Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

SlodkoOstra

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

O SlodkoOstra

  • Urodziny 01.11.1986

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    morze

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

SlodkoOstra's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Cześć, nie wiem, czy piszę we właściwym miejscu? Założyłam swój wątek, ale nikt mi nie odpowiada (może właśnie w złym miejscu). Mam do odnowienia starą sosnową podłogę w kamienicy. Częściowo jest ona lakierowana na wysoki połysk, częściowo pokryta farbą olejną. Chciałabym ją oczyścić i odnowić - nie podoba mi się jednak efekt "nowiutkiej" sosnowej podłogi w kolorze pomarańczowym. Jeśli cykliniarz zedrze całą wierzchnią część rozumiem, że coś takiego otrzymam, a chciałabym, żeby widoczne były nierówności, ślady po gwoździach. Chcę podkreślić rzeczywisty wiek podłogi i zneutralizować kolor pomarańczowy (podłoga bielona nie wchodzi w grę). Nie chcę też, żeby podłoga zbytnio błyszczała, wobec czego lakiery chyba odpadają. Dodam jeszcze, że w jednym pomieszczeniu będzie nowa podłoga z litej deski sosnowej (stara miała zbyt wiele łat), chciałabym żeby miała wygląd mozliwe zbliżony do starej. Jak uzyskać efekt podobny do tego na zdjęciach? Będę wdzięczna za wszelkie porady
  2. Cześć! Mam do odnowienia starą sosnową podłogę w kamienicy. Częściowo jest ona lakierowana na wysoki połysk, częściowo pokryta farbą olejną. Chciałabym ją oczyścić i odnowić - nie podoba mi się jednak efekt "nowiutkiej" sosnowej podłogi w kolorze pomarańczowym. Jeśli cykliniarz zedrze całą wierzchnią część rozumiem, że coś takiego otrzymam, a chciałabym, żeby widoczne były nierówności, ślady po gwoździach. Chcę podkreślić rzeczywisty wiek podłogi i zneutralizować kolor pomarańczowy (podłoga bielona nie wchodzi w grę). Nie chcę też, żeby podłoga zbytnio błyszczała, wobec czego lakiery chyba odpadają. Dodam jeszcze, że w jednym pomieszczeniu będzie nowa podłoga z litej deski sosnowej (stara miała zbyt wiele łat), chciałabym żeby miała wygląd mozliwe zbliżony do starej. Jak uzyskać efekt podobny do tego na zdjęciu? Będę wdzięczna za wszelkie porady
  3. Ja jestem architektem. Jestem świadoma wielości aspektów i komplikacji projektowania łazienki w budynku zabytkowym. Tylko że jestem świeżo po dyplomie, bez doświadczenia praktycznego...Koncepcja będzie później konsultowana z doświadczonymi specjalistami i konserwatorem, ale ja robię szkic układu pomieszczenia, chcę wiedzieć jakie są wszystkie możliwe opcje i rozwiązania, w literaturze i internecie nie jest łatwo znaleźć mi odpowiedzi, dlatego pytam tu. Porównanie do sauny fińskiej daje mi pewne pojęcie, dziękuję za obrazowe i proste porównanie. W jaki sposób ściany byłyby wentylowane? Zapewne potrzebna byłaby też dodatkowa wentylacja?
  4. Dziękuję za odpowiedź. W pomieszczeniu jest już grzejnik, będzie piec akumulacyjny. Decyzja do podjęcia jest trudna, ale nie będę z nią na szczęście sama (tzn zostawić budynek w maksymalnym stopniu autentyczny, czy postawić na wygodę). A myślicie, że częściowa izolacja cokolwiek da? tzn sufit podwieszany (bo, choć to pod skosem, do samej góry jest z 5 metrów) + izolacja podłogi i kafle (jednoczesne zabezpieczenie przed zalaniem), a ściany zostawione jak są? Czy lepiej już wtedy nic nie robić?
  5. Jest tu Ktoś jeszcze? ja, cóż, podbijam temat, dalej się z tym borykam, teraz trochę sprawniej. Problem jest taki - dom nie jest ogrzewany w całości, w zimie grzeje się jedynie poszczególne pomieszczenia. Łazienkę trzeba (trzeba?) w związku z tym zaizolować, ciepło szybko z niej ucieka. Będzie jednym pomieszczeniem zaizolowanym, w związku z tym rozumiem, że rozwiązaniem jest ocieplić ją ze wszystkich stron np watą szklaną i zrobić z pomieszczenia "klatkę"? Boli mnie trochę, żeby zakrywać drewniane ściany i podłogę, ale chyba nie ma wyjścia...
  6. To do mnie na pewno? Ja nie dawałam zdjęć mojego Domu, i zresztą nie ma w nim tynków, jest cały z drewna. Piece oryginalne są zachowane, jak zresztą wszystko. Zamontowane jest w nich ogrzewanie elektryczne. Z tym że w łazience nie ma pieca. Co do glazury - chyba musi jednak być. Pewnie na całej podłodze w końcu, i na części ściany, ale zobaczymy. Tak naprawdę to nikt do końca nie wie, jak będzie najlepiej. Czy pod kaflami drewno będzie oddychać?
  7. Dziękuję za odpowiedzi. Tak, budynek jest wpisany na listę zabytków. Ogrzewanie podłogowe odpada z powodu faktu, że w łazience grzejemy tylko w razie potrzeby - tj. rano i wieczorem, podłoga długo by się rozgrzewała. Na stałe mieszka w nim tylko jedna osoba. W domu nie ma centralnego ogrzewania, dogrzewamy grzejnikami. Wentylacja jest "świetna" - to znaczy wywiewa wszystko co się nagrzeje wydaje mi się patrząc na to teraz, że wentylacja mechaniczna nie jest potrzebna. Łazienka składa się z dwóch pomieszczeń - jedno - "kibelek", z małym oknem, przylega do ściany zewnętrznej, i to pomieszczenie chciałabym ocieplić. Temat przycichł z mojej strony na prawie rok, bo póki co inne rzeczy są priorytetowe w stosunku do łazienki, ale już znowu się za nią zabieram
  8. Cześć Wszystkim! Chciałam poradzić się w sprawie projektu łazienki w zabytkowym domu drewnianym (koniec XIX wieku). Czeka nas remont i mam wiele pomysłów ale brak doświadczenia. Nurtuje mnie na przykład pytanie, czy w skali wielu dziesiątek lat jest wskazane zostawić podłogę i ściany drewniane tak jak są, czy lepiej przykryć je glazurą? czy mogłabym położyć szkło hartowane na ścianach aby zabezpieczyć je przed wodą? Jakie grzejniki będą Ciężka jest tez sprawa z wentylacją łazienki, nie ma właściwie okien, a drzwi w zimie są zamykane żeby nie uciekało ciepło bo nie wszystkie pomieszczenia są ogrzewane. Ściany i podłogę najbardziej chciałabym zostawić tak, jak są, ostatecznie kąpiąc się wszyscy uważają i nie ma wielkich kałuż, może wystarczy wiec zaimpregnować? W domu nigdy nie było problemów z grzybem, drewno jest piękne i zdrowe. Czy ktokolwiek ma doświadczenia z budową łazienek w drewnianym domu? Albo kuchni? Bo projekt kuchni również mnie czeka... Pozdrawiam! P.S. projekt będzie skonsultowany oczywiście ze specjalistami, ale chciałabym od czegoś zacząć - bo koncepcją zajmuję się ja
×
×
  • Dodaj nową pozycję...