mam nadzieję, że nie gotujesz zbyt dużo, bo drewniane fronty w takim przypadku będą udręką. niestety aby stale wyglądały ładnie, wymagają harówki. poza tym są mniej trwałe niż MDF okleinowany czy laminat.
dlaczego chcesz zasłaniać płytki nad płytą szkłem? przecież dopiero wtedy dodasz sobie roboty. nie będzie gładkiej powierzchni, bo szkło będzie wystawało poza płytki, powstaną rowki, które będzie trzeba szorować, jeśli jeszcze szkło nie będzie idealnie przylegać do płytek, a raczej nie będzie skoro są fazowane, to co zrobisz jak brud i tłuszcz dostaną się między płytki a szkło? ja bym raczej nad płytą zostawiła samo szkło (równa płaszczyzna z płytkami łatwiejsza do mycia) piaskowane nawiązujące do szybek w górnych szafkach. zresztą jak płytki będą fazowane to i tak będziesz miała co czyścić niezależnie od ilości fug.
jeśli chodzi o blat pod oknem, to według mnie zdecydowanie wywalić lastryko! na dwóch centymetrach nie zmieścisz żadnego blatu, bo blaty mają min. 2.8 cm wysokości, jeśli nawet są węższe to nie wyglądają ładnie, a ścinanie blatu z grubości, żeby go dopasować do istniejącego parapetu, to chyba skórka za wyprawkę
szuflady pod płytą to genialny wynalazek, nie rezygnuj z niego, tylko jeśli masz małe dzieci to uważaj na nie bo mogą sobie zrobić drabinkę z uchwytów i nie daj Boże się poparzyć.
jak już wreszcie wszystkie "urodzimy" tę Twoją kuchnię, to chyba należy się jakaś parapetówka