jeżeli chodzi o odmalowanie drzwi to nie wchodzi w grę wszelka farba musi wyschnąć etc w dodatku ją czuć a gospodarz prawie zawsze jest na miejscu, zresztą gdyby to się rozchodziło o puszkę farby sam bym to zaproponował gospodarzowi, jednak wiem że ten Pan będzie marzył o nowych drzwiach i nie oddaniu mi kaucji. Bardzo pomocny jest pomysł z wypolerowaniem powierzchni, i to zrobię jak tylko nadarzy się ku temu okazja, bez egzaminowania nie ma szansy zobaczyć różnicy.
Obecnie użyłem najbardziej alternatywnej prowizorki czyli wtarłem w większa powierzchnie drzwi 30x30 krem z małą ilością samoopalacza by pasował w lekko zżółkniałą barwę drzwi, wiem brzmi to zabawnie ale maskuje ślad rewelacyjnie. jedyna możliwość zauważenia różnicy jest przy ostrym świetle kierunkowym które jest około wschodu i zachodu słońca lub przy siedzeniu przy lampce tak wiec na razie to przejdzie do momentu wypolerowania.
Dziękuje za pomoc!