listopada SSO, w przyszłym roku "na luziku" od wczesnej wiosenki ruszamy dalej, a w lipcu 2012 robimy na tarasie parapetówę z grillem dla rodziny i przyjaciół! Zaglądałam na muratorowe forum przez kilka lat, przyglądałam się wątkom i kibicowałam cichutko ludziom realizującym swoje marzenie, z pasją pokonujących wszelkie przeciwności... Obserwowałam z wypiekami na twarzy rosnące mury Waszych domów i dojrzewałam, dojrzewałam... Cieszę się, że dane mi było mieć wreszcie wystarczajacy powód i motyw by do Was dołączyć Do następnego...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...