Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

krajes1985

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    26
  • Rejestracja

O krajes1985

  • Urodziny 06.05.1985

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Toruń
  • Kod pocztowy
    87-100
  • Województwo
    kujawsko-pomorskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

krajes1985's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Przysłona nic nie daje. Masz dmuchawe z klapką, która się podnosi wraz z mocą dmuchawy. Ogranicz ją do połowy wychylenia, które było max podczas pracy dmuchawy. Jeżeli jeszcze będzie za dużo to jeszcze niżej zablokuj wychył klapki
  2. to smołowanie to po spalaniu drewna wcześnie,j teraz widzę jest taki szarawy nalot na ściankach, wpada w żółty kolor. Dom stara cegła lata 70, ocieplony 10 cm steropian, okna plastikowe, woda użytkowa 100 litrów, poddasze nie ocieplone. 70 m2, kocioł 15kw, w kotle ułożone przy jednej bocznej ściance 3 cegły szamotowe by zmiejszyć komorę. No troszkę popiołu też zagarniam, macie jakiś sposób na wybieranie samych koksów? Ten dym jest tak żrący że godzinę kaszlałem. Wiesz co miało mnie nie być cały dzień a wtedy właśnie było -16 stopni, to napaliłem rano no i wieczorem gdy chciałem już na noc rozpalić to z arana zostało mi tak dużo żaru, dlatego chciałem go ponownie użyć. Może właśnie dlatego, za dużo jest go i za dużo CO2 a za mało tlenu. To też jest pomysł, muszę sie jednak postarać by tyle nie żaru nie zostawało
  3. Witam, właśnie od dwóch dni próbuję palić bez dmuchawy i węglem (KPW na pokładzie i miarkownik Regulus) Tylko mam problem przy odgazowywaniu z utrzymaniem temepratury 55 stopni, jest coś koło 42. Chodzi o powtórne rozpalanie, z poprzedniego cyklu zostaje mi 1/4 wiadra żaru. Wyciągam żar, jeszcze pomarańczowy, wkładam do popielnika wcześniej wyczyszczonego i ładuje węgiel. Mija 5 minut chce zabrać żar z popielnika ale on jest już ciemny, nie ma widocznego żaru za to oczywiście jest gorący. Tak szybko robi się ciemny, brak powietrza? Wkładam całość na wegiel i na to rozpałkę i troszkę drewienka. Ciężko mi rozbujać piec.KPW otwarte na 3 cm, powietrze główne PG również na 4 cm. Po 2 godzinach 44 stopnie. Za mało drewna? Za dużo ciemnego koksu który blokuje dostęp do węgla który się nie może rozpalić? Dzisiaj rano spojrzałem do kotłowni, miarkownik ustawiony na 55 na piecu 54, a po otwarciu drzwiczek zasypowych w piecu jeszcze połowa paliwa i ładnie niebieskie płomyczki sobie biegają po wierzchu. Denerwuje mnie tylko to rozpalanie, pomożecie? Tak wygląda KPW, jest centralnie zakończone w połowie zasypu: http://img403.imageshack.us/img403/5931/1006662.jpg http://img189.imageshack.us/img189/6852/1006681o.jpg
  4. Jako że mam kotłownie obok w szajerku, wejście również osobne z zewnątrz dostawionego budynku, niebezpieczeństwo jest na minimalnym poziomie. Tak jak kolega wyżej również testuje piec, oczywiście mam GS. Dmuchawa przysłonięta z 75%, dodatkowo ograniczony wychył tej klapki w wentylatorze do połowy. Dmuchawa tak słabo dmucha że płomeienie wyglądają jak na naturalnym ciągu ale paląc węglem. Dorobione KPW. Piec 15 kw, wiem za duży na 80 moich metrów i 80 litrów wody użytkowej. Wyłożona jedna boczna ścianka w piecu trzema cegłami szamotowymi. Z dmuchawą i uchylonym KPW na 2 do 3 mm palę groszkiem z Castoramy - taniopał chyba. Zawsze zaczynam palić od 19 godziny, przy załadunku 9 do 10 kg groszku: -paląc naturalnym ciągiem przy pomocy miarkownika nie dochodzi do 50 stopni, za mały ciąg. -paląc z minimalnie ustawioną dmuchawą i KPW uchyloną na 2 mm, przy 52 stopniach pali się do godziny 10 czy 11, wychodzi 14 godzin -paląć z minimalnie ustawioną dmuchawą i bez KPW przy 52 stopniach pali się do godziny 6 czy 7, wychodzi 10 godzin przy załadunku 9 do 10 kg węgla, palę tylko na miarkowniku i KPW, rownież 52 stopnie pali się do 8 czy 9, czyli wychodzi 12 godzin Wnioski?? Dodatkowo na pierwszym poziomym wymienniku ułużyłem tą cienką szamotówkę w poprzek, czyli wzdłuż KPW, akurat cegła znajduje się 8 cm wyżej od KPW i jest pochylona w stronę KPW. Na wymiennikach nie mam już smoły a kożuch który łatwo można wyczyścić czy zdmuchnąć
  5. Kolego, czytam i czytam ale nie widzę dobrych zdjęć i montażu ukazującego wasze przeróbki DG na DS, są wymienniki poziome, a Wy co przerabiacie, co montujecie? Qrcze też chciałbym przeprowadzić testy.
  6. Gdy już mamy koks i dużo popiołu w zasypie który blokuje powietrze PG to dmuchawa ten popiół rozniesie po całym kotle, troszkę na wymienniki, troszkę w komin, troszkę spadnie do popielnika. To dobre rozwiązanie na końcówkę palenia koksu. Za to później dmuchawa będzie wychładzać kocioł. Paląc tak z dmuchawą musimy pożegnać się z kierownicą i całym podawaniem PW. Pytanko, ciąg kominowy zassa powietrze od góry pieca (przez podniesioną klapkę dmuchawy) w dół i poda pod zasyp?? Myślałem że te powietrze musi przechodzić jak najkrótszą i najszybszą drogę do paleniska, czyli przez popielnik i klapkę w nim
  7. Wyciągam żar, jeszcze pomarańczowy, wkładam do popielnika wcześniej wyczyszczonego i ładuje węgiel. Mija 5 minut chce zabrać żar z popielnika ale on jest już ciemny, nie ma widocznego żaru za to oczywiście jest gorący. Tak szybko robi się ciemny, brak powietrza?
  8. To masz uboższą wersję dmuchawy. ja mam od razu wbudowaną klapkę w dmuchawie z przykręconą śrubą i nakrętkami a także z przysłoną. http://phuimet.info/aukcje/wpa06pk_2.jpg
  9. Zastanawiam się czy montować zawirowywacz jeszcze na najniższym wymienniku i wiszący jako deflektor? http://img851.imageshack.us/img851/7844/przekrojpiecapw12.jpg
×
×
  • Dodaj nową pozycję...