-
Liczba zawartości
95 -
Rejestracja
demol's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Mam pytanie do biegłych w "nowych" przepisach budowlanych. sprawa dotyczy: rozbiórki części dachu (2 więźby), w budynku jednorodzinnym wysokości do 12m opartej na oddzielnej murłacie w dobudowanej wiele może ze 100 lat temu części domu (przedłużenie dachu). Część domu - pomieszczenia gospodarcze pozostanie w dolnej części nie tknięta przykryta jedynie tarasem który powstanie w miejscu rozebranej części dachu. Ściana szczytowa w pozostałej części jest lekka i zostanie tylko docieplona. Nowe przepisy prawa budowlanego przewidują konieczność uzyskania pozwolenia w przypadku rozbiórki (całego obiektu) jednak już w przypadku przepisów specjalnych z '97 roku dotyczących budynków które ucierpiały w wyniku powodzi (ta część domu była podlana i ma spękane mury) mówi, że do remontu i nawet odbudowy pozwolenia na budowę nie są konieczne. Chciałbym uniknąć korespondencji z urzędnikiem gdyż kolejne zapytania i uszczegóławianie remontu przekroczy 30 dniowy okres i wydłuży się tradycyjnie od 3 miesięcy do nawet pół roku, oraz może się okazać, że zarówno moje fachowe rysunki w CAD-ie jak i fachowe wykonanie kolegi mającego firmę ciesielsko-dekarską musiałbym uzupełniać o dokumentację inwentaryzacji bądź projektu który by utworzył bezsensowne w tym wypadku koszty. Obecnie do takich rzeczy wymagane by było zgłoszenie jednak konsekwencje rozbiórki bez takiej procedury objęte by były par 49b. P. Bud. czym ? skoro punkt 1. jedynie mówi o rozbiórce postawionego bez zezwolenia obiektu (samowola). Co rozbierać ? chyba nie każą mi wybudować od nowa ? Przeanalizowałem Pr. budowlane i zmiany dotyczące rozbiórki i remontów obiektów uszkodzonych w powodzi'97 oraz w tym wypadku w kolejnych latach. I szczerze mówiąc nie ma tam uszczegółowienia częściowej rozbiórki, a trudno to też nazwać remontem skoro nie prowadzi do odtworzenia stanu pierwotnego. Pytanie moje dotyczy kwestii konsekwencji, oraz czy robić i nie oglądać się za siebie ?
-
Tak jak poprzednik napisał, to bardzo indywidualna sprawa. Dodam tylko co ma wpływ na problemy braku ciągu. 1. Zbyt krótki komin minimum to 6..8 m lub jego zbyt duża średnica nie pozwala na szybkie nagrzanie gazów wewnątrz, w starych domach kominy typu przelot, średnice wewnętrzne czasem miały 0,5 m2 a widziałem i taki, że dorosła osoba ze sporym brzuchem swobodnie by mogła w takim stanąć. W takich przypadkach najlepiej zrobić nowy obok lub wstawić specjalny wkład kominowy przeznaczony do określonego spalania, średnica 150mm 2. Zimny i mokry komin, w nowym domu lub starym gdy przez okres wielu miesięcy nie było palone może być problem z pierwszym paleniem, zdarza się, że dopiero po kilku dniach palenia komin zaczyna pracować prawidłowo, dopiero jak przeschnie (przepali się jak mawiają dziadowie). 3. Dom położony w dolinie, szczególnie spotykane w dolinach rzek, narażone są przy określonych warunkach pogodowych późną jesienią przed deszczem lub czasem w ciepłe dni zimy na sytuację, gdy tłoczone jest powietrze przez komin do domu, w piecach gazowych bywa, że czujka wyłącza piec informując o zaniku ciągu. - Nie ma rozwiązania, jedynie dużo czujek, czujek, a potem czujek i jeszcze raz sprawna wentylacja. Przeciętny piec gazowy ma dziś 5 czujników a kominek ile ? 4. Przeciąg w domu, ruch powietrza powoduje zasysanie powietrza z paleniska, - można na czas rozpalania otworzyć np. okno (zdecydowanie łatwiej niż przenieść drzwi czy piec w inne miejsce. Innym rozwiązaniem jest doprowadzenie pod palenisko powietrza z piwnicy, nie wysysa to nagrzanego powietrza z domu i pozwala na znacznie łatwiejsze uzyskanie różnicy temperatur gazów między wylotem spalin a dolotem powietrza do paleniska. Oczywiście do piwnic doprowadza się wentylację z zewnątrz nie przez pion wentylacyjny ale boczne przez okna, ściany.
-
Podmurówka pod brodzik- z czego wykonać?
demol odpowiedział sek111 → na topic → Przebudowy i remonty
W żadnym wypadku z cegły!, budowanie z cegły to stary i raczej bardzo zły pomysł. Bez najmniejszego problemu w sklepie kupisz wytłoczkę styropianową o odpowiednim wymiarze i dziurką na spust do każdego rodzaju brodzika (koszt około 60..90zł.) Wysokość tez jest różna, mój ma wysokość kafelka 20 cm. Zalety: po pierwsze twardy styropian tłumi dzwięki metalowego brodzika, po drugie świetnie trzymają się kafle i przy pracy brodzika nie odpadają nie ma szans na pęknięcia jak w przypadku cegły. Wymiana, naprawa czegokolwiek nie powoduje konieczności rozwalania całej łazienki, ja wykafelkowałem całą łazienkę, nawet pod brodzikiem dopiero na kafalch postawiłem brodzik i ponownie okleiłem kaflami, daje mi to możliwość wymiany na inny lub przebudowę, a to tylko 1m2 kafelek więcej. -
A u mnie jest odwrotnie w okół okna obrys o pozostawione gładkie w jaśniejszym kolorze a tynk strukturalny położony poza ramką i tak powstała ramka na 3mm poniżej tynku (bo kto powiedział, że ma być wypukła)
-
dokładnie zgadzam się z tym j/w, sam wyremontowałem dom i choć spawam, betonuję, muruję i układam kafle, elektrykę, CO itp. rzeczy które jak wspomniano wyżej każdy macho umieć powinien, to na podstawie tych filmików można stwierdzić, że jest to tylko pokaz kolejno wykonywanych czynności a nie prezentacja kunsztu rzemieślniczego tego pana. Co do jego preferencji seksualnych to wyglądem nie sugerowałbym się, jemu pewnie wydaje się, że jest cool. Więc to rzecz gustu. Najbardziej podoba mi się film o budowaniu z luxferów ten cholerny klej do pustaków szklanych wypływa na wszystkie strony i to bez względu na to jak gęsty będzie zrobiony, przez zaledwie ułamek sekundy widać, jak gość w czasie uzupełniania pianką boków również uzupełnia szczeliny między pustakami które właśnie powstają przez spłynięcie zaprawy. Starzy murarze budowali z użyciem zwykłego cementu i nic nie spływało więc ten dedykowany specyfik jest do bani. Widać też dwie techniki układania gresu na tarasie smarowane klejem jest podłoże i przykładane do niego kafle, w łazience zaś smarowane są kafle i przykładane do podłoża..
-
Jak dla mnie super, w podobnej tonacji zrobię sobie ubikację bo wielka jak stodoła. U ciebie troszkę brakuje mi gry światła, dałbym ostrzejsze oświetlenie halogenowe bo kolor brązowy nieco przyciemnia pomieszczenie. Jestem pełen podziwu dla twoich zdolności, gdyż układanie kafli na skosach jest dość trudne. Czasem trzeba posiłkować się klejem polimerowym by po dostaniu wilgoci kafle nie spadły. Dochodzi jeszcze kwestia pracy drewna na więźbach. Nie wiem czym się zajmujesz z zawodu, ale w razie czego masz fach w ręku jeszcze raz gratuluję
-
Jak podzielić jeden abonament np C+ na 6szt TV
demol odpowiedział salmon969 → na topic → Zrób to sam
Jeśli to ma być cyfra to zainteresuj się opcją DEVELOPER, być może z sąsiadami wyjdzie to wiele taniej niż indywidualnie. Obecnie opcja ta jest prócz budynków wielomieszkaniowych (kilku odbiorców) i rozwiązanie kablowe jest też wykorzystywana do naziemnej TV cyfrowej bezprzewodowej,(dla osiedli domków jednorodzinnych) obszar zasięgu nawet pół km2 tuner naziemny DVB-T i abonament za pakiet Prestiżowy może wynosić ok. 40 zł. I na każdym TV w którym masz tuner (wbudowany lub zewnętrzny) możesz oglądać dowolny program. W przypadku Polsatu nie wiem czy lokalni dystrybutorzy oferują takie możliwości. -
jeśli nie planujesz możliwości wjazdu samochodów ciężarowych (śmieciarka, straż pożarna) to w zupełności wystarczy podkład z kamienia mieszanego kliniec tzw. niesort dość tani o różnej wielkości, po ubiciu (mechanicznym) na wierzch sypie się kliniec drobny, w kolorze cementowym, wystarczy walcowanie (np. cembrowiną kanalizacyjną lub walcem ręcznym. na to układasz kostkę "puzzle" najlepiej 8cm, i posypujesz piaskiem drobnym. Nie potrzeba, cementu na boki wystarczą obrzeża trawnikowe. Jeśli chodzi o podjazd przed domem (np. przed bramą itp) po którym porusza się śmieciarka, straż, i inne służby które ewentualnie mogłyby ci zniszczyć kostkę, należy bezwzględnie zerwać całe podłoże (grunt rodzimy) na głębokość 25 cm i zasypać warstwami kliniec gruby, kliniec drobny, warstwa mieszanki cementowej i dopiero kostka, klapy kanalizacyjne A25, krawężniki drogowe osadzane w zaprawie cementowej, przed bramą wjazdową najlepiej zakopać drenaż odprowadzający wodę by zamarzający grunt nie rozpychał słupków bramy. To takie moje zdanie, choć pewnie panowie drogowcy zaproponują dużo lepsze choć nie koniecznie tańsze rozwiązanie.
-
Przy okazji remontu poszycia dachu wymieniłem część zewnętrzną komina, w hurtowni dostałem cement do klinkieru specjalny jest w dwóch kolorach nieco brązowy i szary (jasno szary). Murowałem podkładając listewkę drewnianą przez 3 dni, czyli przerywając po kilku warstwach by nacisk nie był zbyt duży i by spoiny się dostatecznie utrwaliły. komin ma jakiś metr na metr przekroju po zewnętrznej bo to stare budownictwo. Fugi za poradą fachowca wykonałem palcem tym samym cementem. Wydaje mi się, że jeśli nie wchodzi w grę budowanie całego komina od podstaw to bez problemu może to wykonać złota rączka. pozdrawiam
-
da się zrobić,bo zrobiłem, ale: 1. Jest ciężka - za ciężka dla automatyki 2. Wychodzi niewiele taniej od gotowych, są już dostępne od 580 zł. a sam materiał wyniesie ze 300 zł. (blacha trapezowa, malowana jest droga) 3. Sprężyny - ja zastosowałem od stabilizatorów zaczepu przyczepy od STARA, ale i tak siły są ogromne a zakup gotowych zbliża koszty do kupna całości. dziś gdybym miał wybierać to też bym robił (tylko dlatego, że wszystko próbuję wpierw robić sam) ale roletę a nie uchylną.
-
A ja wam powiem, że zrobiłem własnym patentem i jakoś trzyma się. Na deskowanie podłogi położyłem płytę OSB, do niej zszywaczem tapicerskim w setkach miejsc przymocowałem siatkę do zbrojenia tynków (na styropianie) to wszystko zalałem wylewką samopoziomującą cienką, skrawkami jakie wpadły w łapy jeszcze gdzie się dało to topiłem w wylewce. Na koniec zwykły Atlas plus i kafelki. Nie pojawiają się nawet pęknięcia między fugami choć legary pod deskowaniem pracują. We wszystkim jest jeden szczegół, starałem się mocować OSB do desek tak by to była podłoga pływająca, na zewnętrznych nie jest wcale przymocowane, zgodnie zresztą z metodą wykonywania podłóg suchego jastrychu. Belki w trakcie pracy w okresie wiosennym mają możliwość rozszerzania się co nie kończy się pękaniem przez środek, czy też podnoszeniem kafli do góry.
-
możlliwosci zmiany drewnianych scian w murowane
demol odpowiedział lk50 → na topic → Przebudowy i remonty
Mam szczyty drewniane i nie ma problemu z przemarzaniem (testy już były przy -20'C) przekrój regips kostr. metalowa 2,5cm folia paroizolacja konstrukcja drewniana 15x15cm wewnątrz uzupełniona wełną folia paro-przepuszczalna płyta OSB 12mm styropian 5cm (na wkręty) klej/siatka/klej/tynk mineralny barwiony/farba zewnętrzna w kolorze tynku -
no nie wiem Barbossa czy tylko, pojemność cieplna takiego małego obwodu pierwotnego CO z grzaniem drewnem z wymiennikiem jest bardzo niewielka, jeśli sterowanie obwodem CO w domu stwierdza z czujnika temp. w pomieszczeniu, że osiągnięta została zadana temperatura w moim przypadku dzień 21,5'C w nocy 19.5'C pompa wodna się wyłącza, i teoretycznie obwód stoi, piszę teoretycznie bo w rzeczywistości jakaś tam cyrkulacja następuje, pompa powinna przepuszczać. Jeśli woda z obwodu CO przestanie odbierać ciepło z wymiennika a piec węglowy nadal będzie grzał może dojść do zagotowania wody w układzie pierwotnym i wymienniku. Oczywiście należałoby w takim przypadku zrobić jeszcze sterowanie wygaszaniem pieca, i pewnie da się to wszystko zrobić, choćby załączając pompę by działała ciągle ale wbrew pozorom to nie jest takie proste. Temat rzeka na odrębny wątek, co łatwiej zrobić, dołączyć drugi piec do istniejącego obwodu czy zainwestować np. w kominek. A może np. alternatywne źródła wytwarzania gazu do istniejącego pieca, np. zgazowywanie drewna bądź wytwarzanie i gromadzenie bio gazów z przydomowej oczyszczalni.
-
Niestety dorzucę do tego jeszcze, pszczelarze mówią, że pszczoły zbierają gigantyczne wprost zapasy są tak wygłodzone, że rzucają się na wszystko, dodatkowo dlatego, że owoców było bardzo mało. Może to nikogo nie pocieszy ale dobrze wiedzieć, w zeszłym roku drastycznie podniesiono ceny gazu, i choć odczuliśmy to nieznacznie bo zima była łagodniejsza to w tym roku nadrobią sobie straty Rosjanie. Już zapowiedzieli kolejne podwyżki gazu a sezon grzewczy już czas rozpocząć. Dziś pierwszy raz skrobałem rano szyby a wychodzę dość późno dopiero po 6-tej. Ci co o 5-tej wychodzą to pewnie się jeszcze ślizgali na chodnikach. Myślałem, nad zainstalowaniem drugiego pieca do palenia "byle czym" jest teraz okazja i za 800 zł. można kupić fajny piec na węgiel i drewno ale okazało się, że przy gazie mam układ zamknięty i ciśnienia powyżej 1,5 bara a piece CO węglowe maksymalne ciśnienie robocze mają 1 bar i do tego koniecznie układ otwarty. Jeśli ktoś z was ma podobne problemy do przemyśleń w związku z obawami o nasze portfele to zapraszam do dyskusji może wspólnie coś się uda wymyślić.
-
Też rozmyślałem, nad takim rozwiązaniem w jednym miejscu, ale wg. wszelkich znaków na niebie i ziemi wychodzi na to, że będzie za mała moc. Ogólnie to piec będzie dalej grzał tyle ile wcześniej, ale w obwodzie woda będzie nagrzewała się bardzo długo (bezwładność cieplna dla dużego obwodu). Co do konstrukcji układów otwartych się już od dawna nie robi, zwykle pompa wymusza obieg. Zresztą niech napisze ktoś komu się udało zrobić cos takiego dla innych zastosowań niż podkowa i woda dla potrzeb CWU.