xtea

To nie są niepochlebne opinie ale walka "systemowców gotowych" z tymi, którzy preferują sterowanie za pomocą uniwersalnych sterowników PLC. Nie należy wierzyć we wszystko co tutaj wypisują. Zadzwoń pod numer 666 15 20 20 i sam porozmawiaj, a wyrobisz sobie opinię bez czytania tego bełkotu.

Tutaj jest wykres pracy pieca węglowego retortowego z podajnikiem. Nie podoba mi się jego praca gdyż odcina powietrze i truje tlenkiem węgla między cyklami. Powinien wygaszać powoli zamiast udawać palnik olejowy włącz wyłącz... Sterowanie pieca na węgiel powinno być bardziej płynne moim zdaniem. Te spadki tlenu do zera to przykład nieekologicznej pracy. Spróbuję z tym jakoś powalczyć. Na sterowniku pieca się nie da ale spróbuje jakoś sterować wentylatorem z obejściem piecowego sterowania. Jest też w LMBD4 regulator pogodowy. Jeszcze go nie próbowałem.

Tak się to robi. Obserwujesz zachowanie kotła na przestrzeni sezonu i uczysz się jak ustawiać elektronikę pieca. Elektroniki dedykowanej nie zastąpisz ale możesz ją nadzorować i coś w niej przełączać. Zapewne ma jakieś programowane wejścia. Analiza spalania to długotrwały proces żeby wybrać optimum między wydajnością i ekologią. Trzeba troszkę poczytać.

Samochód też zrób sam, będzie taniej :>

Ja się pomyliłem pisząc zakres pomiarowy. LMBD4 mierzy w trybie rozszerzonym dla węgla do lambda 4 i 16% tlenu.

To na pewno będzie Ci pomagać w panowaniu nad procesem spalania. Będziesz sobie obserwował temperatury i nadmiar powietrza i ustalisz punkt najwyższej sprawności. Tam się ustawia zakres pomiarów normalny i rozszerzony czyli lambda max 2 lub 3 i tlem max 10.5 lub 14. Akurat do kotła węglowego. Myślę, że za dużo tlenu w spalinach to strata ciepła gdyż wydmuchasz ciepło w komin. A ile Twój piec powinien mieć nadmiaru tlenu?

Jaki masz piec? Zrób zdjęcia kotłowni. Zamontujesz sobie sam, ja ci powiem co i gdzie albo napisz PW.

Już przestańcie. Niech każdy robi to co uważa...

Ty zaraz robisz wywody. To jest analizator ze sterownikiem PLC. Jak nie masz żadnej automatyki w domu, a byś chciał mieć i potrzebujesz przy okazji analizator do kotła to masz gratis sterowanie ogrzewaniem, bramami, zasobnikiem, kotłownią w ogóle i 16 ma obwodami i pomiary 32 temperatur. Do solarów także się nadaje. 8 termostatów różnicowych i pomiary termoparami na 1-wire. Można tym obgonić zasobnik wody, bufor ciepła, solary, ogrzewanie kilku pomieszczeń i sterowanie sterownikiem kotła przestawiając go w tryb nocny czy oszczędny. Nikt nie mówi o wymianie sterownika w kotle. Tyle. Nawet nie wnikajmy w przyciski, bo one zostają klasyczne.

I trzeba za każdą wizytę temu konserwatorowi płacić co kolwiek się w piecu nie stanie. Do węgla też się nadaje.

Używałem od kilku lat poprzedniej wersji tego analizatora spalin. Był huż lekko prymitywny. https://plcstore.pl/pl/p/LMBD4PLC-Lmbd3-nowa-wersja-Analizator-spalin-do-kotlow-olejowych%2C-gazowych%2C-na-pellety%2C-obslugiwany-przez-internet-%2C-Sterownik-PLC/42 A teraz wyszła wersja z elementami inteligentnego sterowania budynkiem i pomiarami DS18B20. Jak borykacie się regulacją pieców to właśnie to jest w tym celu.

Paneli ile chcesz na tabletach, a to jest analizator spalin z pełną funkcjonalnością PLC więc masz kotłownię i przy okazji sterujesz domem z jednego pudełka po szeregowej magistrali 1-wire. Nie "na podstawie analizatora" ale przy okazji posiadania analizatora jest wartość dodana w postaci małego systemu IB, który można rozbudować. Testuję właśnie jedną sztukę na piecu z podajnikiem.

Jak sprytnie położysz kable to za dużo nie wydasz. Możesz podstawowe rzeczy sterować z analizatora spalin w kotłowni. Np ogrzewaniem pomieszczeń, cyrkulacją, bramami, światłem, pompami, piecem, zasobnikiem c.w.u. W jednym małym pudełku masz wszystko. I nie słuchaj negatywnych opini, które się zaraz pojawią, bo żaden z mędrców tego nie widział na oczy. Opis https://plcstore.pl/pl/p/LMBD4PLC-Lmbd3-nowa-wersja-Analizator-spalin-do-kotlow-olejowych%2C-gazowych%2C-na-pellety%2C-obslugiwany-przez-internet-%2C-Sterownik-PLC/42 Filmy na Youtube:

Kamerki po kablu LAN działają bardzo dobrze. Po wifi nie chcą chodzić, bo zatyka się całe pasmo radiowe jak są słabsze połączenia innych urządzeń to rate samego wifi potrafi spadać do kilku megabitów i używanie wifi jest prawie niemożliwe, bo ping przekracza tysiące. O nagrywaniu kilku kamerek przez wifi to w ogóle można zapomnieć. Natomiast po LAN jak użyć jednego dużego switcha, umiejącego dzielić ruch między porty, żeby się nie blokowało to daje rewelacyjne rezultaty. Chodzi o to żeby nie nasycać połączeń między switchami tylko raczej starać się kupić jeden zarządzalny wieloportowy switch. Jak to się nie uda to chociaż osobny switch tylko do kamerek i do niego podpiętą nagrywarkę żeby ruchu nie przepuszczać przez kabel do dalszej części sieci - nie wysycać połączenia między switchami. Osobiście uważam, że kable koncentryczne do kamer to przeżytek. Jedynie może być kłopot z wydolnością zasilania PoE po skrętce i trzeba doprowadzić normalny kabel zasilający. Niektóre kamery lubią prąd.

Samemu nie da rady się zapisać. Musisz poprosić tego kto robi appkę i ma konto na applu żeby ci dopisał telefon. Ale to jest zawracanie głowy, konto kosztuje $99 na rok. Będziesz jako niby tester oprogramowania. Konto zniknie i appki znikną, ponownie ich nie zainstalujesz. Apple dla takich customowych softów jest do bani. To nie jest twój telefon tylko firmy apple. Wszystkie hasła i tajemnice, kiedy i co robisz będą w applu. W razie problemów prawnych na wezwanie sądu wyciągną każdą informację kiedy otwierałeś dom, kiedy w nim przebywałeś, kiedy otwierałeś komuś drzwi domofonem. Z tego powodu android jest znacznie lepszy. Androida można łatwo wypatroszyć ze wszystkiego co szpieguje. Są nakładki do hurtowego blokowania dziesiątek procesów zainstalowanych przez operatora. Z applem jest jeszcze inna sprawa. Zakazują silnego szyfrowania w appkach pod karą więzienia dla posiadacza konta gdyż jest to export broni z terenu USA. Z tego powodu na iOS nie ma zbytnio apek dotyczących bezpieczeństwa zawierających silne szyfrowanie, szyfrowanie smsów czy rozmów. A na androida wszystko jest. Na iOS po prosu appka nie przejdzie przez certyfikację stąd appki są celowo bez silnego szyfrowania. W sklepie play androida też jest zakaz ale za to w androida można wgrywać appki kabelkiem z pominięciem sklepu play i problem eksportu z terytorium USA rozwiązany. Jailbreak na iOS też nie daje pełni włądzy tak jak root na andka. Teraz wyobraź sobie appkę dla ciebie na 10 pokoi, każdą inną. Takich klientów jak ty jest 10. 100 apek musi przejść proces certyfikacji i nie wiadomo później kto i co miałby ściągać. Nie ma tam katalogów dla kogoś indywidualnie. Zawracanie głowy. Z tą prywatnością to jest tak. Kupujesz samochód i byś nie chciał żeby ktoś gdzieś zapisywał gdzie nim jeździsz. Tym bardziej jest z systemami IB. Żadnych chmur i tym podobnych.