Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tosia08

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    44
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Województwo
    mazowieckie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Tosia08's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Lauro, to masz niezły dylemat... nie wiem czy Ci pomogę, ja mam okna w kolorze dąb irlandzki drzwi wewnętrzne mam fornirowane w kolorze dąb lagosta... generalnie to mam wszystko co drewniane- dąb a płytki różnie, beż, szary (jak beton) i biały
  2. Witajcie! pierwsze święta w domu mamy zaliczone (ciagle nie wiem czy to było Boze Narodzenie czy Wielkanoc?) Wprowdziliśmy się w ubiegłą środę,ale przeprowadzka ciagle trwa i pewnie taki bedzie cały kwiecień... Okres przedświątecznych przygotowań spedziłam na tańcu z parownicą, wystrojona w gumowe rekawice i inne atrybuty "pani gosposi" Dla relaksu , wieczorami kiedy juz rece i nogi mówiły dość, a głowa jeszcze dawała oznaki życia, zagłebiałam się w lekturę instrukcji obsługi sprzętów wszelakich. Ostatecznie świąteczne śniadanie, które miałam w planie zjedliśmy u teściowej ;P Och, wiele rzeczy nam jeszcze brakuje...ale jest fajnie:) W domu jest bardzo ciepło, ale jeszcze nie przytulnie, w zeszłym tygodniu w końcu wstawili nam drzwi wewnętrzne (od razu insza- inszość). Mieliśmy trochę przebojów z drzwiami. Pierwszy montaż miał być 15 lutego, ale jak zobaczyłam fornir na futrynach kategorycznie odmówiłam ich montażu. Reklamacja. Kolejne podejście było na poczatku marca, niestety znowu odmówiłam montażu i reklamowałam te same futryny (widać było,że firma Entra coś tam niby naprawiała,ale fornir był miejscami popękany, skrzydła drzwiowe ok, cały ten czas reklamacji były u nas w domu) Zażądałam więc nowych futryn i montażu do końca marca. Jakoś się udało...chociaż trochę nerwów zjadłam. Drzwi są fajne, takie jak chciałam, pamiętam jednak sprzed kilku lat, kiedy Entra bardziej dbała o jakość drzwi i wizerunek swojej firmy. Coś tam się jednak pozmieniało i nie koniecznie na korzyść. I jeszcze ciakawostka...przeprowadzka z 60m2 mieszkania do tak dużego domu, była dla mnie jak przebiegnięcie maratonu. Z kondycją fizyczna u mnie raczej cienko heheh, samo obejscie tych wszystkich pomieszczeń, schody-góra-dół-góra-dół...czułam we wszystkich mięśniach.Ale z czasem mam nadzieję wyjdzie mi to na + (kobietki-wiecie o co chodzi) Dziecię moje powoli sie oswaja, choć jest trochę zagubiona, zresztą podobnie jak ja.M ciagle czegoś szuka haha (w kuchni to ja poukładałam sobie jak chciałam;P) więc jest na mojej łasce Pozdrawiam, życze DUŻO wytrwałości i cierpliwości wszystkim budującym. Mi to bardzo szybko zleciało, więc głowy do góry. ps.Ulu, nie mam jeszcze stołu...ale mam lampy nad stołem hehe.jeśli znajdę chwilę na zrobienie zdjęcia okien-wrzucę. K.
  3. Witajcie!!! Megisho, czy to znaczy,że już mieszkacie?Sympatyczna ta twoja kuchnia:) Jaki granit macie w kuchni? Piotrze u Ciebie widzę,że stylistycznie odbiegacie od wizualizacji proponowanych przez pracownię Domy z Wizją, to może być ciekawe.Ten dom naprawdę daje mnóstwo możliwości.Piękny kolor drzwi! U nas wszystko zmierza do wielkiego finału. Dzisiaj zakończyliśmy schody, dla mnie są super, debowe stopnice postawiły kropke nad "i". Kuchnia będzie skończona w poniedziałek (wydłużył nam się czas oczekiwania na niektóre sprzęty, które były na specjalne zamówienie) W sobotę wytapetowałam ściane w pokoju mojej Tosi (córki)-dziewczę zachwycone. Ogólnie jeszcze sporo do dokończenia (głównie zabudowy mebli). Coraz bardziej widać charakter domu. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu czeka nas pzreprowadzka , która maksymalnie mnie przeraża. Przeglądam to co zgromadziłam przez 8 lat w obecnym mieszkaniu, nie wszystkie przedmioty dostaną bilet do nowego świata Szmerglaku, jesli chodzi o taras, to czekamy na ciepłe, słoneczne dni i wysokie temperatury.Chciałabym go juz mieć na "majówkę".Zobaczymy. projekt już mam, wszystko przygotowane, trzeba go po prostu wykonać. Pozdrawiam Wszystkich serdecznie, obudźcie się wiosennie z nowa energią do dalszego działania. Kasia
  4. Witam, taras mam zaplanowany w tej części co w projekcie,ale też wzdłuż drugiego okna.Podsypaliśmy ziemi, wyjście z pokoju i sypialni praktycznie będzie "na trawę" będzie tam jednak jeden stopień.Jaki , główkuję nad tym, mam kilka pomysłów i nie mogę się zdecydować. Co do wnętrz, to moje są monochromatyczne (biały, czarny, trochę beżu,szarości i drewno dąb) nie mam ani jednej kolorowej sciany oprócz cegły (która mam w wiatrołapie i w górnej łazience). Wszystkie łazienki identyczne, biało,szaro,drewniane.Nudy hehehe Schody tak jak na zdjęciu, stopnice będa dębowe.Układ jest inny niż w projekcie, nie chciałam drugiego zabiegu.Otwór w projekcie 150cm, u nas jest 180cm. Pozdrawiam,K.
  5. Witajcie, ja również "walczę" z kuchnią, ostatnie chwile przed przeprowadzką są mega-koszmarne!! Za tydzień montują nam drzwi wewnętrzne, zostanie olistwowanie ścian. Przeprowadzamy się chyba za miesiąc. jak zrobi sie ciepło biorę się za działkę, musimy dokończyć elewację, zrobic kostkę i taras drewniany... Pozdrawiam, K.
  6. Witajcie Kameralni!! Megisha- dzięki za fotki, bardzo sympatycznie prezentuje się Wasz Kameralny, przy wiatrołapie macie garderobę z oknem?czy to okno jest po prostu w wiatrołapie?widzę,ze powierzchnia nad garażem tez jest zagospodarowana, jest tych metrów co? świetnie wygląda ta opaska pod okapem, którą dodatkowo wyróżniliście kolorem, to fajny pomysł-alternatywa dla tego paska boniowego w projekcie, to mi się podoba Patrycjo- masz porządne drzwi, Entra to bardzo dobra firma, kto nie widział tych drzwi na zywo, to potwierdzam ich wysoką jakość wykonania, Entra produkuje teraz swoje drzwi wewnętrzne pod nazwą ASILO, sama Entra poszła bardziej w produkty techniczne (drzwi techniczne itp),ale to wciąż ten sam producent.Przeglądałam katalogi Asilo i widzę,ze cenowo też jest ok, a nawet lepiej niż było od nazwa Entra Przeprowadzka na Boże Narodzenia jest już nierealna, poniewaz odpuściłam już pod koniec października:P Górę mamy już praktycznie wykończoną, na dole brakuje juz tylko podłóg drewnianych w sypialniach. Wczoraj dowieźli nam płytki do dolnych łazienek,a dzisiaj moja misją jest zamówienie wszystkich sanitariatów do łazienek. Jest super, piec gazowy grzeje, mamy za soba już pierwszy ogień w kominku, zaliczyłam nawet taniec z mopem po płytkach na parterze...po tym tańcu refleksja była taka..'jak ja to wszystko ogarnę?" hehe Ściany są zagruntowane do malowania, więc juz trochę mniej tego białego pyłu,ale jednak ciągle wychodzi i się ze mną droczy. Czy komuś z Was uda przeprowadzic się na święta? Pozdrawiam zimowo, kasia
  7. Ja również (podobnie jak Patrycja) uważam,że górną linię okien powinniście zachować, dla urody domu:) Jeśli chodzi o okno kuchenne: - ja zachowałam wymiary z projektu (u mnie wszystkie garaż , kotłownia i kuchnia)są 10 cm wyżej,ale w jednej linii -okno kuchenne jeśli chcecie możecie powiększyć, wtedy blat kuchenny moglibyście zrobić w linii parapetu, tzn. blat kuchenny byłby jednocześnie parapetem okna, znam takie rozwiązania i sprawdzają się (uważajcie tylko, jeśli planujecie pod oknem zlew na baterię,żeby dało się to okno otworzyć, chociażby do mycia) Megisha- jeśli możesz pokaż proszę fotki Twojego domu z jakiejś szerszej perspektywy, bardzo jestem ciekawa jak wygląda ten dom z zupełnie innymi oknami. Podłogówka to jednak super sprawa!Wnętrza bez grzejników, choćby nie wiem jak ozdobnych są super, moi znajomi (jeszcze nieświadomi,ze mamy takie ogrzewanie)zachodzili w głowę jak to jest,że nie ma grzejników a tak ciepło. Początkowo z wielkim żalem,żegnałam moje lite deski w salonie,ale kiedy ujrzałam ułożone już płytki (Settecento Naturalia) to mi przeszło:) Szmerglaku, nieźle to wygląda... Głowię się nad wyborem drzwi wewnętrznych...Duże te ościeżnice, poleci po kieszeni... Pozdrawiam Was serdecznie Kasia
  8. Hej Kameralni! O kolorystyce juz pisałam we wcześniejszych postach (okna-Dąb irlandzki,deski elewacyjne- dąb)ja równiez nie robiłam drewna na bocznej ścianie domu. misiupl- jak miło zobaczyć Wasz dom:),powiększyliście ten otwór przy schodach, tak jak u mnie?Pozdrawiam Was ciepło:) fajną macie okolicę, duża działka...super U nas dzieje się dużo, mamy już podłączone obydwa piece, w domu jest ciepło i miło,zrobione sa już gładzie, jestesmy po pierwszym malowaniu, w górnej łazience sa już płytki, jest kominek, układamy płytki w salonie, za 2 tygodnie układamy podłogi na poddaszu i kończymy malowanie, potem zabieramy sie do głównej łazienki...sporo tego...a na początku grudnia montujemy schody...realna staje sie przeprowadzka na początku lutego Dzisiaj odebrałam tez z UG nr dla naszego domu..fajne uczucie, kurierzy przestana błądzić po okolicznych lasach:D Elewacja drewniana w zasadzie skończona (brakuje 3 ostatnich desek-ale chce je zamontować dopiero na wiosnę po położeniu tynku)Mamy tez już drzwi wejściowe- całkiem nieźle wyszły. Nawieźliśmy sporo ziemi i w końcu z dość wysokiego cokołu, zrobił się cokolik- na tym mi szczególnie zależało od strony tarasów,żeby łagodnie schodzić z tarasu na trawę (trawa to jednak ciagle odległe marzenie ścietej głowy) Pozdrawiam Wszystkich budujących!! Kasia
  9. Witajcie, Szmerglaku..ale pognaliście do przodu:) Pięknie. Widzę,że narożnik miedzy oknami salonowymi jest jak reszta i całkiem dobrze to wygląda. U nas Panowie wykańczają poddasze,a ja "szlifuję" wizje łazienek, jestem już bliżej niż dalej. Pozdrawiam, K.
  10. misiupl- 15tys. to sporo! robicie idealnie więźbę tak jak w projekcie?moja, tez przy powiększonym domu kosztowała 12tys.(płaciłam chyba 800 czy 850zł/m3) Zwróćcie teraz uwagę na rozmieszczenie okien dachowych!!Na wymiary okien i rozstaw krokwi (szczególnie jeśli macie okna typu duo lub trio) czyli obok siebie, te okna maja tzw. kołnierze i potem może być problem-trzeba to zgrać. Co do elewacji..drewnianej.. Czekam ciągle aż stolarz skończy drzwi wejściowe i wtedy będę mogła dokończyć elewację od frontu. Jeśli chodzi o drewno egzotyczne i profile elewacyjne miałam podobne wyceny. W sumie to przekonał mnie szef tartaku z którym współpracuję. Ustaliłam z nim profil deski, jej wymiary i dostałam to co chciałam za 1200zł Tak jak już pisałam płaciłam 45zł/m2 oczywiście do tego doliczyć trzeba impregnację,ale zdecydowałam się,że to zrobię sama- wiem ,ze jest solidnie. Robocizna też własna, bo ja nie chciałam widocznych wkrętów i żadnych połączeń. Pomysł na mocowanie na blaszki tez własny (są takie blaszki do montowania boazerii-ale największy rozmiar był za mały) więc zrobiliśmy własne blaszki i to zdało egzamin przy takim profilu desek. K.
  11. Drodzy Forumowicze, jak rozwiązaliście sprawę narożnika zewnętrznego między oknami w salonie? Szukam firmy, która wykonuje takie elementy,macie jakieś namiary? K.
  12. Kameralni, mam do Was jeszcze pytanie... Drzwi wejściowe? Jak je rozwiązujecie?Robicie górne naświetle +boczne? Ja zmieniłam trochę zaczynając elewację: -przede wszystkim górny pas (mam obniżony) wszystko idzie górną krawędzią okien, listwa boniowa też i jakoś to się fajnie zamknie mam nadzieję, - druga linia- to oczywiście dolna linia okien- dlatego tak te deski, parapety, taras i z tego wszystko z drzwiami jest tak,że bedę miała drzwi h=2,35cm, wysokie pełne skrzydło i tylko boczne doświetle jak robicie? i kolejna zagwozdka.... schody wewnętrzne, ciągle w powijakach waham się między całymi z drewna i takimi w metalowej konstrukcji z drewnianymi stopnicami (ta druga opcja jest mi bliższa) macie zdjęcia schodów wewnętrznych?
  13. Dziękuję, kolorystycznie wszystko gra. Ciągle jednak myślę z czego zrobić cokół?Masz jakiś pomysł co zastosujesz? Za deski płaciłam 45zł/m2 a więc nie majątek. Jeśli chodzi o podbitkę to zdjęc konstrukcji nie mam. Miałam dużo obaw,ale rozwiały się jak zobaczyłam wszystko w "realu". Początkowo chciałam solidną konstrukcje na ścianę nośną, mocowaną do krokwi i deski czołowej- na pewno bym tak robiła w przypadku podbitki drewnianej- potem ocieplenie. Ja mam podsufitke PCV. Zrobiliśmy konstrukcję na styropian , mocowaną co 2m do ściany nośnej, złapane to wszystko jest do krokwi. Solidność sprawdzali Panowie wieszając się na niej. Wiem, to brzmi jak jakiś żart, ale przekonałam się jak to zobaczyłam, nie ma opcji,zeby to nie wytrzymało i jeździło. Dobrze byłoby zrobić konstrukcje na ścianę,ale potem gimnastyka z ociepleniem- tak więc odpuściłam,ale dopiero jak zobaczyłam na własne oczy:) Powiem Ci jeszcze,że pod elewację drewnianą nie kładłam wełny tylko styropian!!Powód był prosty nikt ( w mojej "wiosce")nie chciał mi sprzedać 25m2 wełny, musiałabym brać paletę. Tak więc pod drewnem mam 12cm styropianu zaciągniętego siatką i klejem. Między drewnem i styropianem jest 1,5cm pustej przestrzeni. K.
  14. Tak , podniosłam wysokość cokołu właśnie przez drewno.Choć wizualnie na razie jest za wysoko, to zniwelujemy to, bo jeszcze trochę ziemi musimy nawieźć. W załączeniu 2 zdjęcia z prac nad elewacja drewnianą. Drewno zamawiałam w tartaku, to modrzew syberyjski. Sama je w wakacje impregnowałam. Po położeniu tynku jeszcze zrobie małe poprawki i pociągne impregnatem bezbarwnym. Narożniki docinane są pod kątem 45st. Jeśli bedziecie zamawiali deski, to uczulam,żeby z jednej deski robić front i boki , bo inaczej trudniej jest spasować materiał. Pozdrawiam K.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...